nieskomplikowana rozgrywka
INFORMACJE
Gatunek: Platformowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2006
Pobrań: 3035
Producent: South Winds Games
Wymagania sprzętowe:
300 MHz, 64 MB RAM, 4MB VRAM, DirectX 7.0
300 MHz, 64 MB RAM, 4MB VRAM, DirectX 7.0
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Dylo's Adventure
OCEŃ
Czas upływał spokojnie na leżeniu w trawie, trzymaniu kwiatka w zębach i łapaniu promieni słońca. Pewnie trwało by to dalej, gdyby na polanie obok nie wylądowali kosmici, którzy postanowili zbudować na planecie centrum rozrywki. Najpierw muszą jednak wytępić panoszące się na niej dinozaury. Dylo, główny bohater gry oraz przedstawiciel tej gromady kręgowców, musi wziąć broń do ręki i stanąć w obronie wszystkich gadów.
Wszystkich, którzy nastawili się na rzeźnię i hektolitry krwi - muszę rozczarować. Głównym orężem będzie worek z kamykami, zastępowany od czasu do czasu bumerangiem. Można tym zrobić krzywdę, ale na pewno na mniej widowiskowy sposób. Celem ataków będą przede wszystkim leśne stworzenia - pajączki, ślimaczki, osy i inne małe zgryźliwe zwierzątka. Od czasu do czasu napatoczy się niebieski ufoludek z pistoletem plazmowym lub futurystycznie wyglądajce maszyny. Nie są to jednak wymagający przeciwnicy i jeśli nie użyją innej taktyki, nie podbiją nawet pustyni. Trochę trudniej idzie z tak zwanymi "bossami", ale odpowiedni sposób i trochę zręczności powinno załatwić sprawę.
Skoro o zręczności mowa, warto wspomnieć o specyficznym poruszaniu się głównego bohatera. Można powiedzieć, że to dość "śliska" sprawa, bowiem Dylo nie zatrzymuje się w miejscu jak automat, a żeby wysoko skoczyć, musi się rozpędzić. Nie jest to rozwiązanie dogodne dla początkujących, ale jak zapewniają autorzy, to właśnie ci gracze, którym nie podobają się "tradycyjne" rozwiązania, są grupą docelową ich produktu.
Graficznie Dylo's Adventure przedstawia się jako gra dla dzieci. Prosta kreska, fabuła nieskomplikowana, okraszona sympatycznymi obrazkami. Także melodyjka jest skoczna, przyjemna dla ucha i nudzić się zaczyna dopiero po około godzinie grania. Niestety, produkt South Winds Games należy do tych, które skrzydła rozwijają dopiero po dłuższym obcowaniu. Początek nie nastraja optymistycznie, ale później jest coraz lepiej, chociaż w grze na licencji shareware to raczej minus. Na szczęście można skorzystać z propozycji producenta i w razie braku satysfakcji z zakupu, w ciągu 60 dni odzyskać pieniądze. Czy grać? To przyjemna, dopracowana platformówka. Osobiście zachęcam.
Wszystkich, którzy nastawili się na rzeźnię i hektolitry krwi - muszę rozczarować. Głównym orężem będzie worek z kamykami, zastępowany od czasu do czasu bumerangiem. Można tym zrobić krzywdę, ale na pewno na mniej widowiskowy sposób. Celem ataków będą przede wszystkim leśne stworzenia - pajączki, ślimaczki, osy i inne małe zgryźliwe zwierzątka. Od czasu do czasu napatoczy się niebieski ufoludek z pistoletem plazmowym lub futurystycznie wyglądajce maszyny. Nie są to jednak wymagający przeciwnicy i jeśli nie użyją innej taktyki, nie podbiją nawet pustyni. Trochę trudniej idzie z tak zwanymi "bossami", ale odpowiedni sposób i trochę zręczności powinno załatwić sprawę.
Skoro o zręczności mowa, warto wspomnieć o specyficznym poruszaniu się głównego bohatera. Można powiedzieć, że to dość "śliska" sprawa, bowiem Dylo nie zatrzymuje się w miejscu jak automat, a żeby wysoko skoczyć, musi się rozpędzić. Nie jest to rozwiązanie dogodne dla początkujących, ale jak zapewniają autorzy, to właśnie ci gracze, którym nie podobają się "tradycyjne" rozwiązania, są grupą docelową ich produktu.
Graficznie Dylo's Adventure przedstawia się jako gra dla dzieci. Prosta kreska, fabuła nieskomplikowana, okraszona sympatycznymi obrazkami. Także melodyjka jest skoczna, przyjemna dla ucha i nudzić się zaczyna dopiero po około godzinie grania. Niestety, produkt South Winds Games należy do tych, które skrzydła rozwijają dopiero po dłuższym obcowaniu. Początek nie nastraja optymistycznie, ale później jest coraz lepiej, chociaż w grze na licencji shareware to raczej minus. Na szczęście można skorzystać z propozycji producenta i w razie braku satysfakcji z zakupu, w ciągu 60 dni odzyskać pieniądze. Czy grać? To przyjemna, dopracowana platformówka. Osobiście zachęcam.
KOMENTARZE
Gość
+0
2009-11-16 21:01:53
zal mi was przeciez to shareware czego sie spodziewaliscie
Gość
+0
2006-09-03 13:01:25
W TYLKO POL GODZINY MOZNA GRAC?:O
Gość
+0
2006-08-31 13:04:49
sorki jak to sie włacza//?
Gość
+0
2006-08-21 14:51:56
O booosh jaka beznadziejna gra!!! :/
Gość
+0
2006-08-04 18:03:35
fajna gra tylko szkoda że tak krótko się kończy
bo można pograć tylko 30 min a to szkoda bo to 30 min szybo się kończy bo byłam w drógiej planszy na pustyni i mi się skończyła gra i nie mogłam grać dalej i byłó koniec gry a byłam na środku gry !!! TA GRA JEST DLA TYCH KTÓRZY LUBIĄ GRY NA MINUTY!!! niepolecam:(
Gość
+0
2006-07-08 14:21:55
dlaczego srebro przcież to taka fajowska gierka ;)
Gość
+0
2006-06-21 21:41:21
to gra jest zarobista tylko jak sie to wlacza??
Gość
+0
2006-06-02 18:02:34
Fajna gra;D ale troche trudna;p
Gość
+0
2006-06-01 07:24:25
Dokładnie, tak.
Gość
+0
2006-05-31 21:18:27
Nawet fajna ale można tylko pograć w nią 30 minut a później papa gierko
1