Gościu każda gra tycoon moŻe być dnem
Pitsiunio.
INFORMACJE
Gatunek: Strategiczne
Licencja: shareware
Data wydania: 2005
Pobrań: 2074
Producent: Positech Games
Wymagania sprzętowe:
400 MHz, 64 MB RAM
400 MHz, 64 MB RAM
Język:
INNE Z TEMATU
Starship Tycoon
OCEŃ
Chciałbyś prowadzić interes nie z tej ziemi, przynoszący kosmiczne dochody? Jednocześnie mało interesują cię bitwy, pościgi i strzelaniny? Nie wierzysz w mafię paliwową i wojny gangów? A najlepiej, żeby była gra, przy której dobrze się bawisz? Spróbuj Starship Tycoon - strategii handlowej w najczystszej postaci.
Jako kosmicznego kupca, twoim celem jest zdobycie fortuny na przewozie towarów i pasażerów. Jak wskazuje nazwa, nie będziesz pilotem jednego okrętu, jak w kultowym Frontierze, ale będziesz mógł zarządzać całą armią statków handlowych. Wiedz jednak, że nie będzie to zadanie łatwe - należy się bowiem skupić na wszystkich aspektach takiego handlu, choć autorzy gry uprościli rozgrywkę na tyle, by stała się równie przyjemna co prosta.
Podbój kosmosu, a raczej jego części, zaczynasz z jednym statkiem z pilotem oraz drobniakami na pierwsze wydatki. Technika zakupu i sprzedaży została pomyślana tak aby niepotrzebnie nie mieszać graczom w głowach. W "magazynie" znajduje się lista towarów wraz z miejscem ich przeznaczenia. Nie trzeba bawić się w "domokrążcę", kupując od producenta partię towaru, a później zachodzić w głowę, gdzie sprzedać najdrożej - przyjmujesz zlecenia na konkretne towary do konkretnych miejsc. Wyłącznie od ciebie zależy kiedy je tam dowieziesz, chociaż w przypadku pasażerów ma to fundamentalne znaczenie - osobnik (bo wozisz nie tylko ludzi), któremu pokażesz najdalsze zakątki kosmosu niekoniecznie musi być zadowolony, jeśli chciał polecieć na sąsiednią planetę. Wtedy może nie tylko obciąć wynagrodzenie, ale także oszkalować twoje przedsiębiorstwo transportowe w lokalnych mediach.
Przewóz towarów nie jest mniej wymagający. Cały asortyment podzielono na cztery kategorie - zwykły, niebiezpieczny, łatwo psujący się i nielegalny. Każda z nich wymaga odmiennego modułu, choć w trudnych chwilach można pozwolić sobie na pewne odstępstwa - np. materiały niebezpieczne przewozić w zwykłej ładowni. Jest to możliwe, aczkolwiek może powodować skutki uboczne w postaci spadku morale załogi, tudzież niezadowolenia pasażerów.
Wraz ze wzrostem dochodów, powinien nastąpić rozwój firmy. Na początek można zakupić lepsze silniki czy dodatki umilające przelot pasażerom. Później można zastanowić się nad zakupem dodatkowych ładowni lub kabin. Niestety, jeżeli ilość towaru przekracza dwie tony lub liczba pasażerów jest większa od dwóch, należy zatrudnić dodatkową osobę by ich doglądać. W pierwszym przypadku jest to magazynier, w drugim - steward. Z kolei zwiększenie zatrudnienia, a tym samym zmniejszenie galaktycznego wskaźnika bezrobocia, pociąga za sobą konieczność zakupu kolejnej kabiny dla załogi.
