Muzyka
Grywalność
Edytor poziomów
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 424
Producent: Bl@ckSp@rk
Wymagania sprzętowe:
Dodatkowe opcje:
Edytor poziomów, Rekordy online
Edytor poziomów, Rekordy online
Język: Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU
Coast Rider
OCEŃ
Roller Coaster to jedna z tych rzeczy, która cieszy się największą popularnością w wesołych miasteczkach. Wiele razy przenoszono zabawę na komputery stacjonarne, dzięki czemu mogliśmy budować swoje konstrukcje i próbować wdrożyć w ten sposób własne fantazje. Dziś przedstawiam produkcję, która może niezupełnie jest związana z parkiem rozrywki, ale dzięki niej można pobawić się w małego konstruktora i sprawdzić siły w tworzeniu torów dla kolejki górkiej.
Ale o co chodzi? Już śpieszę z tłumaczeniem. Na planszy znajdują się porozrzucane gdzie niegdzie gwiazdki, naszym zadaniem jest zbudowanie toru dla kolejki w ten sposób, by zebrała po drodze owe wspomniane gwiazdki i dojechała do wyznaczonego miejsca. Jednakże jak można się domyślać, nie są one ułożone tak, aby ułatwić nam życie. Tym samym trzeba często kombinować, ale należy zrobić to na tyle umiejętnie, by pojazd napędzany tylko siłą grawitacji, mógł poruszać się tak samo w dół jak i w górę. Sprawa nie jest prosta, bo często wchodzą kwestie fizyki, dlatego też ważny jest każdy kąt nachylenia toru, a jakby tego było mało, na planszy znajdują się wysepki, które należy omijać. Wszystkie napotkane nierówności po drodze także mają wpływ na prędkość kolejki, dlatego też potrzeba naprawdę sporej wyobraźni i…sprawnie działającej myszki. Cała zabawa toczy się przez dziesięć plansz, a prawdziwe trudności napotkamy już od trzeciej. Nie wystarczy tylko narysować drogę i cieszyć się pozytywnym finiszem, bo często będziemy mieli sytuację, że ową drogę trzeba odpowiednio przerwać, umożliwiając w ten sposób wyskok pojazdu na tor kolejny, który prowadzi do pozostałych gwiazdek.
Gdy pierwszy raz uruchamia się Coast Rider, można odczuć, że jest to produkcja mało rozbudowana i raczej zalicza się do skali gier „tylko na pięć minut”. Co do pierwszego stwierdzenia nie ma wątpliwości, nie napotkamy opcji, które pozwolą na rozbudowę gry, jakieś wykresy, tabele, czy inne mniej lub bardziej ważne dodatki, tutaj trzeba praktycznie zadowolić się ołówkiem i gumką do mazania. Natomiast kwestia długości zabawy jest mylna, gdyż przy produkcji Bl@ckSp@rk spędzić można naprawdę sporo czasu, głównie za sprawą poziomu trudności.
Strona techniczna nie jest wysokich lotów i tym samym trzeba zadowolić się praktycznie przeciętniakiem. Brakuje "pełnych" plansz, jakichś dodatków wizualnych, przez co, po pewnym czasie może to przeszkadzać. O wiele lepiej sprawa ma się ze stroną dźwiękową. W tle przygrywa naprawdę świetna muzyka, która choć może niezupełnie pasuje do zabawy to wpada w ucho i aż miło posłuchać tego poza grą.
Coast Rider jest na pewno oryginalną produkcją, lecz niestety trochę zbyt mało dopracowaną. Moim zdaniem autorzy powinni skupić się na urozmaiceniu plansz, klika wizualnych dodatków by nie zaszkodziło, a gra przyciągała by do monitora na trochę dłużej. Generalnie jednak rzecz biorąc polecam zagrać, bo naprawdę warto. Tym bardziej, że tego typu zabawy, nie spotkamy na co dzień.
autor: Medard
------------------------------------------------------------------
Na stronach z grami online często można spotkać gry, w którym naszym celem jest rysowanie drogi jakiemuś obiektowi. Czasami jest to uzupełnienie trasy, a czasami kreślenie jej od podstaw. Z pozoru produkcje takie wydają się dość nudne i nie warte uwagi. Radzę zagrać w Coast Ridera, aby przekonać się, że to nieprawda.
Jesteśmy konstruktorami kolejki górskiej w postaci pegaza i rydwanów, które ciągnie. Zaprzęg ten musi zebrać wszystkie gwiazdki i dojechać do celu. Zadanie niby banalne, ale tylko z pozoru. Droga musi być bardzo dobrze przemyślana i rozplanowana, gdyż power up'ów, które zwiększają naszą prędkość jest bardzo mało (Czasami nie ma ich w ogóle!) Dodatkowo dochodzi nam edytor, gdzie możemy projektować swoje własne levele.
Grafika jest całkiem przyjemna, zważywszy uwagę, że mamy do czynienia z reamake'iem gry z NES'a. Mapy są tak zaprojektowane, aby jak najbardziej utrudnić nam życie. Na przykład - pagórki są w miejscach, gdzie nasz rydwan mógłby osiągnąć sporą prędkość. Muzyka jest bardzo dobra. Posiada kilka fajnych, długich i klimatycznych kawałków, które mogą się podobać.
