Rekordy online
Alien Cortex
Fajna produkcja, która mogłaby być znacznie lepsza, gdyby nie idiotyczna decyzja twórców, by zmuszać gracza do wielokrotnego przechodzenia tych samych poziomów.
Wysoki stopień trudności można bowiem zaprojektować tak, że może albo motywować do dalszej gry, albo frustrować. Tutaj mamy do czynienia z tą drugą opcją. Zginąć bardzo łatwo, każda śmierć cofa do początku poziomu, a na dodatek mamy tylko trzy życia – jak się nie uda, musimy całą grę zaczynać od zera. I miejże tu cierpliwość…
Szkoda, bo Alien Cortex jest całkiem nieźle zaprojektowany i ciekawy. Jako przedstawiciel rasy Obcych trafiamy na statek kosmiczny, z którego będziemy w stanie uciec dopiero wówczas, gdy zbierzemy cztery klucze. Jak łatwo zgadnąć, są one rozsiane w najdalszych zakątkach maszyny, a zdobycie każdego z nich wiąże się z zaliczeniem serii testów. Przykładowo, komnaty "Inteligencja" sprawdzą twoją bystrość, a dzięki "Zwinności" przekonasz się, czy twoja umiejętność skakania po platformach nie skostniała wraz z wiekiem.
Do gustu przypadła mi oprawa graficzna. Nie widać tego na screenach, ale te białe kreski na czarnym tle są całkiem zgrabnie animowane. Gdyby dać twórcom większy budżet, jestem przekonany, że mogliby stworzyć coś naprawdę wyjątkowego.
Jeśli uważasz się za wymiatacza, Alien Cortex będzie dla ciebie dobrą próbą sił. Dasz radę ukończyć całość za pierwszym podejściem? Mnie się nie udało, ale i tak czasu spędzonego przy produkcji Nice Penguins nie uważam za stracony.
P.S. W interakcję z obiektami wchodzisz przy użyciu spacji, a intro da się pominąć klawiszem Escape. Gwarantuję, że nie będziesz chciał go oglądać drugi, trzeci, czwarty raz…