możemy grać kilkoma rybkami
nowe pomysły
oprawa graficzna i dźwiękowa
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2006
Pobrań: 2249
Producent: PopCap
Wymagania sprzętowe:
PIII 500MHz, RAM 128MB
PIII 500MHz, RAM 128MB
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język:
INNE Z TEMATU
Feeding Frenzy 2
OCEŃ
Ocean to niegościnne miejsce. Małe rybki są zjadane przez większe, te zostają pożarte przez jeszcze większe, a rekin wszystkie powyższe traktuje jako przekąskę, lecz nawet on nie może się czuć bezpieczny w tym okrutnym świecie, przecież zawsze może się natknąć na… większego rekina!
Feeding Frenzy ukazała się w 2004 roku i została gorąca przyjęta przez środowisko graczy. Jest to esencja gry zręcznościowej. Zasady są banalne, należy pożerać mniejsze od siebie rybki i unikać większych. Gdy złapiemy odpowiednią liczbę rybek rośniemy i możemy zająć się tymi, których wcześniej unikaliśmy. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że grafika została poprawiona w stosunku do pierwszej części. Tła są jeszcze ładniejsze, animacja rybek płynna, a muzyka to rozkosz dla ucha. Jeśli chodzi o udźwiękowienie, zdążyliśmy już się przyzwyczaić, że firma PopCap dba o to, aby jej gry cieszyły nie tylko oczy.
Poprawienie oprawy, to tylko jedna z wielu innowacji. Widać, że autorzy dołożyli wszelkich starań, aby zwiększyć grywalność - udało im się to w stu procentach! Na kolejnych etapach gry pływamy różnymi rybkami, a każdą gra się trochę inaczej. Aby do gry nie wkradła się nuda twórcy stworzyli poziomy, gdzie musimy wyskakiwać z wody i łapać latające tuż nad jej taflą owady. Możemy robić przy tym różne ewolucje, za które zostaniemy odpowiednio wynagrodzeni. Są też plansze, gdzie pływamy w głębinach oceanu. Panują tam ciemności, a nasza ryba oświetla sobie niewielki wycinek ekranu wyrostkiem na grzbiecie.
Rozgrywkę utrudniają nam kałamarnice paraliżujące nas mackami, ośmiornice, które umykając w popłochu zostawiają za sobą plamę atramentu, trujące rybki, bomby głębinowe itd. Natknięcie się na niektóre z tych przeszkód daje ciekawe efekty np. wpłynięcie w chmurę atramentu powoduje, że pływamy jak pijani. Jeszcze ciekawsze są skutki zjedzenia trującej rybki, gdy to zrobimy sterowanie odwróci się, a my będziemy się miotać po planszy jak szaleni. Dla równowagi autorzy wprowadzili różne dopałki, które pomagają nam w tej niełatwej rozgrywce np. szybsze pływanie, wędkarz wyciągający większe ryby, czy zmniejszenie lub ogłuszenie wszystkich wrogów i narybku.
Feeding Frenzy 2, to sequel idealny. Gra jest większa, ładniejsza i bardziej grywalna. Wszystko to sprawia, że trudno się od niej oderwać. Autorom należą się wielkie brawa za uczynienie dobrego - jeszcze lepszym. Nie pozostaje mi nic innego, jak przyznać złotko Feeding Frenzy 2 – jednej z najlepszych zręcznościowych gier shareware.
Feeding Frenzy ukazała się w 2004 roku i została gorąca przyjęta przez środowisko graczy. Jest to esencja gry zręcznościowej. Zasady są banalne, należy pożerać mniejsze od siebie rybki i unikać większych. Gdy złapiemy odpowiednią liczbę rybek rośniemy i możemy zająć się tymi, których wcześniej unikaliśmy. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że grafika została poprawiona w stosunku do pierwszej części. Tła są jeszcze ładniejsze, animacja rybek płynna, a muzyka to rozkosz dla ucha. Jeśli chodzi o udźwiękowienie, zdążyliśmy już się przyzwyczaić, że firma PopCap dba o to, aby jej gry cieszyły nie tylko oczy.
Poprawienie oprawy, to tylko jedna z wielu innowacji. Widać, że autorzy dołożyli wszelkich starań, aby zwiększyć grywalność - udało im się to w stu procentach! Na kolejnych etapach gry pływamy różnymi rybkami, a każdą gra się trochę inaczej. Aby do gry nie wkradła się nuda twórcy stworzyli poziomy, gdzie musimy wyskakiwać z wody i łapać latające tuż nad jej taflą owady. Możemy robić przy tym różne ewolucje, za które zostaniemy odpowiednio wynagrodzeni. Są też plansze, gdzie pływamy w głębinach oceanu. Panują tam ciemności, a nasza ryba oświetla sobie niewielki wycinek ekranu wyrostkiem na grzbiecie.
Rozgrywkę utrudniają nam kałamarnice paraliżujące nas mackami, ośmiornice, które umykając w popłochu zostawiają za sobą plamę atramentu, trujące rybki, bomby głębinowe itd. Natknięcie się na niektóre z tych przeszkód daje ciekawe efekty np. wpłynięcie w chmurę atramentu powoduje, że pływamy jak pijani. Jeszcze ciekawsze są skutki zjedzenia trującej rybki, gdy to zrobimy sterowanie odwróci się, a my będziemy się miotać po planszy jak szaleni. Dla równowagi autorzy wprowadzili różne dopałki, które pomagają nam w tej niełatwej rozgrywce np. szybsze pływanie, wędkarz wyciągający większe ryby, czy zmniejszenie lub ogłuszenie wszystkich wrogów i narybku.
Feeding Frenzy 2, to sequel idealny. Gra jest większa, ładniejsza i bardziej grywalna. Wszystko to sprawia, że trudno się od niej oderwać. Autorom należą się wielkie brawa za uczynienie dobrego - jeszcze lepszym. Nie pozostaje mi nic innego, jak przyznać złotko Feeding Frenzy 2 – jednej z najlepszych zręcznościowych gier shareware.
KOMENTARZE
Gość
+0
2006-09-04 16:55:55
a jak ktoś ma to prosze mi dac .
Gość
+0
2006-09-04 16:52:41
a ma ktoś kod do pełnej wersji??
Gość
+0
2006-03-27 08:53:36
Niezła, szkoda że tylko na godzinkę
Gość
+0
2006-03-26 19:36:30
Gra odstresowywująca po męczącym dniu!
Oj, jak błogo jest usiąść i popływać w tym bajecznie kolorowym świecie!Taki powrót do beztroskiego czasu dzieciństwa jest wskazany od czasu do czasu:)
Gość
+0
2006-03-24 06:34:57
fajna gierka , 1 tez byla spoks :P
Gość
+0
2006-03-23 17:12:56
Steeffler minus jest taki że Shareware :P
[Dla autora gry to plus... - dop. NIC]
[Każda gra shareware ma ten minus, że jest shareware :) - dop. Steeffler]
1