Mitologia grecka to temat wdzięczny, aby osadzić tam fabułę gry komputerowej. Dziś na tapetę postanowiłem wziąć produkcję, zaczerpniętą wyżej wymienionym światem - pełnym bogów i innych postaci znanych nam wyłącznie z opowiadań. Jak wypada omawiana gra? Całkiem nieźle, ale o szczegółach mojej oceny, dowiecie się czytając dalszą część tekstu.

Historia rozpoczyna się bardzo nieszczęśliwie dla naszego bohatera - Timaeusa. Statek, na którym podróżuje nasz mały śmiałek (wraz z rodzicami), zostaje zaatakowany przez - tajemniczego potwora morskiego. Cały i zdrowy z tego spotkania, wychodzi jedynie - Timaeus, natomiast jego matka i ojciec zostają porwani. Bohater cudem uratowany w konfrontacji z wrogiem, wyrusza w niebezpieczną wyprawę, której celem będzie odnalezienie bliskich. Intryga może nieco prosta, ale szczerze mówiąc rozwija się w dobrym kierunku, wraz z postępem zabawy.

Świat podzielimy na miejsca, które możemy dowolnie eksplorować (jesteśmy w nich praktycznie bezpieczni), a lokacje rozgrywane w lochach (podziemiach) pełnych potworów, na końcu których - zazwyczaj czekać będzie trudny przeciwnik do pokonania. W bezpieczniejszym obszarze, możemy odwiedzać stoiska handlowe, gdzie wymienimy wcześniej zdobyte monety na pomocne eliksiry (np. przywracające życie).

Fajnie, że autorzy wprowadzili pewne innowacje do standardowej rozgrywki. Oprócz walk z kilkoma bossami (na których oczywiście trzeba znaleźć sposób), mamy do czynienia z paroma mini-gierkami, jak np. lot na pegazie, czy ucieczka na delfinie przed potworem morskim (na samym początku przygody). W odpowiedni sposób urozmaica to zabawę, a także zaskakuje - przez co nie jesteśmy znudzeni rozgrywką, a wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej wsiąkamy w przygodę.

Szczerze mówiąc walka wygląda dosyć topornie pod względem graficznym, ale mimo wszystko daje sporo satysfakcji. Zaczynamy jako bezbronny chłopiec, lecz w miarę czasu uzyskujemy kolejne przedmioty pomagające nam przy potyczkach. Do naszej dyspozycji trafi - miecz, tarcza, łuk, i pewne gadżety magiczne, pozwalające skutecznie likwidować przeciwników, z bliska i dystansu. Umiejętne wykorzystanie każdej z broni, pozwoli nam odnieść końcowy sukces.

W grze pojawiły się tradycyjne elementy RPG, takie jak - podnoszenie poziomów. Wraz z każdym pokonanym przeciwnikiem, nabijamy pasek doświadczenia, który po wypełnieniu - daje nam możliwość ulepszenia jednej z naszych zdolności. Taka nagroda za likwidowanie wrogów, sprawia, że zamiast ich omijać - staramy się dokładnie rozwalać każdego, by jak najszybciej rozwinąć naszą postać.

Po przejściu gry, otrzymujemy bonusowo dodatkowy tryb - The Arena, polegający na bronieniu się przed coraz to silniejszymi przeciwnikami, którzy atakują nas falami. Za każdego zabitego wroga uzyskujemy punkty, a końcowy rezultat zapisywany jest w menu głównym, co po części zachęca do wyskillowania go jak najwyżej. Oprócz tego po ukończeniu wątku fabularnego - dostajemy jeszcze jeden drobny gratis (związany z bohaterem), jednak co to jest - przekonajcie się już sami.

Grafika i mechanika rozgrywki, na ten moment jest trochę zabagowana. Często możemy zobaczyć dziwnie zachowania u przeciwników, którzy swoją drogą często - poruszają się dosyć nienaturalnie. W niektórych miejscach na planszy zauważyłem przenikanie bohatera przez element otoczenia, czy problemy z pracą kamery. Na ogromny plus wychodzi natomiast muzyka - naprawdę rewelacyjna, budująca fajny nastrój.

Mythology to udany tytuł, przy którym można spędzić miłe chwile doskonale się bawiąc. Obecnie gra jest cały czas udoskonalana, tak więc wspomniane we wcześniejszym akapicie błędy, być może w niedalekiej przyszłości zostaną poprawione. Tak, czy owak - innowacyjna i urozmaicona rozgrywka w połączeniu ze świetną oprawą audio, sprawiają, że tytuł dostaje ode mnie  4/5.