Filaxoid to klasyczny, w pełnym tego słowa znaczeniu, arkanoid, powstały na fali tego typu gier na początku obecnego stulecia. Sterowanie w grze odbywa się za pomocą myszy. Jak zwykle mamy do pokonania szereg plansz, na których za pomocą piłki odbijanej przy użyciu paletki musimy rozbić wszystkie klocki.

 Rozgrywka jest niezwykle uproszczona, stylizowana na model retro. Do pokonania mamy tylko 10 plansz, ale ponieważ ilość power-upów jest niezwykle ograniczona, ukończenie każdej kolejnej planszy zajmuje parę minut. Spadające z planszy bonusy są tylko dwojakiego typu: albo dodatkowe życie, albo potrójna piłka. Na dodatek występują one rzadko, dlatego cała rozgrywka opiera się na typowym rozbijaniu klocków, bez pomagania sobie dziesiątkami udogodnień. Wbrew pozorom jest to spory plus, gdyż dzięki temu rozgrywka staje się dłuższa. We współczesnych arkanoidach, mimo iż posiadają one setki plansz, przejście każdej kolejnej, za sprawą licznych znajdziek, zajmuje chwilę i nie wymaga jakichś większych umiejętności. W przypadku Filaxoid umiejętności i refleks są ważne, przez to przyjemność z gry jest stosunkowo wysoka.

 Plansze nie porażają jakością wykonania, ale w arkanoidach efekty wizualne nie są istotne. Zresztą nie należy wymagać cudów od ośmioletniej, darmowej gry. Liczy się rozgrywka i rozrywka, a tej Flaxoid dostarcza całkiem sporo. Jest to dobry tytuł dla zabicia czasu, na pewno nie na cały wieczór, ale na chwilkę odmóżdżającej i odstresowującej sesji i owszem. Tytuł docenią miłośnicy serii DX-Ball, typowego arkanoida i prostych zręcznościówek.