Sill Field jest jedną z ciekawszych nieskomplikowanych gier 3D, które pozwolą zrelaksować się po ciężkim dniu pracy czy też zająć ogarniającą nas na chwile nudę.

 Koncepcja gry jest banalnie prosta. Sterujemy chłopcem uzbrojonym w miecz oraz tarcze i ruszamy z tym orężem na zbiegowisko niebezpiecznych zbirów, czy też inaczej ujmując, wszędobylskich, uzbrojonych oddziałów wroga. Przeciwnicy to zwykle szkielety, rycerze, czarownicy, mumie i wiele innych stworzeń, które z coraz większą trudnością przyjdzie nam pokonać. Z każdą rozbitą przez nas grupą zdobywamy specjalną energie, która umożliwia rzucanie gromów (piorunów) na przeciwnika. Niestety, magiczną energie tracimy za każdym razem, gdy ją użyjemy. W czasie biegania i zwyczajnego tłuczenia mieczem po karkach przeciwników, będziemy mieli okazje ratować zwierzęta, które w zamian odnawiać nam będą energie życia. Lokalizacje, pomimo że są dosyć monotonne, czasami zawierają jakieś urozmaicenia w postaci mostów, budynków czy trampolin.

 Grafika jest dosyć przyjemna, utrzymana w stylu mangi. W czasie rozgrywki, można zauważyć pewne niedopracowania środowiska 3D, w którym się poruszamy. Przede wszystkim kamera jest dosyć sztywna i nie zawsze pokazuje to, co chcemy zobaczyć. Często występują spowolnienia i nagłe przyspieszenia animacji w czasie rozrywki. Dodatkowo, brak opcji save/load ujmuje grze, zwłaszcza, gdy zajdziemy naprawdę daleko. Pomimo tych nie opracowań, warto skusić się i spróbować powojować mieczem w świecie Sill Field.