No nie wiem , to na pewno zalezy od gry,jej rodzaju,wieku,stanu psyhicznego i rodzaju knotrolera(np. jest roznica miedzy joypadem a klawiatura)

Ja wcale nie polemizuję z tymi badaniami,bo jak sami napisaliście: "Dla potrzeb testu wykorzystano 3 gry produkcji firmy PopCap: Bejeweled 2, Bookworm Adventures i Peggle" - typowe casuale, tylko z niżej podpisanymi. Są gry odmóżdżające, gdzie chodzi tylko o bezmyślne walenie z pepechy i takie które czegoś uczą: zręczności, logicznego myślenia etc. Oczywiście znajdzie sie opozycja, która będzie bronić choćby Hitman'a: "No jak to, przecież liczy sie, aby zabić bezszelestnie, tu potrzeba strategii!". Ale chodzi o sam profil takiej gry. Chyba nie ulega wątpliwości na chłopski rozum, że gdy taka grę dorwie dzieciak z podstawówki, to różne rzeczy mogą sie stać. Sam jestem chrzestnym i widzę jak mój chrześniak zachowuje się po obejrzeniu choćby Spiderman'a. I nie chce wiedzieć co by było gdyby dorwał wyzej wspomnianego Hitman'a.

Za bardzo generalizujecie. Chodzi przede wszystkim o gry brutalne, a nie o niewinne casuale. Nie słyszałem, aby Ci "pseudopsycholodzy" wypowiadali sie tak o grach wyścigowych, logicznych czy zręcznościowych. Więc nie siejcie propagandy.

[To są materiały prasowe podesłane nam przez PopCap. Zapoznaj się z wynikami badań na ich stronie. - Kola256]

 

Niestety to jest irytujące, że ludzie zrzucają całą winę na gry. Jacyś pseudopsycholodzy głoszą swoje teorie jakie to gry są odmóżdżające itp. NIE MAJĄC DOWODÓW NA SWOJĄ SŁUSZNOŚĆ, a takimi dowodami mogą być właśnie ODPOWIEDNIE badania. Tak dla ciekawości powiem, że po wydaniu Mortal Kombat przestępczosć spadła o pare % w Nowym Jorku :P

Hugong