Grywalność
Bonusy, ukryte plansze i uzbrojenie
Mini gry
Boss mode
Dużo frajdy w 8 MB
Wykonanie
Precyzyjne sterowanie
Nie każdemu spodoba się 8 bitowa grafika
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 1389
Producent: PEPO
Wymagania sprzętowe:
Komputer klasy PC, Windows 2000/XP, karta graficzna z obsługą DirectX, karta muzyczna, kalawiatura lub joypad
Komputer klasy PC, Windows 2000/XP, karta graficzna z obsługą DirectX, karta muzyczna, kalawiatura lub joypad
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
MinishoterRS
OCEŃ
Darmowa strzelanka wydana przez Peposoft jest jednym z najlepszych mini shmupów w jakie grałem. Perełka zamknięta w zaledwie 8 MB. Dlaczego spośród innych tytułów warto pobrać właśnie MinishoterRS?
Gra przywodzi na myśl ośmiobitowe produkcje, przy których można było zarwać niejedną noc i zepsuć niejeden dżojstik. Pierwsza nietypowa cecha to grafika 2D wyświetlana w małym oknie. Myśliwiec obserwujemy z boku, z prawej uderzają na nas hordy przeciwników i zaczyna się rozwałka na pełną skalę. Lecz prawdziwe piękno tej gry tkwi w dużej liczbie sekretów i opcji, które możemy odblokować.
Na początku wybieramy jeden z trzech statków. Każdy wyposażony jest w działo o dwóch stopniach prowadzenia ognia: rozproszonego i skoncentrowanego, oraz różni się przyśpieszeniem pomocnym przy unikach. Następnie ustawiamy poziom trudności i startujemy.
Od teraz zaczyna się walka o przeżycie i rozgryzanie mechaniki bonusów, które są kręgosłupem zabawy. Możemy odblokować inne statki, odkryć potężne bronie, a nawet ukryte plansze poprzez spełnienie odpowiednich warunków jak na przykład przepuszczenie bez zadawania obrażeń pierwszego białego stworka zaraz na początku 1 planszy A, lub po prostu zbierając oznaczone pytajnikiem bąble. Dodatków jest mnóstwo, włączając w to zabawne mini gry. Sic! Mini gry w mini grze. Odlotowy pomysł.
Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest możliwość walki z napotkanymi bossami w trybie "Boss Mode". Dzięki temu możemy poznać ich słabości i poćwiczyć, bo w wirze walki nie ma na to czasu, a życie mamy jedno. Jednak nie musimy się martwić, że raz oberwiemy i pójdziemy do piachu. Grę na szczęście zaczynamy z paskiem o określonej liczbie kresek energii. To pozwala nam na dłuższą zabawę.
Jednym z głównych celów gry jest zrobienie jak najwyższego kombo za pomocą ciągłego eliminowania wrogów. Anihilując tych o średnich rozmiarach możemy budować kombo bonusy. Dzięki temu dużo szybciej zwiększymy pasek kombo, a im szybciej to zrobimy, tym więcej otrzymamy punktów.
Drugim istotnym elementem jest umieszczony w prawym górnym rogu zegar. Po upływie czasu ekran rozbłyśnie sygnalizując przejście do kolejnego fragmentu planszy i tak aż do napotkania bossa. Musimy go pokonać, jeśli chcemy lecieć dalej. Wspaniałą atmosferę zabawy potęguje dbałość o szczegóły wykonania.
Pierwszorzędne 8 bitowa grafika, muzyka i dźwięki w połączeniu z czułym prostym sterowaniem oraz możliwością odblokowania wielu bonusów tworzą mieszankę wysoce grywalną. MinishoterRS, identycznie jak Liberation Army, ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się do niego wracać. A jeśli kiedyś uda się nam przejść go nie tracąc życia, bez korzystania z kontynuacji, to na końcu zmierzymy się z bossem tak silnym, że ocali nas tylko fart i błyskawiczny refleks. Fani strzelanek, pobierać w ciemno.
3 przykładowe filmy z gry:
Film 1
Film 2
Film 3
Gra przywodzi na myśl ośmiobitowe produkcje, przy których można było zarwać niejedną noc i zepsuć niejeden dżojstik. Pierwsza nietypowa cecha to grafika 2D wyświetlana w małym oknie. Myśliwiec obserwujemy z boku, z prawej uderzają na nas hordy przeciwników i zaczyna się rozwałka na pełną skalę. Lecz prawdziwe piękno tej gry tkwi w dużej liczbie sekretów i opcji, które możemy odblokować.
Na początku wybieramy jeden z trzech statków. Każdy wyposażony jest w działo o dwóch stopniach prowadzenia ognia: rozproszonego i skoncentrowanego, oraz różni się przyśpieszeniem pomocnym przy unikach. Następnie ustawiamy poziom trudności i startujemy.
Od teraz zaczyna się walka o przeżycie i rozgryzanie mechaniki bonusów, które są kręgosłupem zabawy. Możemy odblokować inne statki, odkryć potężne bronie, a nawet ukryte plansze poprzez spełnienie odpowiednich warunków jak na przykład przepuszczenie bez zadawania obrażeń pierwszego białego stworka zaraz na początku 1 planszy A, lub po prostu zbierając oznaczone pytajnikiem bąble. Dodatków jest mnóstwo, włączając w to zabawne mini gry. Sic! Mini gry w mini grze. Odlotowy pomysł.
Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest możliwość walki z napotkanymi bossami w trybie "Boss Mode". Dzięki temu możemy poznać ich słabości i poćwiczyć, bo w wirze walki nie ma na to czasu, a życie mamy jedno. Jednak nie musimy się martwić, że raz oberwiemy i pójdziemy do piachu. Grę na szczęście zaczynamy z paskiem o określonej liczbie kresek energii. To pozwala nam na dłuższą zabawę.
Jednym z głównych celów gry jest zrobienie jak najwyższego kombo za pomocą ciągłego eliminowania wrogów. Anihilując tych o średnich rozmiarach możemy budować kombo bonusy. Dzięki temu dużo szybciej zwiększymy pasek kombo, a im szybciej to zrobimy, tym więcej otrzymamy punktów.
Drugim istotnym elementem jest umieszczony w prawym górnym rogu zegar. Po upływie czasu ekran rozbłyśnie sygnalizując przejście do kolejnego fragmentu planszy i tak aż do napotkania bossa. Musimy go pokonać, jeśli chcemy lecieć dalej. Wspaniałą atmosferę zabawy potęguje dbałość o szczegóły wykonania.
Pierwszorzędne 8 bitowa grafika, muzyka i dźwięki w połączeniu z czułym prostym sterowaniem oraz możliwością odblokowania wielu bonusów tworzą mieszankę wysoce grywalną. MinishoterRS, identycznie jak Liberation Army, ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się do niego wracać. A jeśli kiedyś uda się nam przejść go nie tracąc życia, bez korzystania z kontynuacji, to na końcu zmierzymy się z bossem tak silnym, że ocali nas tylko fart i błyskawiczny refleks. Fani strzelanek, pobierać w ciemno.
3 przykładowe filmy z gry:
Film 1
Film 2
Film 3
KOMENTARZE
behavior
+0
2011-09-19 18:12:57
Nie chcę grąć w taką grę. Ta gra wygląta jak (samiutki) początek lat '80.!!!
Gość
+0
2009-06-08 12:54:59
Gra jest świetna, godna polecenia. Jeśli komuś zależy tylko na grafice niż na grywalności to po co wogóle gra w gry. Już o wiele lepiej jakby sobie poszedł do kina na jakieś filmy z efektami specjalnymi. Gry powinny być odskocznią od realnego świata i dawać rozrywkę a nie prezentować fotorealistyczny świat. Jeśli chcę taki zobaczyć to wyłączam komputer i idę na podwórko... Po co mam widzieć w komputerze coś co widzę na codzień w realu ?
Gość
+0
2009-01-10 22:05:41
To prawda, ale to nie zmienia tego, że są gry dużo dużo ładniejsze od tej (równierz freeware), więc jej ocena jest wygórowana.
Gość
+0
2009-01-09 22:28:31
Haha, ja bym tam starożytnym posągom dał 10/10, mimo że współcześni artyści używają lepszych technologii. To nie ma nic do rzeczy, gra w 8 bitach może mieć ładniejszą grafikę niż gra w 3D.
Gość
+0
2009-01-09 17:17:06
Wiem, że grafika to nie wszystko, ale wydaje mi się dziwne, że ta gra za grafike ma ocene 3. Maksymalna powinna być 1,5 za staranne wykonanie. Co nie znaczy, że gra nie jest fajna, ale nie wmawiajmy sobie, że to nowoczesna produkcja ok? 3/5 to o wiele wiele za dużo.
Naztom
+0
2009-01-09 16:22:40
Neko-Devil
Ad.1. Potrafię obserwować i myśleć.
Ad.2. Plansze walki z bossami i mini gry.
Pozdrawiam
Ad.1. Potrafię obserwować i myśleć.
Ad.2. Plansze walki z bossami i mini gry.
Pozdrawiam
Neko-Devil
+0
2009-01-04 13:50:28
"a nawet ukryte plansze poprzez spełnienie odpowiednich warunków jak na przykład przepuszczenie bez zadawania obrażeń pierwszego białego stworka zaraz na początku 1 planszy A,"
1. Skąd o tym wiesz?
2. Chodzi ci o plansze B czy niewidoczne przed okryciem?
1. Skąd o tym wiesz?
2. Chodzi ci o plansze B czy niewidoczne przed okryciem?
Naztom
+0
2009-01-02 21:26:30
Do Gość z 2009-01-02 10:15:59
Miło czyta się takie słowa, ponieważ w pisanie trzeba włożyć wiele wysiłku, który jak widać się opłaci :)
Jestem pewien, że przeczytasz jeszcze niejedną dobrą recenzję autorstwa któregoś z redaktorów Victory Games. Cały czas staramy się, żeby serwis dawał nam wszystkim wiele zadowolenia.
Pozdrawiam!
Miło czyta się takie słowa, ponieważ w pisanie trzeba włożyć wiele wysiłku, który jak widać się opłaci :)
Jestem pewien, że przeczytasz jeszcze niejedną dobrą recenzję autorstwa któregoś z redaktorów Victory Games. Cały czas staramy się, żeby serwis dawał nam wszystkim wiele zadowolenia.
Pozdrawiam!
ultraphaze
+2
2009-01-02 16:29:16
jesli dla kogos wyznacznikiem tego klimatu jest pikseloza to gratululje pojęcia
ultraphaze
+0
2009-01-02 16:28:31
mi jakos ta gra nie przywodzi na myśl ośmiobitowych produkcji, moze dlatego ze gralem wczesniej na atari amidze i znam ten klimat nie to co poniektorzy :/