Realistyczna fizyka
Możliwość gry we dwoje na jednym komputerze
Wersja dla systemów: Linux, MacOSX, MorphOS i Windows
Dowolne ustawienie widoku stołu (pełny trójwymiar)
Błędy w funcjonowaniu menu opcji
INFORMACJE
Gatunek: Sportowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 4212
Producent: Florian Berger
Dystrybutor: Florian Berger
Wymagania sprzętowe:
Procesor AMD/Intel 700MHz (zalecany min. 1200Mhz), 64MB RAM, Karta graficzna zgodna z OpenGL 16MB (zalecana GF3Ti lub lepsza), 5MB na dysku, Pakiet Mesa3D dla Linuksa, PowerSDL dla systemu MorphOS oraz DX8.1 dla Windows
Procesor AMD/Intel 700MHz (zalecany min. 1200Mhz), 64MB RAM, Karta graficzna zgodna z OpenGL 16MB (zalecana GF3Ti lub lepsza), 5MB na dysku, Pakiet Mesa3D dla Linuksa, PowerSDL dla systemu MorphOS oraz DX8.1 dla Windows
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Foobillard
OCEŃ
Florian Berger, student fizyki, bardzo ambitnie podszedł do tworzenia sportowej gry Foobillard na platformę PC. Dlaczego warto zagrać? W jaki sposób gra tworzy nastrój panujący przy stole bilardowym i czy odzwierciedla rzeczywiste reguły?
Do wyboru mamy cztery gry bilardowe: ósemkę, dziewiątkę, karambol i snooker. Poza karambolem są one dość popularne w wielu klubach. Dlatego podczas pierwszych minut dość szybko dostrzeżemy drobne błędy. Na przykład "ósemka" jest grą deklarowaną. To znaczy, że gracz musi przed uderzeniem powiedzieć w jaką bilę będzie uderzał i do jakiej celuje łuzy, chyba, że ruch jest oczywisty. W grze wbrew zasadom kontynuujemy rozgrywkę, nawet jeśli do jednej z kieszeni przypadkowo wbijemy bilę.
Kolejne odstępstwo od przyjętych reguł dotyczy „dziewiątki”. Brakuje zasady trzech fauli, która polega na tym, że jeżeli w obrębie jednej partii gracz popełni trzy faule z rzędu, nie wykonując pomiędzy nimi prawidłowego uderzenia, przegrywa on partię. Po drugim faulu sędzia powinien udzielać ostrzeżenia.
Mimo tych drobnych mankamentów wszystkie gry bilardowe pozostają wysoce miodne. Oprócz najciekawszego trybu rozegrania partii z przyjaciółmi przy jednym stole, będziemy mieli okazję sprawdzić swe umiejętności stając w szranki z graczem komputerowym, któremu możemy dowolnie zmieniać poziom zaawansowania.
Dostosować można także wielkość stołu i kolor sukna. Najprzyjemniejsze są kolory przyjęte w realnych grach bilardowych: ciemno zielony i chromowany niebieski. Dziwić może brak zaznaczonej na suknie linii bazy i półokręgu, czyli tzw. "pola D". Na szczęście, gdy dochodzi do ustawiania w dowolny sposób białej bili, program automatycznie ogranicza obszar do regulowanego zasadami danej gry.
Fizyka gry jest dobra. Bile toczą się po stole tak, jak podczas realnych pojedynków. Czasem tor toczenia się kuli wydaje się nieodpowiedni do jej rotacji. Z drugiej strony, nie grałem na profesjonalnych stołach, które posiadają podgrzewaną elektrycznie płytę. Podgrzewanie sprawia, że włosie z sukna jest postawione "na sztorc" i stół staje się "szybszy". Być może Foobillard korzysta z takiego stołu.
Niejednokrotnie będziemy mieli okazję do wykonania efektownych bilardowych tricków. Wystarczy odpowiednio silne uderzenie i właściwy punkt na kuli rozgrywającej, aby szczęki opadły znajomym na ziemię. Niestety, mimo prób nie zdołałem podbić bili, czy też wystrzelić ją poza stół.
Oprawa graficzna powala na kolana, gdy z czterech rozdzielczości wybierzemy najwyższą i z ekranu znikną piksele. Na bilach dostrzeżemy refleksje świetlne, a kolory są żywe i przyjemne dla oka.
Całej zabawie towarzyszy cisza rodem z bilardowych turniejów. Jedynymi docierającymi do nas dźwiękami są odgłosy odbijających się bill. Odgłos dość dziwny. Sprawia wrażenie jakby w środku były puste. Dawniej bile robiono z kości słoniowej i być może gdy uderzały o siebie wydawały właśnie taki dźwięk. Wraz z zakazem handlu kością słoniową, zaprzestano tej praktyki. Sądzę, że współczesny, pełny i twardy dźwięk pasowałby o wiele lepiej.
Głośność wyregulujemy pokrętłami głośników, ponieważ każda próba ustawienia dźwięku w menu opcji powoduje powrót do ekranu głównego, a wybór rozgrywki wieloosobowej zawiesza program (grę testowałem w systemie Windows XP). Pozostałe rodzaje parametrów opisujące sposób zachowania się lub ustawienia wybranych elementów gry wykonano w sposób bezbłędny i przejrzysty.
Osobom, które nie znają dobrze angielskiego i czują się zagubione, polecam polską stronę poświęconą projektowi: http://www.toya.net.pl/~arti040/foobillard. Przedstawiono na niej zasady i opisano skróty klawiaturowe. Pozostali gracze poradzą sobie bez problemów.
