Zauważyliśmy na Kickstarterze pewną prawidłowość: albo gra z miejsca spodoba się graczom i z łatwością osiąga wymagany pułap, albo zbiera marne grosze od garstki ludzi. Greed Monger należy do tej pierwszej kategorii – w niecałe dwa tygodnie twórcom udało się uzyskać potrzebne 30 tys. dolarów.

Dlaczego? Jak widać, popyt na rozbudowane produkcje z otwartym światem nie maleje. W Greed Monger mamy przed sobą wielki, choć nieskalany ludzką ręką świat, w którym dopiero zaczynamy stawiać podwaliny pod przyszłą cywilizację. Budujemy pierwsze domy, wsie, miasta, tworzymy od zera perełki architektoniczne i staramy się zapewnić naszemu młodemu państwu przetrwanie. Wbrew temu, co może się wydawać, nie jest to jednak klon SimCity, ale pełnoprawny... MMORPG. Zainteresowani?

Jeśli tak, wesprzyjcie projekt kwotą w wysokości co najmniej 15 dolarów, by otrzymać dostęp do beta testów, gdy tylko ruszą. (Sama gra zostanie wydana jako free-to-play). Oczywiście im większa wpłata, tym bardziej wypasione nagrody, ale po szczegóły zapraszamy na kickstarter.com.