grafika
modele samochodów
tylko jeden tryb jazdy
brak realizmu
wymagania sprzętowe
INFORMACJE
Gatunek: Wyścigowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2006
Pobrań: 22978
Producent: Derek Long
Wymagania sprzętowe:
Windows 98/ME/2000/XP, karta graficzna obsługująca Pixel Shader, sterowniki DirectX 9, Procesor Pentium lub Athlon z zegarem 1 GHz, 128Mb RAM, 100 Mb wolnego miejsca na dysku
Windows 98/ME/2000/XP, karta graficzna obsługująca Pixel Shader, sterowniki DirectX 9, Procesor Pentium lub Athlon z zegarem 1 GHz, 128Mb RAM, 100 Mb wolnego miejsca na dysku
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Driving Speed
OCEŃ
Zapewne wielu z was będąc dzieckiem chciało zostać w przyszłości kierowcą rajdowym - szybkie, połyskujące maszyny, adrenalina i chęć zwycięstwa za każdą cenę. Niestety, wszystko pozostało w sferze fantazji i ucichło pod natłokiem codziennych zajęć i problemów. Na szczęście, dzięki grom takim jak Driving Speed, możemy w przynajmniej w połowie spełnić nasze dawne marzenia.
Pierwsze, co się rzuca w oczy po utworzeniu swojego profilu to fakt, iż mamy do wyboru jedynie tryb szybkiej jazdy – to definitywnie zbyt mało, nawet jak na wersję shareware. Do wyboru mamy trzy pojazdy, w tym dwa rajdowe i jeden bolid. Każdy z nich ma inne właściwości, wady oraz zalety. Kolejnym etapem jest wybranie jednej z kilku map, ilości okrążeń, poziomu AI przeciwników i tego, jakimi samochodami mają jeździć. Wszystko gotowe? A więc ruszamy. Jak zawsze, zaczynamy na mecie z kilkoma oponentami. Aby ułatwić zabawę, autorzy gry dali nam możliwość zmiany ustawienia kamery (dostępne możliwości to kabina kierowcy, maska samochodu lub jego tył i tzw. widok z helikoptera). Niestety, zapomniano o takim aspekcie, jakim jest realizm. Dobrze, zrozumiem, że samochód może odbić się od ściany, bowiem zdarzały się takie przypadki, ale przynajmniej niech powoduje to jakieś uszkodzenia! Jak auto, które zderzyło się z innymi wozami może nie mieć ani jednej rysy? Nie usprawiedliwia tego fakt bycia wyścigówką zręcznościową, po prostu programiści popełnili błąd. Na szczęście, samochód nie pruje tak samo po prostej drodze i na zakrętach, co można już uznać za śladową fizykę. Co jednak najciekawsze, do tak zaawansowanych technicznie algorytmów potrzebny jest komputer zawierający procesor z zegarem 1 GHz, najnowszy DirectX i, uwaga, 128 Mb RAM. Przepraszam, ale nawet średnio zaawansowany posiadacz komputera zauważy bezsensowność tych wymagań. Jeśli owa gra potrzebuje tylko 128 megabajtów, to po kiego grzyba ten 1 GHz? Zostawmy to pytanie bez odpowiedzi. Drugą stroną medalu tej produkcji są naprawdę duże trasy, gdzie do pokonania nawet tylko jednego okrążenia trzeba długo jechać przez kilka części etapu.
Największym atutem Driving Speed jest bardzo dobrej jakości grafika przypominająca nowsze części trylogii Need For Speed. Samochody odbijają promienie światła, tekstury są dobrze zrobione, a trasa wygląda przyzwoicie. Podobnie jest z udźwiękowieniem – warkot silnika i pisk opon przypominał mi niejeden wyścig WRC.