Skoro już o załodze mowa, należy wspomnieć o funkcjach, jakie mogą wykonywać. O pilocie, magazynierze i stewardzie (stewardessie) już pisałem. Pozostałe to: inżynier odpowiadający za drobne naprawy uszkodzeń oraz nawigator porafiący wytyczyć optymalniejszy kurs na drodze do pieniędzy (jest wymagany na statkach o większym tonażu). Dodatkowo, każdy członek załogi, ale i kandydat na niego, przesiadujący w tawernie, jest "opisany" jeszcze jednym wskaźnikiem - morale. Jeżeli spadnie ono poniżej pewnej wartości, dotychczasowy pracownik opuści szeregi przedsiębiorstwa i wyruszy w świat szerząc o firmie nieprawdziwe, a na pewno niepotwierdzone, informacje, psując tym samym jej dobrą opinię. Aby pozbyć się powtarzającej informacji z prośbą o zwiększenie zarobków trzeba zainwestować i kupić droida - jest co prawda wyspecjalizowany w jednej czynności i kosztuje kilka tysięcy, ale nie trzeba mu płacić każdego dnia i nie zajmuje toalety. Sama oszczędność.
Kiedy uznasz, że kursowanie jednym małym stateczkiem to ujma na twym kupieckim honorze, warto się zastanowić nad powiększeniem parku maszyn o kolejną jednostkę. Statek kupujesz wraz z wyposażeniem - wystarczy zatrudnić kogo od pilotażu, przyjąć zlecenia i w drogę! Z czasem twoja stajnia powiększy się o następne statki, a ty staniesz się intergalaktycznym bossem przemysłu transportowego.
Aby urozmaicić rozgrywkę, co jakiś czas pojawiają się ciekawe informacje niczym z wieczornego dziennika, np. o wygranej w boksie, jednak nawet one nie nadają grze złożoności. Brak w niej głębi. W wersji zarejestrowanej dostępnych jest kilka scenariuszy oraz możliwość ekonomicznego podboju losowo tworzonego kawałka galaktyki. Jako fascynat gier z takiej kategorii, jestem zawiedzony zbyt małą liczbą "ekranów" i dróg prowadzących do zwycięstwa. Gdzie możliwość wykupienia firmy przeciwnika? Gdzie możliwość inwestycji w coś więcej niż towary w ładowni? Także pomoc do gry przedstawia ją jedynie ogólnie, bez zbytniego zagłębiania się w temat - do teraz nie wiem jak porównywać statki. Nie wiem czym latam i nie wiem jaki zakup będzie najodpowiedniejszy. Wszelkie informacje otrzymuję dopiero gdy wydam oszczędności. Pewnym uchybieniem jest także kwestia dotycząca anonimowości przewozonych istot. Dopiero po przyjęciu na pokład otrzymuję o nich bardziej szczegółowe informacje.
Jak wspomniałem, to właśnie brak złożoności jest główną wadą gry, czego nie można powiedzieć o grafice i dźwięku, które mimo że nie są rewelacyjne, to miłe dla zmysłów. Jeżeli lubisz gry handlowe, bo do takich zalicza się Starship Tycoon, wykorzystaj okazję darmowego grania przez 30 minut (po tym czasie można zacząć jeszcze raz). Być może odkryjesz w tej grze coś, czego ja nie widziałem? Tego ci życzę i zapraszam do gry.
KOMENTARZE
Gość
+0
2009-06-11 13:39:52
konradzio
+0
2008-02-04 19:47:09
no fajna grałem już kiedyś
Gość
+0
2006-08-04 12:11:56
zadna gra z serri tycoon nie jest dnem!!!
Gość
+0
2005-05-22 18:33:43
morze być[ w sumie]
Gość
+0
2005-04-26 20:50:37
u mnie byl w tym wirus jak wylaczy6lem gre ale jak co to gra lipna :P
Gość
+0
2005-04-11 18:27:00
Nie wiem jak wam ale mi sie nawet podobała.Ale niesamowicie łatwo zbankrutować.Min 2000 trzea miec non stop
Gość
+0
2005-04-08 02:20:49
gra jest super...w ogole sam pomysl jest dobry:)
Eugen
+0
2005-04-02 20:37:55
Gratuluję szybkiego łącza - wasze komentarze pojawiły się kilka minut po dodaniu recenzji. Ja bym ledwo zdążył ją przeczytać, a co dopiero mówić o pobraniu gry i rzetelnej ocenie.
Gość
+0
2005-04-02 19:41:56
Lipa zgadzam się
Gość
+0
2005-04-02 19:41:02
ale dno . . . :|
1