INFORMACJE
Gatunek: Bijatyki
Licencja: freeware
Data wydania: 2004
Pobrań: 15085
Producent: Sílvio Martins - Samprox
Wymagania sprzętowe:
Brak danych
Brak danych
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język:
TAGI
INNE Z TEMATU
Metropole Action X
OCEŃ
Metropole Action X to egzotyczna produkcja prosto z Brazylii, która z całą pewnością ucieszy rzeszę zwolenników wirtualnych bójek, amatorów tańca breakdance i... fanów zespołu Linkin Park. ;-)
Akcja gry toczy się w tytułowej, ale bliżej nieokreślonej metropolii. Jak to przeważnie bywa w dużych miastach, życie tętni tu 24 godziny na dobę, toteż raczej nie można narzekać na brak "mocnych wrażeń". Gracz wciela się w postać rosłego młodzieńca o nienagannej tężyźnie fizycznej i całkiem niezłej koordynacji ruchowej. Zadaniem nieletniego opryszka jest pokonanie jak najwięszkej ilości rzezimieszków z okolicy, w określonym przedziale czasu (50, 100 lub 200 sekund). Bojowy rozbójnik przemieszcza się z miejsca na miejsca w poszukiwaniu towarzyszy do "zabawy". O ich dokładnej lokalizacji informuje nas strzałka widoczna na ekranie. Sama bitwa nie jest zbyt skomplikowana - do zadawania ciosów wystarczy jedynie klawisz [CTRL]. Charakterystyczny jest styl walki łobuziaka. Robi to z taką gracją, iż nie sposób nie odnieść wrażenia, że obserwujemy dobre zawody Breakdance. Za każdego pokonanego przeciwnika inkasujemy dodatkowe 10 sekund gry. Premiowane są również sekwencje uderzeń oraz zadania specjalne, typu: podniesienie słuchawki telefonu, przejażdżka motorem, a nawet namiętny pocałunek z nieznajomą. ;-)
W Metropole Action X zawarto cztery levele. Plansze posiadają piękną, kolorową grafikę, ale niestety... tylko w trybie okienkowym. Istnym strzałem w 10-tkę okazało się natomiast dołącznie do gry utworu "Breaking the Habit" popularnego, rockowego bandu Linkin Park. Łakomy kąsek w formacie MP3 znajdą również wielbiciele Papa Roach. Drobnym minusem aplikacji jest obecność języka portugalskiego (w Brazylii to język urzędowy), ale właściwie nawet mało wytrawni komputerowcy powinni obejść ten mankement kierując się intuicją.
Akcja gry toczy się w tytułowej, ale bliżej nieokreślonej metropolii. Jak to przeważnie bywa w dużych miastach, życie tętni tu 24 godziny na dobę, toteż raczej nie można narzekać na brak "mocnych wrażeń". Gracz wciela się w postać rosłego młodzieńca o nienagannej tężyźnie fizycznej i całkiem niezłej koordynacji ruchowej. Zadaniem nieletniego opryszka jest pokonanie jak najwięszkej ilości rzezimieszków z okolicy, w określonym przedziale czasu (50, 100 lub 200 sekund). Bojowy rozbójnik przemieszcza się z miejsca na miejsca w poszukiwaniu towarzyszy do "zabawy". O ich dokładnej lokalizacji informuje nas strzałka widoczna na ekranie. Sama bitwa nie jest zbyt skomplikowana - do zadawania ciosów wystarczy jedynie klawisz [CTRL]. Charakterystyczny jest styl walki łobuziaka. Robi to z taką gracją, iż nie sposób nie odnieść wrażenia, że obserwujemy dobre zawody Breakdance. Za każdego pokonanego przeciwnika inkasujemy dodatkowe 10 sekund gry. Premiowane są również sekwencje uderzeń oraz zadania specjalne, typu: podniesienie słuchawki telefonu, przejażdżka motorem, a nawet namiętny pocałunek z nieznajomą. ;-)
W Metropole Action X zawarto cztery levele. Plansze posiadają piękną, kolorową grafikę, ale niestety... tylko w trybie okienkowym. Istnym strzałem w 10-tkę okazało się natomiast dołącznie do gry utworu "Breaking the Habit" popularnego, rockowego bandu Linkin Park. Łakomy kąsek w formacie MP3 znajdą również wielbiciele Papa Roach. Drobnym minusem aplikacji jest obecność języka portugalskiego (w Brazylii to język urzędowy), ale właściwie nawet mało wytrawni komputerowcy powinni obejść ten mankement kierując się intuicją.
KOMENTARZE
Gość
+0
2005-01-02 14:19:45
może byś ale raczej nie wciąga
Snake
+0
2004-12-02 06:44:07
Śmieszna gra, dość dziwna, ale jednocześnie sympatyczna. Capoeira - taki właśnie styl tańca-walki. Eddy Gordo z Tekkena?:)
Riven
+0
2004-12-02 03:19:42
@Ja - Gratuluje wspaniałej wiedzy i dziękuje za przybliżenie defincji. Doprawdy, pierwszy raz słyszę o Capoeirze, ale rzeczywiście - masz całkowitą rację! Przyznaję Ci złoty pucharek za mądrą, pouczającą wypowiedź. Serdecznie pozdrawiam! ;-)
Gość
+0
2004-12-01 23:46:55
Riven, te wrazenie ze ogladasz pokaz breakdance to dlatego, ze malolat w grze uzywa niejakiej "capoeiry" (http://pl.wikipedia.org/wiki/Capoeira)
Gość
+0
2004-11-20 09:49:41
MUZYKA, DŹWIĘKI: 3 utwory szybko się nudzą (swego czasu były puszczane w tv non stop). Dźwięków tez nie ma dużo, praktycznie same dźwięki kopania i ryk motoru.
GRAFIKA: gra jest w małym okienku, co pomaga trochę jej grafice. Ogólnie grafika jest prosta, trochę bajkowa. Nie jest zbyt szczegółowa.
GRA: 4 poziomy to zdecydowanie za mało, biorąc pod uwagę także to, że są one bardzo krótkie. Ilość ciosów to po prostu pomyłka i bezczelność :D. Gra szybko się nudzi.
(1) Poprzednia 1 2