PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Arendil
4
Pobierz:
Dodany: 2007-04-18
Artykuł: Arendil

mnóstwo możliwości rozwoju postaci
grywalność
wysoki poziom trudności
INFORMACJE
Gatunek: RPG
Licencja: GNU/GPL
Data wydania: 2003
Pobrań: 1396
Producent: Linley Henzell
Wymagania sprzętowe:
brak danych
Dodatkowe opcje:
, Rekordy online
Język: Angielska wersja językowa Angielski
INNE Z TEMATU

 

Dungeon Crawl

Dungeon Crawl
OCEŃ
Dungeon Crawl to jedna z najlepszych gier typu roguelike. Łączy w sobie typową dla gatunku eksplorację jednego, niezwykle rozbudowanego labiryntu, z bardzo bogatą w opcje i rozmaite możliwości rozgrywką. Dla miłośników gatunku pozycja obowiązkowa. Tym którzy lubią CRPG albo strategie turowe, gdzie ważne jest myślenie i planowanie, a nie szybkie machanie myszką, gra również powinna się spodobać. Jednak, by była pełna jasność, rozgrywka jest bardzo trudna, w porównaniu z produktami komercyjnymi. Gdy postać gracza zginie, zapisana gra jest kasowana i całą zabawę trzeba zaczynać od początku. 'You have been warned!' - jak mawiają angielskojęzyczni twórcy roguelike.  Najpierw parę słów ogólnie "co to jest roguelike?". Prawda jest taka, że dyskusja nad ścisłą definicją toczy się od lat i, jak na razie, bezowocnie...niemniej, istnieje kilka cech, które w miarę wyznaczają, jakie gry można zaliczyć do gatunku. Problem jednak polega na tym, że żadna z tych cech, może poza pierwszą, nie jest absolutna. Istnieją wyjątki od tych reguł, a pomimo to owe gry również określa się mianem roguelike. Te cechy to: 1) Permanent death/permadeath - "znak firmowy" roguelike. Jeżeli prowadzona postać zginie, to, jak napisałem powyżej, zapisany stan gry jest kasowany. Zgodnie z moją wiedzą, wyjątki od tej reguły nie wyszły na razie poza stadium projektu. 2) Brak grafiki - również jedna z podstawowych cech gatunku. Wszystko co widać na ekranie to znaki ASCII, np. postać gracza to '@', przeciwnicy to litery alfabetu, np. 'D' to smok ('D'ragon), etc. Nawet jeżeli w wielu obecnie tworzonych roguelike'ach tryb graficzny jest tym podstawowym, prawie zawsze można również grać w trybie znaków. 3) Losowość podziemi, potworów i przedmiotów - jeden z najciekawszych aspektów gry. Wygląd konkretnego poziomu podziemi jest najczęściej generowany w momencie wejścia postaci gracza. Losowe są również napotkane istoty, a także przedmioty wygenerowane razem z labiryntem albo upuszczone przez pokonanych wrogów. 4) Turowa rozgrywka - istnieje kilka roguelike'ów, które dzieją się w czasie rzeczywistym, ale generalnie są to nieliczne wyjątki. 5) Kontrolowanie tylko jednej postaci - w tych grach nie ma drużyny. Ta cecha istotnie zwiększa tzw. replayability, ponieważ każdą rasą, czy profesją gra się kompletnie inaczej. Kombinacji tychże jest natomiast minimum kilkadziesiąt. 6) Postać gracza musi jeść - w przeciwnym razie może umrzeć z głodu. Wydaje się to być sprawą drugorzędną wobec innych cech, ale ma szczególne znaczenie w grach typu Crawl, czy Nethack, gdzie cała akcja toczy się w podziemiach i nie można, jak w Angband, wrócić do miasta by zakupić żywność. 7) Brak fabuły - jest tyle wyjątków, że powoli przestaje być to regułą. W najbardziej podstawowej wersji, fabuła sprowadza się do "zejdź na najniższy poziom labiryntu i pokonaj głównego bossa" albo "znajdź określony artefakt, również gdzieś bardzo głęboko i dotrzyj z nim z powrotem na powierzchnię".  Po tym przydługim wstępie... o właściwej grze. Crawl pod wieloma względami jest typowym roguelike'iem. Gracz zwiedza jeden główny labirynt (Dungeon), a także mnóstwo pobocznych, do których wejścia można znaleźć na mniej lub bardziej losowych poziomach (Orc Caves, Elven Halls, Swamp, Tomb i inne...). Ma w nim znaleźć Orb of Zot - oczywiście, gdzieś na najniższym poziomie - i wrócić na powierzchnię, czyli użyć schodów prowadzących w górę na poziomie pierwszym. Tyle fabuła. Lochy są naprawdę zróżnicowane, zarówno pod względem wyglądu (np. bagno to wysepki lądu pośród płytszej, bądź głębszej wody), jak i przeciwników (np. w jaskiniach orków spotykamy praktycznie wyłącznie kilka odmian tychże). Najniższe poziomy, gdzie trudno dotrzeć i jeszcze trudniej przetrwać, obfitują w smoki, demony i inne istoty, z którymi nieprzygotowana postać nie ma szans. Dość istotną sprawą jest fakt, że raz wygenerowany poziom pozostaje taki sam do końca gry, co odróżnia Crawl od np. Angbandu. Natomiast, nawet jeżeli pokonamy wszystkich przeciwników na danym poziomie, to po pewnym czasie pojawią się kolejni.  