Pewne niedopatrzenia wpływają negatywnie na rozgrywkę, jednak grywalność pozostaje na wysokim poziomie. Efektowna oprawa graficzna cieszy oczy. Na pochwałę zasługuje także dość realistyczna fizyka. W połączeniu z pełną kontrolą pola widzenia, Foobillard stanowi znakomity przerywnik podczas codziennych zajęć.
Do wyboru mamy cztery gry bilardowe: ósemkę, dziewiątkę, karambol i snooker. Poza karambolem są one dość popularne w wielu klubach. Dlatego podczas pierwszych minut dość szybko dostrzeżemy drobne błędy. Na przykład "ósemka" jest grą deklarowaną. To znaczy, że gracz musi przed uderzeniem powiedzieć w jaką bilę będzie uderzał i do jakiej celuje łuzy, chyba, że ruch jest oczywisty. W grze wbrew zasadom kontynuujemy rozgrywkę, nawet jeśli do jednej z kieszeni przypadkowo wbijemy bilę.
Kolejne odstępstwo od przyjętych reguł dotyczy „dziewiątki”. Brakuje zasady trzech fauli, która polega na tym, że jeżeli w obrębie jednej partii gracz popełni trzy faule z rzędu, nie wykonując pomiędzy nimi prawidłowego uderzenia, przegrywa on partię. Po drugim faulu sędzia powinien udzielać ostrzeżenia.
Mimo tych drobnych mankamentów wszystkie gry bilardowe pozostają wysoce miodne. Oprócz najciekawszego trybu rozegrania partii z przyjaciółmi przy jednym stole, będziemy mieli okazję sprawdzić swe umiejętności stając w szranki z graczem komputerowym, któremu możemy dowolnie zmieniać poziom zaawansowania.
Dostosować można także wielkość stołu i kolor sukna. Najprzyjemniejsze są kolory przyjęte w realnych grach bilardowych: ciemno zielony i chromowany niebieski. Dziwić może brak zaznaczonej na suknie linii bazy i półokręgu, czyli tzw. "pola D". Na szczęście, gdy dochodzi do ustawiania w dowolny sposób białej bili, program automatycznie ogranicza obszar do regulowanego zasadami danej gry.
Fizyka gry jest dobra. Bile toczą się po stole tak, jak podczas realnych pojedynków. Czasem tor toczenia się kuli wydaje się nieodpowiedni do jej rotacji. Z drugiej strony, nie grałem na profesjonalnych stołach, które posiadają podgrzewaną elektrycznie płytę. Podgrzewanie sprawia, że włosie z sukna jest postawione "na sztorc" i stół staje się "szybszy". Być może Foobillard korzysta z takiego stołu.
Niejednokrotnie będziemy mieli okazję do wykonania efektownych bilardowych tricków. Wystarczy odpowiednio silne uderzenie i właściwy punkt na kuli rozgrywającej, aby szczęki opadły znajomym na ziemię. Niestety, mimo prób nie zdołałem podbić bili, czy też wystrzelić ją poza stół.
Oprawa graficzna powala na kolana, gdy z czterech rozdzielczości wybierzemy najwyższą i z ekranu znikną piksele. Na bilach dostrzeżemy refleksje świetlne, a kolory są żywe i przyjemne dla oka.
Całej zabawie towarzyszy cisza rodem z bilardowych turniejów. Jedynymi docierającymi do nas dźwiękami są odgłosy odbijających się bill. Odgłos dość dziwny. Sprawia wrażenie jakby w środku były puste. Dawniej bile robiono z kości słoniowej i być może gdy uderzały o siebie wydawały właśnie taki dźwięk. Wraz z zakazem handlu kością słoniową, zaprzestano tej praktyki. Sądzę, że współczesny, pełny i twardy dźwięk pasowałby o wiele lepiej.
Głośność wyregulujemy pokrętłami głośników, ponieważ każda próba ustawienia dźwięku w menu opcji powoduje powrót do ekranu głównego, a wybór rozgrywki wieloosobowej zawiesza program (grę testowałem w systemie Windows XP). Pozostałe rodzaje parametrów opisujące sposób zachowania się lub ustawienia wybranych elementów gry wykonano w sposób bezbłędny i przejrzysty.
Osobom, które nie znają dobrze angielskiego i czują się zagubione, polecam polską stronę poświęconą projektowi: http://www.toya.net.pl/~arti040/foobillard. Przedstawiono na niej zasady i opisano skróty klawiaturowe. Pozostali gracze poradzą sobie bez problemów.
Pewne niedopatrzenia wpływają negatywnie na rozgrywkę, jednak grywalność pozostaje na wysokim poziomie. Efektowna oprawa graficzna cieszy oczy. Na pochwałę zasługuje także dość realistyczna fizyka. W połączeniu z pełną kontrolą pola widzenia, Foobillard stanowi znakomity przerywnik podczas codziennych zajęć.
KOMENTARZE
Niebieski_84
+0
2009-05-15 01:00:52
dobre
ultraphaze
+0
2008-12-18 10:56:18
jakto bilard bez kija?
Gość
+0
2008-11-20 10:14:58
naprawdę fajna gierka. Pocecam bo warto!
Gość
+0
2008-08-04 15:01:16
Najlepsza gra bilardowa
Gość
+0
2008-03-01 20:02:22
Gra zapowiada się ciekawie:)
sasik
+0
2008-01-22 00:25:03
Nie tylko według recenzji, wiele osób twierdzi, że dobry Foobilard nie jest zły. Chociaż moim zdaniem, jak już bilard, to albo prawdziwy, albo... na Wii ;) Klikanie myszką to żadna frajda.
jaczylija
+0
2008-01-21 14:47:10
Według recenzji fajna gra. Szkoda że nie mam czasu ściągnąć...
1