Dzisiejsza propozycja to kolejna w naszym serwisie gra z gatunku logiczno-zręcznościowych, która oprócz dużej zręczności wymagać będzie szybkiego myślenia i właściwego podejmowania decyzji. Wcielając się w kolesia z zielonym fryzem, musimy na każdym z kilkunastu dostępnych poziomów, odpowiednio manewrować bohaterem tak – by ostatecznie zdobyć klucz i wydostać z uwięzi ukochaną.

Największą innowacyjnością w grze jest występowanie specjalnych teleportów, które aktywujemy wciskając odpowiednie przyciski na klawiaturze z numerami danych portali. Jeżeli więc chcemy przenieść bohatera z punktu 1 do 3, musimy jednocześnie przytrzymać te przyciski w momencie przechodzenia przez nie naszej postaci. Zabawa jest ciekawa z tego względu, iż główny bohater porusza się niczym popularny lemming, dlatego nasze działania muszą być szybkie, a zarazem przemyślane. Taka mechanika rozgrywki sprawdza się i jest według mnie niezwykle ciekawa.

Podczas rozgrywki na naszego bohatera czeka parę niebezpieczeństw, które należy zręcznie omijać aby dotrzeć do celu. Należy tutaj w szczególności uważać na wszelkiej maści przepaści oraz kolce – eliminujące naszą postać. Gra jest według mnie dobrze zbalansowana, a sama rozgrywka ma odpowiednio wyważony poziom trudności  (produkcja nie jest ani zbyt łatwa, ani zbytnio wymagająca).

Grafika pomimo, że jest stosunkowo prosta - wygląda dosyć ładnie i jest czytelna. Dźwięk nie stoi może na zbyt wysokim poziomie, ale jest dosyć klimatyczny i przywodzi na myśl produkcje z lat dziewięćdziesiątych. Mechanika rozgrywki jest prosta, aczkolwiek bardzo dobrze przemyślana.

Telepaint to udana produkcja, z którą można naprawdę bardzo miło spędzić czas. Pomimo ubogiej warstwy audiowizualnej, gra potrafi wciągnąć w „wir” dobrej zabawy. Szkoda jedynie, że autor przygotował tak mało poziomów i nie stworzył jakiegoś edytora do tworzenia samodzielnych leveli, gdyż podniosłoby to niewątpliwie żywotność tytułu. Jak dla mnie 4/5.