NET Framework 2.0
Rekordy online
Generic Slash: Dismal Depths
Jeśli chcesz pograć w coś nieskomplikowanego, bo fabuła nie ma dla ciebie większego znaczenia, a jednocześnie nie musisz "przechodzić" całej gry od początku do końca, uruchom Generic Slash: Dismal Depths. Choć posiada ogromny potencjał, autor postanowił stworzyć zwykłą, reklasującą zręcznościówkę.
Jako mężny rycerz wkraczasz do podziemi w celu ich wyczyszczenia z plugawstwa. Nie spodziewaj się jednak różnorodności i rozległych korytarzy. Każdy poziom to skromny kwadrat z kilkoma kolumnami, przeszkadzającymi w swobodnym poruszaniu się. Im głębiej tym stwory silniejsze, ale występują tam jedynie dwa rodzaje - żele i gobliny. Jedyne co się na nich zdobywa to klejnoty, wykorzystane do leczenia (trzeba stanąć na specjalnym polu). Jednak na dalszych poziomach na nic zda się zebrane bogactwo, bo przyrost siły mieszkających tam istot jest ogromny - napotkany goblin uderzy z siłą wodospadu, jednym cięciem przerywając szczęśliwą przygodę.
Generic Slash: Dismal Depths nie jest grą, w której należy się w coś wsłuchać. Nie ma również czego pokazać od strony graficznej. Ciekawe jest to, że po uruchomieniu chce się ciachać i siec jedyną dostępną bronią wszystkie kreatury. Szkoda tylko, że nadzieja ujrzenia na kolejnym poziomie czegoś nowego pozostają płonne. Choć kto wie, może będziecie wytrwalsi ode mnie.