Z racji zbliżających się wyborów parlamentarnych, dziś prezentuję grę pośrednio traktującą o demokratycznym wyborze przywódcy. W Świecie Zabawek o stanowisko Świętego Mikołaja ubiegają się dwaj kandydaci. O wyborze tego właściwego nie będzie decydowała liczba głosów, lecz wynik pojedynku w curlingu. Za kamienie służą...elfy, które wystrzeliwane są za pociągnięciem gumki.

 Gracz wciela się w postać jednego z kandydatów i stara się wstrzelić elfa jak najbliżej końca nadwodnej platformy. Po zakończeniu każdej rundy pojedynku, zdobyte punkty są sumowane. Rozgrywka składa się z trzech takich rund. Swój wynik można również wywindować dzięki zestrzeliwaniu okupujących odległą górę lodową pingwinów (dlatego omawianą produkcję klasyfikuję do gier zręcznościowych). Największą zaletą Elf Bowling 2 produkcji jest humor, o którym każdy Gracz przekona się sam.

 Gra ma już kilka lat i pod względem technologicznym nie prezentuje się najlepiej. Niewiele dobrego można również powiedzieć o grywalności. Tworząc ten opis nie musiałem nawet wymuszać od producenta pełnej wersji gry. W ciągu 60 minut wersji testowej można kilkanaście (!) razy przejść ją do końca. Żądanie za Elf Bowling 2 pieniędzy jest moim zdaniem niestosowne. Jest to produkcja na krótką przerwę, gdy mamy do zagospodarowania zaledwie kilka minut wolnego czasu.