INFORMACJE
Gatunek: Bijatyki
Licencja: freeware
Data wydania: 2004
Pobrań: 6644
Producent: Wintermute Studios
Wymagania sprzętowe:
Brak danych
Brak danych
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
The Historical League of Bouncy Boxing
OCEŃ
The Historical League of Bouncy Boxing to zabawna i jednocześnie bardzo łagodna produkcja beat'em up. W grze wcielamy się w różne sylwetki historycznych postaci, które odcisnęły znaczące piętno na losach świata w minionych stuleciach. W HLoBB są to: Napoleon Bonaparte, Abraham Lincoln, Król Henryk VII, Adolf Hitler, Juliusz Cezar i Mahatma Gandhi. Wszyscy oni, mają charakterystyczne dla siebie uniformy - no, może oprócz Gandhi'ego, który nigdy za nimi szczególnie nie przepadał - tłuścioszek (sic!) fryga więc po ekranie iście roznegliżowany. Paradoksalnie, Gandhi był w rzeczywistości wielkim pacyfistą, propagatorem zasady ahinsy (niestosowania przemocy), a w produkcji Wintermute Studios to istny rzezimieszek, gotowy do zwady. :> Gra w ogóle utrzymana jest w dość humorystycznej konwencji, nie należy więc doszukiwać się żadnych podtekstów politycznych ze strony wydawcy. :)
Panowie, jak na prawdziwych "dżentelmenów" przystało, do walki używają jedynie rąk, a właściwie wielgachnych rękawic bokserskich - kreacja zapożyczona od Kangurka Kao. :P Polem bitwy są cztery urozmaicone plansze. Bohaterowie mogą walczyć równocześnie nawet w 6-stkę (dołączony multiplayer oferuję grę w 3 osoby przy klawiaturze!), co sprawia graczowi mnóstwo frajdy. Skaczą, biegają, latają - wszędzie ich pełno. Pasek energii wszystkich zawodników obserwujemy standardowo w górnej części planszy lub nad ich głowami. Mali wojownicy (są podobni do tych z "Little Fighter") zbierają rozmaite power-up'y (łącznie jest ich 10). Dla przykładu, "Matrix" powoduje włączenie tzw. trybu "bullet time" (czyli efektownego spowolnienia akcji), poprzez działanie "Cannon Ball" zamieniamy się w wielką kulę, zaś dzięki "Clone" możemy dostać od losu drugiego Hitlera (tfu, tfu, odpukać :P). Po ukończeniu bitki z dobrym wynikiem punktowym, jest okazja wpisania się do tabeli.
Na wielką uwagę zasługuje świetne przygotowanie gry w sferze audiowizualnej. Portrety wielkich wodzów wygladają bardzo okazale, a kreskówkowa grafika przyciagą wzrok. Koniecznie trzeba nadmienić, iż wszystkie postacie (łącznie z arbitrem) mówią śmiesznym, ale i bardzo znamiennym dla siebie głosem. Muzyka (plus efekty dźwiękowe wiwatującego tłumu) to prawdziwy majstersztyk, znakomicie zagrzewający do boju.
Panowie, jak na prawdziwych "dżentelmenów" przystało, do walki używają jedynie rąk, a właściwie wielgachnych rękawic bokserskich - kreacja zapożyczona od Kangurka Kao. :P Polem bitwy są cztery urozmaicone plansze. Bohaterowie mogą walczyć równocześnie nawet w 6-stkę (dołączony multiplayer oferuję grę w 3 osoby przy klawiaturze!), co sprawia graczowi mnóstwo frajdy. Skaczą, biegają, latają - wszędzie ich pełno. Pasek energii wszystkich zawodników obserwujemy standardowo w górnej części planszy lub nad ich głowami. Mali wojownicy (są podobni do tych z "Little Fighter") zbierają rozmaite power-up'y (łącznie jest ich 10). Dla przykładu, "Matrix" powoduje włączenie tzw. trybu "bullet time" (czyli efektownego spowolnienia akcji), poprzez działanie "Cannon Ball" zamieniamy się w wielką kulę, zaś dzięki "Clone" możemy dostać od losu drugiego Hitlera (tfu, tfu, odpukać :P). Po ukończeniu bitki z dobrym wynikiem punktowym, jest okazja wpisania się do tabeli.
Na wielką uwagę zasługuje świetne przygotowanie gry w sferze audiowizualnej. Portrety wielkich wodzów wygladają bardzo okazale, a kreskówkowa grafika przyciagą wzrok. Koniecznie trzeba nadmienić, iż wszystkie postacie (łącznie z arbitrem) mówią śmiesznym, ale i bardzo znamiennym dla siebie głosem. Muzyka (plus efekty dźwiękowe wiwatującego tłumu) to prawdziwy majstersztyk, znakomicie zagrzewający do boju.
KOMENTARZE
Gość
+0
2005-04-16 22:05:03
mario to przebija 30 razy :)
Gość
+0
2005-04-16 21:00:47
Totalne dno. Zero grywalności. Już wole sobie pograć w mario na pegasusie
Gość
+0
2005-04-16 17:02:11
jezu ale glupia gra..... :[ zero grywalnosci :P
(1) Poprzednia 1 2 3 4