pomysł
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2006
Pobrań: 907
Producent: Gamelab
Wymagania sprzętowe:
700 MHz, 128 MB RAM, 17 MB HDD
700 MHz, 128 MB RAM, 17 MB HDD
Język:
INNE Z TEMATU
Plantasia
OCEŃ
Wreszcie coś oryginalnego na rynku shareware. Kolejne klony niezniszczalnych arkanoidów, tetrisów, znikających trzech klocków, zumy i zwierząt kopiących dołki pod goniącymi ich wrogami wychodzą mi bokiem. Plantasia przywróciła mi nadzieję, że wciąż można stworzyć coś nowego.
Główna bohaterka - wróżka - podróżuje spełniając jedno życzenie napotkanej osobie. Tak się złożyło, że kolejny szczęśliwiec nie chciał ani pałacu, ani gór złota, ani najnowszego modelu Maybacha. Wróżka trafiła na nawiedzonego ogrodnika, dla którego najważniejsze pod słońcem są zarządzane przez niego ogrody. Niestety, na magicznym uniwerku nie uczono porządkowania grządek, więc nie będzie można polegać tylko na zaklęciach (chociaż one trochę pomogą). Chcąc nie chcąc, trzeba nałożyć rękawice, chwycić łopatkę i konewkę, i zabrać się do pracy!
Cel jest prosty - naprawić wszystkie ogrody. Podstawowym zajęciem jest sadzenie roślin, które zamiast owoców wydają energię magiczną - manę. Posłuży nam ona do wyczarowania kolejnych nasion i regenerację obiektów małej architektury, czyli np. pomnika lub fontanny. Cały proces "porządkowania" jest prosty - wykopujemy dziurę, sadzimy nasiono, czekamy aż urośnie i zbieramy plon. W międzyczasie mogą wystąpić pewne komplikacje w postaci suszy lub szkodników, ale w zanadrzu mamy przedmioty, które skutecznie im zaradzą.
Jak przystało wykonywane przez główną bohaterkę zajęcie, nie obejdzie się bez używania magii. To dzięki nim zdobędziemy dodatkowe nasiona czy usprawnimy fizyczną pracę w ogrodzie wyczarowując dodatkową szpachelkę czy konewkę. Po prostu wszystkie chwyty dozwolone.
Graficznie Plantasia prezentuje się na poziomie dobrych gier shareware sprzedawanych w standardowej cenie $19,95, czyli bajecznie kolorowo z dopracowanymi szczegółami. Niestety, mimo że dźwięk również pasuje do średniej to muzyka stanowi raczej "tło", które nie wiadomo czy chwalić czy ganić. Spokojne tony pasują do monotonnej pracy w ogrodzie, ale są trochę za mało wpadające w ucho. Na szczęście dzięki wysokiej grywalności, mało kto zwróci na to uwagę. Nie ma co czekać, trzeba ratować ogrody!
KOMENTARZE
Gość
+0
2006-04-06 13:15:28
szkoda że nie jest za free
Gość
+0
2006-04-06 08:16:13
CAłkiem fajny pomysł, tylko te 19.99$ trochę za dużo ...
1