tylko dla osób, które nie poznały gatunku
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: shareware
Data wydania: 2006
Pobrań: 1908
Producent: Casatronics Games
Wymagania sprzętowe:
64 MB RAM, karta graficzna 32 MB
64 MB RAM, karta graficzna 32 MB
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Beezzle
OCEŃ
Alawar Games to firma, która wydaje gry łudząco do siebie podobne. Można wręcz porównać ich cykl wydawniczy do EA Games i ich "tasiemców" z The Sims na czele. Niektórym się to podoba, inni mają dość. Kwestia gustu, a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Nie bez kozery o tym wspominam, gdyż opisywane tu Beezzle (oczywiście sygnowane logiem Alawaru, ba!) wykorzystuje przejedzony już temat "ustaw po 3 klocki/kulki/figury w jednej linii".
Autorzy udostępnili 3 tryby zabawy: Fill - w którym naszym celem jest dokonanie wybuchu (poprzez takie przestawienie kulek, by w jednym rzędzie znalazły się minimum 3 tego samego koloru) na każdym z pól na planszy. Drugim z nich jest Action, gdzie musimy zbijać jak najwięcej kulek, gdyż to one zapełniają nam wskaźnik ilości miodu. Ostatnie, co przygotowali dla nas twórcy to tryb Puzzle - chyba najciekawszy z nich. Na planszy jedna kulka przedstawia małą pszczołę, a naszym celem jest takie jej przesuwanie, by wybuchła na polu symbolizującym dorosłą pszczołę. Oczywiście nie ma lekko, posiadamy bardzo ograniczoną ilość ruchów, więc trzeba naprawdę myśleć. W pozostałych trybach głównym wrogiem jest uciekający czas - niestety na normalnym poziomie trudności rzekłbym, że jest go trochę za mało. Zabawa w sumie zła nie jest, zasad naprawdę nie ma co opisywać - myślę, że wszyscy wiedzą, o co tu chodzi. Dlaczego więc tylko brązowy medal? Dlatego, że jako nabywca czułbym się trochę nabity w butelkę, bo po raz setny sprzedają mi właściwie to samo, z podobną (acz zawsze w innej tonacji) grafiką i cukierkowymi odgłosami.
Beezzle to dobra pozycja, ale absolutnie niczym nie wyróżnia się na tle setek jej podobnych. Polecam tylko, gdy nie mieliście styczności z tego typu grami - wtedy możecie podciągnąć ocenę.
Autorzy udostępnili 3 tryby zabawy: Fill - w którym naszym celem jest dokonanie wybuchu (poprzez takie przestawienie kulek, by w jednym rzędzie znalazły się minimum 3 tego samego koloru) na każdym z pól na planszy. Drugim z nich jest Action, gdzie musimy zbijać jak najwięcej kulek, gdyż to one zapełniają nam wskaźnik ilości miodu. Ostatnie, co przygotowali dla nas twórcy to tryb Puzzle - chyba najciekawszy z nich. Na planszy jedna kulka przedstawia małą pszczołę, a naszym celem jest takie jej przesuwanie, by wybuchła na polu symbolizującym dorosłą pszczołę. Oczywiście nie ma lekko, posiadamy bardzo ograniczoną ilość ruchów, więc trzeba naprawdę myśleć. W pozostałych trybach głównym wrogiem jest uciekający czas - niestety na normalnym poziomie trudności rzekłbym, że jest go trochę za mało. Zabawa w sumie zła nie jest, zasad naprawdę nie ma co opisywać - myślę, że wszyscy wiedzą, o co tu chodzi. Dlaczego więc tylko brązowy medal? Dlatego, że jako nabywca czułbym się trochę nabity w butelkę, bo po raz setny sprzedają mi właściwie to samo, z podobną (acz zawsze w innej tonacji) grafiką i cukierkowymi odgłosami.
Beezzle to dobra pozycja, ale absolutnie niczym nie wyróżnia się na tle setek jej podobnych. Polecam tylko, gdy nie mieliście styczności z tego typu grami - wtedy możecie podciągnąć ocenę.
KOMENTARZE
Gość
+0
2009-06-14 15:02:22
nudyyyyyy
1