Podsumowując, Driving Speed jest tytułem najbardziej nastawionym na stronę audiowizualną. Gra na pewno nie przypadnie do gustu fanom Colin McRae Rally, jest bliższa pierwszym częściom wcześniej wspomnianego Need For Speed, oczywiście pod względem rozgrywki. Krótko mówiąc: jeśli lubisz szybkie wyścigi polerowanych przez kilkanaście godzin aut i nie straszna ci niedbałość o fizykę, to zasysaj tą grę, na sto procent będziesz nią zadowolony.
Pierwsze, co się rzuca w oczy po utworzeniu swojego profilu to fakt, iż mamy do wyboru jedynie tryb szybkiej jazdy – to definitywnie zbyt mało, nawet jak na wersję shareware. Do wyboru mamy trzy pojazdy, w tym dwa rajdowe i jeden bolid. Każdy z nich ma inne właściwości, wady oraz zalety. Kolejnym etapem jest wybranie jednej z kilku map, ilości okrążeń, poziomu AI przeciwników i tego, jakimi samochodami mają jeździć. Wszystko gotowe? A więc ruszamy. Jak zawsze, zaczynamy na mecie z kilkoma oponentami. Aby ułatwić zabawę, autorzy gry dali nam możliwość zmiany ustawienia kamery (dostępne możliwości to kabina kierowcy, maska samochodu lub jego tył i tzw. widok z helikoptera). Niestety, zapomniano o takim aspekcie, jakim jest realizm. Dobrze, zrozumiem, że samochód może odbić się od ściany, bowiem zdarzały się takie przypadki, ale przynajmniej niech powoduje to jakieś uszkodzenia! Jak auto, które zderzyło się z innymi wozami może nie mieć ani jednej rysy? Nie usprawiedliwia tego fakt bycia wyścigówką zręcznościową, po prostu programiści popełnili błąd. Na szczęście, samochód nie pruje tak samo po prostej drodze i na zakrętach, co można już uznać za śladową fizykę. Co jednak najciekawsze, do tak zaawansowanych technicznie algorytmów potrzebny jest komputer zawierający procesor z zegarem 1 GHz, najnowszy DirectX i, uwaga, 128 Mb RAM. Przepraszam, ale nawet średnio zaawansowany posiadacz komputera zauważy bezsensowność tych wymagań. Jeśli owa gra potrzebuje tylko 128 megabajtów, to po kiego grzyba ten 1 GHz? Zostawmy to pytanie bez odpowiedzi. Drugą stroną medalu tej produkcji są naprawdę duże trasy, gdzie do pokonania nawet tylko jednego okrążenia trzeba długo jechać przez kilka części etapu.
Największym atutem Driving Speed jest bardzo dobrej jakości grafika przypominająca nowsze części trylogii Need For Speed. Samochody odbijają promienie światła, tekstury są dobrze zrobione, a trasa wygląda przyzwoicie. Podobnie jest z udźwiękowieniem – warkot silnika i pisk opon przypominał mi niejeden wyścig WRC.
Podsumowując, Driving Speed jest tytułem najbardziej nastawionym na stronę audiowizualną. Gra na pewno nie przypadnie do gustu fanom Colin McRae Rally, jest bliższa pierwszym częściom wcześniej wspomnianego Need For Speed, oczywiście pod względem rozgrywki. Krótko mówiąc: jeśli lubisz szybkie wyścigi polerowanych przez kilkanaście godzin aut i nie straszna ci niedbałość o fizykę, to zasysaj tą grę, na sto procent będziesz nią zadowolony.
KOMENTARZE
Gość
+0
2006-10-19 14:06:02
Jak juz grac w wyscigi to w Granturismo jedyna seria porzadnych wyscigow
Gość
+0
2006-10-13 18:14:04
Szkoda że mój GF2 MX 400 nie obsługuje shaderów :(
[ Spróbujcie tego: http://www.victorygames.com.pl/forum/viewtopic.php?t=902 - dop. NIC]
Gość
+0
2006-10-13 18:11:53
gdyby nie Shadery wszlo by na minimalnych.... ehh czas na nowy sprzęt, koniecznie
(1) Poprzednia 1 2 3