Wywiad z twórcą gry "Zombie Driver"
Kilka dni temu udało nam się skontaktować z Wojciechem Lekkim, przedstawicielem „Exor Studios”. Firma ta zasłynęła ze stworzenia znakomitego moda do „Half-Life 2” zatytułowanego „D.I.P.R.I.P”. Teraz studio startuje z premierą swojego pierwszego, komercyjnego projektu pt. „Zombie Driver”.
Skąd pomysł stworzenia tak nietypowej gry jak „Zombie Driver”?
Pomysł został stworzony przez Tomasza Tulikowskiego kiedy zdecydowaliśmy o podjęciu prac nad małą grą arcade. Mięliśmy wiele pomysłów ale w końcu zdecydowaliśmy, że Zombie Driver jest najlepszym z nich. Jest to mieszanina GTA1 i Carmageddon z pewną dozą nowych rozwiązań jeśli chodzi o rozgrywkę. Sporo inspiracji zaczerpnęliśmy też z DIPRIP'a - darmowego moda którego stworzyliśmy na Source Engine i wypuściliśmy na Steam jakiś czas temu.
Ile miesięcy trwały prace nad realizacją projektu?
Prace pełną parą trwały 7 miesięcy.
Wiele osób porównuje Waszą grę, do „GTA” połączonego z „Carmageddonem”. Czy jest to trafne spostrzeżenie?
Jest to dość trafne spostrzeżenie. Pojazdem steruje się bardzo podobnie do tego jak było to rozwiązane w GTA1 i widok kamery jest również zbliżony. W Carmageddon można było za to przejeżdżać ludzi na ulicach tak jak w Zombie Driver, z tą różnicą że Zombie są zagrożeniem dla samochodu czego w Carmageddon nie było. Dodatkowo można używać tez broni.
Jakie są według Pana, najmocniejsze strony „Zombie Driver”?
Najmocniejszą stroną jest myślę przyjemność z walki z zombiakami i niszczenie otoczenia. Ściganie się z czasem, używanie broni i ulepszanie samochodu są również bardzo przyjemne. Myślę że w niedalekiej przyszłości nie bez znaczenia będzie też fakt rozszerzeń jakie planujemy wypuścić do gry, a także możliwość łatwego robienia własnych modyfikacji.
Czy możemy liczyć na to, że w przyszłości gra trafi na „Xbox Live Arcade”?
Chcielibyśmy aby Zombie Driver ukazał się na XBLA natomiast niestety nie zależy to jedynie od nas. Żeby można wypuścić grę na XBLA nie wystarczy ją przygotować technicznie ale trzeba również znaleźć autoryzowanego wydawcę który grę wyda.
Screeny z „Zombie Driver” w pewnym stopniu przywodzą na myśl „GTA: Chinatown Wars”. Czy istnieje szansa na stworzenie przenośnej wersji Waszej gry?
Obecnie nie planujemy wersji na telefony komórkowe, wiec jeśli się taka ukaże jest to raczej dość odległa przyszłość.
Skąd pomysł stworzenia tak nietypowej gry jak „Zombie Driver”?
Pomysł został stworzony przez Tomasza Tulikowskiego kiedy zdecydowaliśmy o podjęciu prac nad małą grą arcade. Mięliśmy wiele pomysłów ale w końcu zdecydowaliśmy, że Zombie Driver jest najlepszym z nich. Jest to mieszanina GTA1 i Carmageddon z pewną dozą nowych rozwiązań jeśli chodzi o rozgrywkę. Sporo inspiracji zaczerpnęliśmy też z DIPRIP'a - darmowego moda którego stworzyliśmy na Source Engine i wypuściliśmy na Steam jakiś czas temu.
Ile miesięcy trwały prace nad realizacją projektu?
Prace pełną parą trwały 7 miesięcy.
Wiele osób porównuje Waszą grę, do „GTA” połączonego z „Carmageddonem”. Czy jest to trafne spostrzeżenie?
Jest to dość trafne spostrzeżenie. Pojazdem steruje się bardzo podobnie do tego jak było to rozwiązane w GTA1 i widok kamery jest również zbliżony. W Carmageddon można było za to przejeżdżać ludzi na ulicach tak jak w Zombie Driver, z tą różnicą że Zombie są zagrożeniem dla samochodu czego w Carmageddon nie było. Dodatkowo można używać tez broni.
Jakie są według Pana, najmocniejsze strony „Zombie Driver”?
Najmocniejszą stroną jest myślę przyjemność z walki z zombiakami i niszczenie otoczenia. Ściganie się z czasem, używanie broni i ulepszanie samochodu są również bardzo przyjemne. Myślę że w niedalekiej przyszłości nie bez znaczenia będzie też fakt rozszerzeń jakie planujemy wypuścić do gry, a także możliwość łatwego robienia własnych modyfikacji.
Czy możemy liczyć na to, że w przyszłości gra trafi na „Xbox Live Arcade”?
Chcielibyśmy aby Zombie Driver ukazał się na XBLA natomiast niestety nie zależy to jedynie od nas. Żeby można wypuścić grę na XBLA nie wystarczy ją przygotować technicznie ale trzeba również znaleźć autoryzowanego wydawcę który grę wyda.
Screeny z „Zombie Driver” w pewnym stopniu przywodzą na myśl „GTA: Chinatown Wars”. Czy istnieje szansa na stworzenie przenośnej wersji Waszej gry?
Obecnie nie planujemy wersji na telefony komórkowe, wiec jeśli się taka ukaże jest to raczej dość odległa przyszłość.
Może Ci się spodobają
KOMENTARZE