Coast Rider to bardzo przyjemny i wciągający tytuł. Kilka trudnych plansz zapewni głowienie się nad trasami przejazdu przez ładnych klika dni. Do tego dochodzi bardzo dobra oprawa audio i już mamy przyzwoitą pozycję na upalne dni tego lata.
Ale o co chodzi? Już śpieszę z tłumaczeniem. Na planszy znajdują się porozrzucane gdzie niegdzie gwiazdki, naszym zadaniem jest zbudowanie toru dla kolejki w ten sposób, by zebrała po drodze owe wspomniane gwiazdki i dojechała do wyznaczonego miejsca. Jednakże jak można się domyślać, nie są one ułożone tak, aby ułatwić nam życie. Tym samym trzeba często kombinować, ale należy zrobić to na tyle umiejętnie, by pojazd napędzany tylko siłą grawitacji, mógł poruszać się tak samo w dół jak i w górę. Sprawa nie jest prosta, bo często wchodzą kwestie fizyki, dlatego też ważny jest każdy kąt nachylenia toru, a jakby tego było mało, na planszy znajdują się wysepki, które należy omijać. Wszystkie napotkane nierówności po drodze także mają wpływ na prędkość kolejki, dlatego też potrzeba naprawdę sporej wyobraźni i…sprawnie działającej myszki. Cała zabawa toczy się przez dziesięć plansz, a prawdziwe trudności napotkamy już od trzeciej. Nie wystarczy tylko narysować drogę i cieszyć się pozytywnym finiszem, bo często będziemy mieli sytuację, że ową drogę trzeba odpowiednio przerwać, umożliwiając w ten sposób wyskok pojazdu na tor kolejny, który prowadzi do pozostałych gwiazdek.
Gdy pierwszy raz uruchamia się Coast Rider, można odczuć, że jest to produkcja mało rozbudowana i raczej zalicza się do skali gier „tylko na pięć minut”. Co do pierwszego stwierdzenia nie ma wątpliwości, nie napotkamy opcji, które pozwolą na rozbudowę gry, jakieś wykresy, tabele, czy inne mniej lub bardziej ważne dodatki, tutaj trzeba praktycznie zadowolić się ołówkiem i gumką do mazania. Natomiast kwestia długości zabawy jest mylna, gdyż przy produkcji Bl@ckSp@rk spędzić można naprawdę sporo czasu, głównie za sprawą poziomu trudności.
Strona techniczna nie jest wysokich lotów i tym samym trzeba zadowolić się praktycznie przeciętniakiem. Brakuje "pełnych" plansz, jakichś dodatków wizualnych, przez co, po pewnym czasie może to przeszkadzać. O wiele lepiej sprawa ma się ze stroną dźwiękową. W tle przygrywa naprawdę świetna muzyka, która choć może niezupełnie pasuje do zabawy to wpada w ucho i aż miło posłuchać tego poza grą.
Coast Rider jest na pewno oryginalną produkcją, lecz niestety trochę zbyt mało dopracowaną. Moim zdaniem autorzy powinni skupić się na urozmaiceniu plansz, klika wizualnych dodatków by nie zaszkodziło, a gra przyciągała by do monitora na trochę dłużej. Generalnie jednak rzecz biorąc polecam zagrać, bo naprawdę warto. Tym bardziej, że tego typu zabawy, nie spotkamy na co dzień.
autor: Medard
------------------------------------------------------------------
Na stronach z grami online często można spotkać gry, w którym naszym celem jest rysowanie drogi jakiemuś obiektowi. Czasami jest to uzupełnienie trasy, a czasami kreślenie jej od podstaw. Z pozoru produkcje takie wydają się dość nudne i nie warte uwagi. Radzę zagrać w Coast Ridera, aby przekonać się, że to nieprawda.
Jesteśmy konstruktorami kolejki górskiej w postaci pegaza i rydwanów, które ciągnie. Zaprzęg ten musi zebrać wszystkie gwiazdki i dojechać do celu. Zadanie niby banalne, ale tylko z pozoru. Droga musi być bardzo dobrze przemyślana i rozplanowana, gdyż power up'ów, które zwiększają naszą prędkość jest bardzo mało (Czasami nie ma ich w ogóle!) Dodatkowo dochodzi nam edytor, gdzie możemy projektować swoje własne levele.
Grafika jest całkiem przyjemna, zważywszy uwagę, że mamy do czynienia z reamake'iem gry z NES'a. Mapy są tak zaprojektowane, aby jak najbardziej utrudnić nam życie. Na przykład - pagórki są w miejscach, gdzie nasz rydwan mógłby osiągnąć sporą prędkość. Muzyka jest bardzo dobra. Posiada kilka fajnych, długich i klimatycznych kawałków, które mogą się podobać.
Coast Rider to bardzo przyjemny i wciągający tytuł. Kilka trudnych plansz zapewni głowienie się nad trasami przejazdu przez ładnych klika dni. Do tego dochodzi bardzo dobra oprawa audio i już mamy przyzwoitą pozycję na upalne dni tego lata.
KOMENTARZE
Gość
+0
2010-09-02 08:42:49
12mb, nie 5...
1