Aby wprowadzić was w klimaty mojej dzisiejszej propozycji, przedstawię malutki cytacik z Wikipedii: "Feudalizm (śrdw. łac. feudum ? prawo do rzeczy cudzej, lenno) ? ustrój społeczno-polityczno-ekonomiczny opierający się na hierarchicznej zależności (wasalności) jednostek pomiędzy sobą, istnieniu podzielonej własności ziemi i poddaństwa chłopów." Jak już wiecie, przeniesiemy się dziś w czasy średniowiecza, jednak produkcja, którą opisze, nie będzie bynajmniej tak chora i zepsuta jak epoka, w której dzieje się jej akcja.

 W Feudalism 2 przyjdzie nam wcielić się w rolę feudalnego pana jednej z wielu ówczesnych osad. Po wybraniu państwa i bohatera czas przyjrzeć się naszym włościom. W sumie na początku nie będzie się czemu przyglądać i naszym celem jest zagarnięcie jak największych terytoriów, zgromadzenie ogromnej ilości gotówki, wyrżnięcie niewiernych itp., itd. Nasz heros opisany jest kilkoma standardowymi atrybutami, co od razu wskazuje na połączenie strategii i cRPG. W praktyce wygląda to bardzo fajnie. Wykonujemy misje i dostajemy za nie pieniądze. Te ograniczają się do zadań kurierskich oraz do eksterminacji bandytów w ich kryjówkach. Kiedy mamy trochę forsy, kupujemy za nią wojów, a następnie jeśli chcemy się bić, najeżdżamy na wroga. Wówczas ukazuje się nam ekran taktyczny. Nasi żołnierze poruszają się sami, aczkolwiek możemy im coś zasugerować, bądź wspomóc ich specjalnymi umiejętnościami. Do tego dochodzi możliwość posiadania konia, nakładanie na siebie uzbrojenia oraz pojedynki z czempionami. Całość jest bardzo dobrze przemyślana i daje sporo frajdy - ja lubiłem wybijać Tatarów (ot, taki ze mnie mały patriota). Niestety, nie jest tak różowo jak może się wam wydawać. Produkcja ta ma ogromny i co najgorsze, niewykorzystany potencjał. Brakuje oblężeń, czy chociażby rozbudowy swoich włości. Po jakimś czasie ograniczamy się do jednego schematu: Robimy dwa lub trzy questy, zbieramy armie i atakujemy oponenta. Mimo wszystko, zabawa nie nudzi się tak szybko, bo nie da się tak od razu podbić całego świata.

 Od strony audiowizualnej, dzieło ArcadeTown prezentuje się bardzo blado. Dwuwymiarowa grafika jest brzydka i nieszczegółowa. Ruchy postaci (szczególnie podczas walki) są niezwykle sztywne i sztuczne. Muzyka też nie stoi na najwyższym poziomie. W ogóle nie przypadły mi do gustu dźwięki serwowane przez twórców. Produkcja ta robiona jest we flashu, ale nawet i w nim można stworzyć zapierające dech w piersiach efekty specjalne, jednak tutaj nie wykorzystano potencjału tegoż programu.

 Feudalism 2 bardzo przypadł mi do gustu. Ciekawy temat i rozwiązania sprawiają, iż grywalność stoi na przyzwoitym poziomie. Wprawdzie nie ma tu wielu rzeczy, które wydawałyby się oczywiste, ale miejmy nadzieje, że w trzeciej części, która ukaże się niebawem, znajdzie się miejsce na nowe aspekty średniowiecznego życia.