Co jakiś czas w naszym serwisie pojawiają się gry stworzone Game Makerem. Większość produkcji tworzona tym narzędziem pozostaje na amatorskim poziomie, ale co jakiś czas zdarza się tąpnięcie, które docenia cała społeczność GM. Takie tytuły staramy się wyławiać i sprawdzać czy faktycznie jest o co podnosić krzyk.

 Karoshi 2.0 jest dość nietypową grą logiczną. Sterujemy sympatycznym ludzikiem w garniturze, którego celem jest... zginąć. W każdym etapie trzeba dokonać samobójstwa i wbrew pozorom nie jest to wcale takie łatwe. Często, żeby spaść na kolce, spuścić sobie na głowę sejf lub spaść z krawędzi planszy, należy się wcześniej natrudzić, choć czasem rozwiązania są niekonwencjonalne (np. należy zresetować planszę). Produkcja 2Dcube wymaga od gracza nie tylko inteligencji ścisłej. Potrzebna jest także kreatywność i nieograniczanie się do zasad znanych z innych gier logicznych. Chociaż znajdziemy tu wiele motywów z innych produkcji, począwszy od założenia słuchawek przez głównego bohatera i słuchanie muzyki, gdy nie dotyka się klawiszy, znane mi z Boulder Dasha.

 Zabawa trwa przez pięćdziesiąt sprytnie przygotowanych poziomów. Jeśli to komuś mało, przygotowano siedmiominutowy bieg przełajowy przez zmodyfikowane etapy z "kampanii". Ale i to może się znudzić po jakimś czasie. Wtedy pozostaje edytor i próby pokonania map przygotowanych przez innych. Dostęp do nich jest niezwykle prosty, bowiem każda z nich jest zapisywana w postaci ciągu liter, które wystarczy wkleić przez uruchomieniem planszy. Nie mołgo być już łatwiej.

 Karoshi 2.0 nie prezentuje wysokiej jakości grafiki ani muzyki. Są one raczej uzupełnieniem pomysłu autora. Nie wątpię, że przypadnie on wam do gustu, należy tylko wytrwałym. Wytrwałym aż do śmierci.