Internet stale nas zachwyca. Tak będzie już chyba zawsze. Ja ostatnio, w poszukiwaniu materiałów do VG natknąłem się na grę z 2000 roku o nazwie Outbound. Co ciekawe, nie było jej w większości serwisów o podobnej do naszego serwisu tematyce. Motywowałem to słabą jakością tejże produkcji. Jednak mimo wszystko pobrałem ją aby upewnić się w swoim przekonaniu.  

W dziele ... przyjdzie kierować nam AMV (Armored Mobile Vehicle) czyli upraszczając, człekokształtnym mechem znanym z wielu filmów s-f. Jesteśmy jedną z niewielu jednostek, której udało się przetrwać straszną inwazję ... Tak więc przyjdzie nam podróżować po kolejnych planetach i walczyć z okupantem. Zabawa zrealizowana jest w konwencji strzelanki, gdzie przebieg akcji obserwujemy z góry. Mnie osobiście przypomina to pudełkowca pt. Zax: The Alien Hunter. Na każdych kolejnych mapach czekają na nas misje w które ograniczają się do eksterminacji wrogów, niszczenia budynków i przejmowania baz. Po drodze spotkamy nowe bronie czyniące z naszego mecha jeszcze bardziej śmiercionośną maszynę. Nasi przeciwnicy są również zmechanizowani a więc toczyć boje przyjdzie nam z robotami, czołgami a także wieżami obronnymi. Poziom trudności jest dosyć wyśrubowany z racji braku możliwości swobodnego zapisu oraz tylko dwóch żyć. Na dodatek dochodzi fatalne sterowanie. Samo w sobie jest intuicyjne i proste, aczkolwiek nasz robot może poruszać się tylko w 4 strony, co znacznie utrudnia celowanie. Nasi wrogowie nie mają tego problemu, co znacznie wpływa na jakość zabawy.

Grafika nie stoi na najwyższym poziomie. Perspektywa to stary, dobry widok izometryczny. Jakość oprawy stoi na słabym poziomie. Wprawdzie nie jest może ona jakoś szczególnie odpychająca, ale brakuje w niej jakichkolwiek detali. Poszczególne mapy są do siebie bardzo podobne. Muzyka, która towarzyszy nam podczas walki jest dobra tylko przez pierwsze 3 sekundy. Później jest tragicznie. To samo tyczy się wszelakiej maści dźwięków i odgłosów. 

Outbound to prosta i przyjemna strzelanka. Brak w niej czegoś zachwycającego, ale prostota i całkiem spora dawka grywalności pozwolą zabawić się nam z nią na trochę dłużej.