INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: shareware
Data wydania: 2005
Pobrań: 9597
Producent: REL Games
Wymagania sprzętowe:
800 MHz, 256 MB RAM, DirectX 9
800 MHz, 256 MB RAM, DirectX 9
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język:
INNE Z TEMATU
Deadhunt
OCEŃ
Temat strzelania do żywych trupów jest stary jak one same. Jest to dość często stosowany przed producentów manewr, aby przeciwnik był jak najbardziej zbliżony wyglądem do człowieka, a jednocześnie nim nie był. Dzięki temu omija się wąskim łukiem organizacje trąbiące wszędzie o szkodliwym wpływie gier komputerowych na umysł młodych graczy. Deadhunt jest typową strzelanką, gdzie w roli głównej obok ostatniego sprawiedliwego występują nieumarli.
Cel jest prosty - przeżyć. Na szczęście w przeciwieństwie do pewnej wąskiej grupy gier-rzeźni, gdzie śmierć głównego bohatera przyjdzie prędzej czy później, tutaj wiadomo, że można "zabić" wszystkich wstających z ziemi wrogów. Początkowo są to słabe truposzczaki, jednak z czasem pojawiają się coraz groźniejsze, uzbrojone w miecze i topory, opancerzone i o wiele szybsze od poprzednich. Aby gracz nie był zdany jedynie na swoją celność i szybkość przeładowania broni, na planszy pojawiają się co jakiś czas specjalne bonusy, takie jak zwiększenie prędkości czy nieskończona ilość amunicji. Część z nich jest aktywna do końca, pozostałe znikają po kilkunastu sekundach, a wtedy jedynym ratunkiem jest celność. W wersji niezarejestrowanej dostępne są jedynie trzy "misje", ale ich ukończenie pozwala na zapoznanie się z sensem rozgrywki. Do jej zalet, bez dwóch zdań, można zaliczyć grafikę i wszelkie efekty związane z trafianiem w przeciwnika - odpadające hełmy, a później kawałki czaszki to istny makabryczny majstersztyk godny najlepszych pudełkowych produkcji. Odgłos heroicznej bitwy także jest ściągnięty z wyższej półki. Niestety, nawet wymienione wyżej cechy oraz dziesiątki bonusów i mnogość broni w podręcznym arsenale nie sprawia, że Deadhunt zasługuje na miano wielkiego hitu. Grze zdecydowanie brakuje fabuły, bo bieganie w kółko i rozwalanie martwych przeciwników może się prędzej czy później znudzić. Mimo to polecam każdemu fanowi strzelanek jako wspaniały przerywnik, który ma w sobie przyciągającą siłę niepozwalającą na szybkie znużenie.
Cel jest prosty - przeżyć. Na szczęście w przeciwieństwie do pewnej wąskiej grupy gier-rzeźni, gdzie śmierć głównego bohatera przyjdzie prędzej czy później, tutaj wiadomo, że można "zabić" wszystkich wstających z ziemi wrogów. Początkowo są to słabe truposzczaki, jednak z czasem pojawiają się coraz groźniejsze, uzbrojone w miecze i topory, opancerzone i o wiele szybsze od poprzednich. Aby gracz nie był zdany jedynie na swoją celność i szybkość przeładowania broni, na planszy pojawiają się co jakiś czas specjalne bonusy, takie jak zwiększenie prędkości czy nieskończona ilość amunicji. Część z nich jest aktywna do końca, pozostałe znikają po kilkunastu sekundach, a wtedy jedynym ratunkiem jest celność. W wersji niezarejestrowanej dostępne są jedynie trzy "misje", ale ich ukończenie pozwala na zapoznanie się z sensem rozgrywki. Do jej zalet, bez dwóch zdań, można zaliczyć grafikę i wszelkie efekty związane z trafianiem w przeciwnika - odpadające hełmy, a później kawałki czaszki to istny makabryczny majstersztyk godny najlepszych pudełkowych produkcji. Odgłos heroicznej bitwy także jest ściągnięty z wyższej półki. Niestety, nawet wymienione wyżej cechy oraz dziesiątki bonusów i mnogość broni w podręcznym arsenale nie sprawia, że Deadhunt zasługuje na miano wielkiego hitu. Grze zdecydowanie brakuje fabuły, bo bieganie w kółko i rozwalanie martwych przeciwników może się prędzej czy później znudzić. Mimo to polecam każdemu fanowi strzelanek jako wspaniały przerywnik, który ma w sobie przyciągającą siłę niepozwalającą na szybkie znużenie.
KOMENTARZE
Gość
+0
2005-09-18 12:13:22
Naprawdę warto wydać te 6,50 na nowego Clicka. Ta gra naprawdę odpręża(nawet bardziej od Serious Sama)! Nie warto szukać jej fabuły, bo tak naprawdę jej nie ma(może i jest, ale kogo to obchodzi?). Na dzisiejsze czasy wygląda brzydko, ale to nie jest Unreal 2007, tylko gra w której chodzi tylko o siekanie kulami wrednych zombich, wyglądających jakby wyszli prosto z powieści Homera(nie, nie Simpsona). PS: Świetne w grze jest rozwalanie nieumarłych w bullet-time'ie. Po prostu polecam!
Gość
+0
2005-09-14 19:52:58
No i w nowym numerze Clicka jest pelna wersja tej gry:D
Gość
+0
2005-09-10 21:02:19
ta gra jest zarąbiska
Gość
+0
2005-09-10 11:33:43
taka zryta gra a takie wymagania......... dno......
Gość
+0
2005-08-18 11:03:08
w nowym clicku ta gra dostala ocene 4/6
plusy: pozwala przekonac sie, jak szybkim jestes cynglem, bezpłatne lekcje przysposobienia obronnego:D, swietny relaks po ciezkim dniu
minusy: tylko dwie areny , zombiaki po pewnym czasie sie nudzą- maly rodzaj przeciwnikow
i w dodatku to shareware (demko):/
Gość
+0
2005-08-17 21:55:38
fajnie by bylo gdyby poszlo mi na 500 mgh :P ja mysle po grafice 7/10 ale nie znam glosu dlatego tylko oceniam grafe 7/10 :P:P:P :D
(1) Poprzednia 1 2 3 4