Dziś blask tetrisa przygasł, lecz na poczatku lat 90 panowała na niego tak wielka moda, że przypominajce gameboya rosyjskie gierki rozchodziły się jak ciepłe bułki. Na tych urządzeniach naklejano napis "101 tetris games", jednak z całej setki na dłużej przykuwały najczęściej trzy.

Także wydany przez Perfect Run Mr.Blocko jest pomysłowym klonem: inne panowanie nad tym, co dzieje się na planszy, rozbudowany tryb gry wieloosobowej, opcja zmiany silnika gry, skórek dla postaci, muzyki i wyglądu plansz.

Jeśli nam się nie podobają, to za pomocą prostego programu graficznego możemy zmienic całe otoczenie, w tym założyć na postać podobne do naszych ubrania i czapkę. Choć są to sporych rozmiarów piksele, bawiąc się z łatwością zauważymy różnicę między nami, a przeciwnikiem.

W grze dla wielu osób zmierzymy się z dwoma, trzema, lub czterema (sick!) znajomymi przy jednym komputerze. Ale uwaga. Z powodu ograniczonej wielkości klawiatury i wywołanych tym faktem emocji, do bitwy często dochodzi poza ekranem. Bądźmy przygotowani na wiele zaskakujących okrzyków tryumfu, przerażenia, zdenerwowania, irytacji, szyderstwa.  Natomiast w grze, przeciwnika możemy pokonać naskakując na niego i zdobywając przewagę punktową.

Ziejąca pustką przepaść między zaletami i wadami rozgrywki sprawiła, że grając miałem mieszane uczucia. Z góry spadają klocki. Naszym zadaniem jest takie ich przesuwanie postacią, żeby stworzyły jednolitą linię na długości całej planszy. Brzmi łatwo? Niestety rzeczywistość jest bardziej ponura. Im dalej, tym klocki spadają szybciej. Jeśli spadną na naszą postać, to po niej. Jednak nie tracimy życia, tylko zabawnie koziołkujemy jakiś czas w powietrzu, by po chwili opaść na planszę.

Z tego powodu mamy dynamikę na pełnych obrotach, bo sterowanie jest czułe i postać porusza się szybko, z drugiej strony nagminnie wpada ona pod kolejne bryły, które ponownie katapultują ją w powietrze. Dodatkowo całą zabawę w trybie jednoosobowym zabija długi czas koziołkowania. Przez te wady tryb ten mnie nie wciągnął. Zbyt szybko oglądałem napis "Koniec gry".

Zamierzałem ocenić grę na trzy. Wystawię jednak dwójkę, co jest równoznaczne z oceną 7/10, bowiem Mr. Blocko Tournament Edition jest dobre. Wymaga szybkiego myślenia, a na ekranie wiele się dzieje. Niestety wymienione niedociągnięcia to kropla goryczy o rozmiarach XL, która pozostawia grywalny zaledwie multiplayer. Ostateczną ocenę pozostawiam graczom. Niewątpliwie znajdą się tacy, którzy pośród mnogości opcji znajdą coś dla siebie.