CPU 1400 MHz, 256 MB RAM, 128 VRAM, DirectX 9
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Re-Mission
Każdy z nas poznał smak choroby i wszyscy wolelibyśmy tego nie przeżywać. Niestety, wszelkiego rodzaju bakterie czy wirusy nie dają o sobie zapomnieć i od czasu do czasu zarażają nasze organizmy. Wtedy natychmiast wyruszamy do lekarza w celu przypisania nam odpowiednich lekarstw. Jednak czasami same lekarstwa nie pomagają. W ciężkich przypadkach potrzeba czegoś takiego jak wiara, wiara w to, że da się przezwyciężyć nawet najcięższe chwile. Znakomitą metodą na to jest zabawa, dzięki której wzmacniamy i nabieramy pewności siebie. Taką możliwość daje nam najnowsze dzieło HopeLab.
Rozgrywkę rozpoczynamy od poznania naszego głównego bohatera. Okazuje się on nano-robotem o imieniu Roxii. Początkowo postać sprawia wrażenie osoby małomównej, zagubionej i chaotycznej. Jednakże to tylko pozory, bo do akcji zostaje wprowadzony pomocnik, który uczy jak postępować w danych sytuacjach i co robić, by danemu problemowi zaradzić. Ale w gruncie rzeczy, o co w tym wszystkim chodzi? Najważniejszą misją w grze jest leczenie organizmów z choroby i wspólne szukanie sposobu na wyniszczanie wroga. Cała zabawa usytuowana jest w USA, przed nami 20 plansz, w których losowo wybrane są cztery chore osoby z jednego Stanu. Jesteśmy wrzuceni do wnętrza każdego z pacjentów i w zależności od problemu, niszczymy w odpowiedni sposób nieproszonych gości.
Broń, jaką się posługujemy to przede wszystkim antybiotyki, choć nie zabraknie laserów, czy też innych podobnych wynalazków. Oczywiście wróg to nie jedyny problem, bo organizm sam w sobie jest niebezpieczny, także samo poruszanie się w środku wymaga niezwykłej zręczności i precyzji. Sytuacje, w których zostaniemy ranieni i życia nam trochę ubędzie jest naprawdę sporo, na szczęście po drodze napotkamy apteczki, które zregenerują to i owo. To samo tyczy się amunicji, którą uzupełniamy dostępnymi od czasu do czasu paczkami.
Od strony wizualnej Re-Mission prezentuje się naprawdę znakomicie. Świetnie wykonano animacje między misjami, które za zadanie mają wprowadzenie nas w fabułę i dzięki temu wygląda to wszystko bardzo realistycznie. Świat w jakim się poruszamy także nie wypada źle. Trudno doszukiwać się tu jakichś fajerwerków, ale na dobrą sprawę niczego innego nie można było się spodziewać (trzeba pamiętać, że zabawa toczy się w środku ciała każdego pacjenta!). Wrogów jest sporo i ich zróżnicowanie satysfakcjonuje, nie tylko pod względem wizualnym. Strona dźwiękowa nie ustępuję graficznej, bo prócz podstawowych odgłosów walki, rozmów itd., usłyszymy muzykę, która dopinguje nas do zabawy.
Gra powstała głównie dla dzieci chorych na raka, by poprzez walkę na monitorze wzmocnić swoją wiarę na przezwyciężenie choroby. Słowa uznania dla autorów nie tylko za znakomite wykonanie projektu, ale także za gest. Re-Mission to produkcja, która poprzez swoją rozwiniętą fabułę, filmiki, znakomite rozmowy postaci i humor, pozwala inaczej spojrzeć na świat, spojrzeć od strony pozytywnej, tym samym bardzo podbudować. Polecam!
UWAGA!Aby móc ściągnąć grę, najpierw trzeba się zarejestrować na stronie autora, później zalogować i można zasysać :-)
[I pomnóż te kilkanaście botów dziennie x 1250 gier :) - Kola256] [Koniec gadania o kodach. Na forum VG jest specjalny dział gdzie można zgłaszać propozycje dla serwisu. Tam przenieście debatę. - Kola256]
[.... ~~ Nazgut] [Jeżeli dla Ciebie 100 botowskich komentarzy dziennie to nic, to Ci gratuluję. - Kola256]
[Ja nie jestem w redakcji Victory Games. Niby w dziale "Redakcja" jestem, ale jak widać na forum- odszedłem kilka tygodni temu. - Kola256]
[Solucja... - dop. Medard] [Nie prawda! Logo producenta! - Kola256]
[Kod jest w celu zapobiegania wpisom przez boty krążące po sieci. Chyba nie chcemy, aby 90% komentarzy było linkiem do seks - strony, prawda? - dop. Medard]