Procesor 800 MHz, pamięć 64 MB
Rekordy online
Arktyczna Przygoda
W młodości lubiłem bawić się klockami. Biorąc pod uwagę fakt, iż płeć brzydka podobno nigdy nie starzeje się mentalnie, często mam ochotę powrócić do czasów głębokiego dzieciństwa. Firma Alawar Entertainment, znana z produkcji dobrych gier logicznych, przygotowała produkt w sam raz dla zafascynowanych klockami i połączyła go z tradycyjnymi puzzlami. Co powstało z takiej mieszaniny? Przekonajmy się.
Zadanie gracza polega na układaniu obrazka ze spadających z nieba klocków. Klocki te mają przeróżne kształty, przyjmujące coraz bardziej skomplikowane formy wraz ze wzrostem poziomu grania. Oczywiście można je obracać, ale wyłącznie pod kątem 45 stopni. Pola, które mamy wypełnić zaznaczone są kolorem pomarańczowym. Od nas zależy jaki sposób wybierzemy na zapełnienie całego obrazka. Spadające klocki wpadają do wody. Gdy cała powierzchnia wody zostanie zasłonięta przez niewykorzystane figury, przegrywamy. Trzeba w taki sposób dobierać klocki, aby taka sytuacja nie mogła mieć miejsca, wszak nie od nas zależy, jaki klocek w danym momencie zostanie nam przydzielony przez komputer. Niepotrzebne figury można spalić w ognisku, co powoduje jego ugaśnięcie na jakiś czas. Do niektórych figur przyczepiona jest bonusowa ryba, która wpada do wody gdy umieścimy klocek na obrazku. Zależnie od gatunku, takie ryby pozwalają m.in. na rozbicie zbędnej figury czy spowolnienie czasu opadania puzzli. Autorzy przygotowali do przejścia 60 poziomów, niestety niezbyt różniących się od siebie. Wpływa to na monotonię grania, gdyż zarówno pierwszy, jak i sześćdziesiąty poziom nie różnią się praktycznie między sobą, nie licząc obrazka do ułożenia i kilku dodatkowych rodzajów klocków. Pewnym urozmaiceniem jest występujący co 5 poziomów bonus, polegający na ułożeniu obrazka w określonym czasie ze wszystkich dostępnych na planszy figur.
Arctic Quest z pewnością nadrabia bardzo dobrą oprawą graficzną i dźwiękową. Muzyka przyjemna, dobrze oddaje klimat gry. Z kolei dźwięki rozbijanych, czy wpadających do wody klocków są realistyczne. Produkt opatrzony jest także drobną fabułą, jednak jej przytaczać nie będę, aby nie psuć radości z grania. Jeśli konkurencyjny Magic Inlay przypadł Ci do gustu, wypróbuj Arctic Quest. Z pewnością będziesz się dobrze bawić. Uwaga. Jest to wersja trial gry, pozwalająca na zabawę przez 60 minut. Po tym okresie należy zakupić pełną wersję lub odinstalować grę.
[Może dwójkę też zrecenzuję, jak tylko ją Naczelny przyniesie.- Kola256]
1