Flowstorm zapowiada się na jedną z tych gier, które – gdy już wezmą cię w swoje sidła – nie puszczą na długie godziny.

Mówiąc w skrócie, mamy do czynienia z wymagającą niezwykłej precyzji grą wyścigową, wzbogaconą o elementy walki. Co ciekawe, we Flowstorm nie wygrywa najszybszy gracz, ale… najbardziej skuteczny, tzn. ten, który zużyje jak najmniej paliwa i wykona jak najwięcej zadań.

Żeby urzeczywistnić projekt, twórcy potrzebują 50 tys. dolarów. Na razie udało im się zabrać zaledwie 2% tej sumy, ale to dopiero początek. Dajcie im szansę, gra zapowiada się niezwykle interesująco.

Linki:

• zagraj w wersję alpha

• zobacz projekt na Kickstarterze