Postać gracza. Tutaj pojawia się największa zaleta Crawla. Mamy do wyboru trzydzieści dwie rasy, od ludzi, elfów i krasnoludów począwszy, na trollach, centaurach, ograch, mumiach i minotaurach skończywszy. Kilkanaście profesji, od wojownika, gladiatora i berserkera, poprzez paladyna i rycerza chaosu, zabójcę i złodzieja, do kilku rodzajów magów i kapłanów. Szkół magii jest również sporo, czarów bodajże kilkaset, od prostych pocisków np. ognia, poprzez obowiązkową we wszystkich RPG-ach kulę ognia, czary przyspieszające, spowalniające, przywołujace określone istoty albo powołujące do "życia" szkielety pokonanych wrogów, wreszcie pozwalające nawet na przemianę w smoka.  Niektóre postacie rozpoczynają grę wyznając jedną z dwunastu religii, inne mogą wybrać odpowiednią dla siebie gdy znajdą ołtarz konkretnego boga - na jednym z pierwszych poziomów labiryntu można znaleźć schody do dużej świątyni, gdzie znajdują się ołtarze wszystkich bóstw. Każde z nich ma swoją specyfikę, pewne zachowania nagradza, inne karze, a najbardziej oddani wyznawcy otrzymują magiczne przedmioty i różne specjalne moce.  Obrana profesja opisuje właściwie tylko początkowy stan postaci. Wojownik może w trakcie gry nauczyć się rzucać czary, a mag zostać specjalistą w walce wręcz. Wszystko jest opisywane umiejętnościami, które są rozwijane poprzez praktykę. Chcesz grać zakutym w stal krasnoludem z dwuręcznym toporem? Proszę bardzo, wraz z upływem czasu będą rosły umiejętności noszenia ciężkiego pancerza i walki toporem. A może elfem w lekkim skórzanym pancerzu z łukiem w garści, który w walce bezpośredniej bazuje na zwinności? Zatem będą się rozwijać umiejętności uników i strzelania z łuku. Magiem, który rzuca ogniste kule i jest do tego mistrzem walki bez broni? Nie ma problemu, choć oczywiście, osiągnięcie wysokiego poziomu w danej umiejętności zajmuje sporo czasu.  Jak napisałem powyżej, postać gracza musi jeść by przetrwać, niemniej w odróżnieniu od np. Angbandu, można jeść pokonanych przeciwników... albo składać ich w ofierze. Jak tak patrzę na to zdanie, to myślę, że nie będę ciągnął tego tematu, ale w grze to nie razi.  Teraz o wadach. Gra jest trudna i to bardzo. Nawet bardzo dobrze przygotowany i ostrożny gracz może stracić postać, gdyż zszedł nią na następny poziom, zrobił krok w dowolną stronę, po czym zobaczył kilkadziesiąt komunikatów i nieodmienne "You die..." na końcu. W takiej sytuacji może się okazać, że po prostu wszedł w pole widzenia np. kilkunastu wrogich magów, którzy w jedną rundę spowodowali, że trzeba całą grę zaczynać od nowa. Jeżeli ktoś prowadził daną postać przez kilkanaście albo kilkadziesiąt godzin, taki koniec może być niezwykle frustrujący. Druga sprawa to grafika ASCII. Innego trybu po prostu nie ma. Jednak z doświadczenia wiem, że taki sposób przedstawiania świata gry całkiem nieźle rozwija wyobraźnię, więc naprawdę warto spróbować.  Gra jest oczywiście darmowa, a jeżeli ktoś chce, to można nawet ściągnąć kod źródłowy i dowolnie zmodyfikować, niemniej wymaga to umiejętności programowania.  Poniżej są linki do dwóch wersji Crawla. Pierwsza (v4.0.b26) jest kompletną grą, choć jej rozwój zatrzymał się kilka lat temu. Natomiast Crawl Stone Soup (v0.2.4), powstała na bazie powyższej wersji i również jest całkowicie grywalna. Ma jednak wyższy poziom trudności, ale jest za to bogatsza w opcje np. możliwość automatycznego przemieszczania się po już odkrytym labiryncie. Dungeon Crawl v4.0.b26 Dungeon Crawl Stone Soup v0.2.4

Może Ci się spodobają

Eschalon: Book I Mount&Blade Hasslevania: The Quest For Shuteye
KOMENTARZE

Wynik działania (4 + 5):

Regulamin
Gość:
Gość
+0
2007-04-19 01:09:04
Biorąc pod uwagę fakt iż bardzo łatwo zginąć i w dodatku tekstówka to LIPA. Zamiast się odstresować to się człowiek tylko nawku.... No i te wymagania sprzętowe ;)

(1) Poprzednia 1 2