prostota
rekordy online
dynamika
w sumie to trudno się do czegoś przyczepić
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2008
Pobrań: 488
Producent: Jesse Venbrux
Wymagania sprzętowe:
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
PaperBlast
OCEŃ
Gdy nadejdzie czas gdy znudzi ci się wkuwanie systemu tworzenia postaci następnego RPGa. Odechce się zapamiętywać kolejnych elementów interfejsu skomplikowanegho RTSa. Kiedy przestanie bawić odkrywanie nowych kombinacji ciosów w której-już-to-z-rzędu bijatyce, patrzymy się w monitor i myślimy: w co zagrać? Może w coś prościutkiego, niewymagającego myślenia, uczenia się, planowania? Panie i panowie! przedstawiam PaperBlast!
Po odpaleniu pliku exe klikamy play, wpisujemy imię i od razu zaczynamy grę. Od razu zostajemy wrzuceni w wir walki. O co tu chodzi? Może dziwnie to brzmi, ale cała gra polega na eksterminowaniu papieru papierem. Lądujemy na wierzchu szkolnej ławki jako malutki stateczek plujący... kartkami. Plucie to odbywa się w ciekawy sposób. Stateczkiem poruszamy myszką, ale nie mamy wpływu na kierunek w którym ów "pojazd" jest zwrócony. Jak to działa w praniu? Machamy gryzoniem uciekając przed przeszkodami, a nasze działko obraca się w równym tempie i praktycznie samo eksterminuje kolejnych przeciwników. Różnych wrogów przez całą grę przewija się ledwie kilka rodzajów. Niektórzy strzelają kuleczkami na różne sposoby, inne wytwarzają mniejszych oponentów. Strzelanie do nich, z pozoru monotonne, ma pewien urok który przyciąga choć na parę minut.
Grafika jest prosta i przyjemna. Z celem mijałoby się tworzenie skomplikowanych obrazów do takiej prostej strzelanki. Jedna melodia także w zupelności wystarcza. Do dyspozycji mamy też tablicę z wynikami online co ciekawe nie ograniczającą sie do wyświetlanych 20 miejsc, lecz po każdej rundzie podaje nasze miejsce pośród wszystkich wyników. Nawet jeśli nie jesteś wirtuozem w grach, miło się dowiedzieć, że jesteś chociażby 200 na świecie. Do gry dodaje jeszcze smaczku bardzo uproszczony system rozbudowy. Co 5000 punktów wzrasta nasza siła ognia. Nie musimy nic wybierać, po prostu ilośc wypluwanego papieru co jakiś czas wzrasta. Małe, a cieszy.
Co z wadami? Ogólnie rzecz ujmując, gra nie ma wad. Jest to produkcja tak banalnie prosta, że żadnych minusów raczej znaleźć nie można. Nie jest to produkcja która porwie rzesze i wpisze sie złotymi zgłoskami w historię gier komputerowych, ale nie takie było założenie i uważam że zamysł twórcy został stuprocentowo zrealizowany. Może więc dziwić nieco niska w stosunku do braku wad ocena, ale gra jest zwyczajnie nieskomplikowana.
Jeśli chcesz więc odpocząć chwilkę od wielkich produkcji i zasiąść na chwilę nad jakąś prostą gierczyną, serdecznie polecam PapeBlast. Niezbyt to wymagające, nietrudno pojąć zasady, a frajdy dostarcza sporo. Wiadomym jest iż gra tego typu nie zapewni nam Wielu godzin zabawy, ale parę minut emocji jest według mnie warte jest ściągnięcia tych kilku megabajtów.
Po odpaleniu pliku exe klikamy play, wpisujemy imię i od razu zaczynamy grę. Od razu zostajemy wrzuceni w wir walki. O co tu chodzi? Może dziwnie to brzmi, ale cała gra polega na eksterminowaniu papieru papierem. Lądujemy na wierzchu szkolnej ławki jako malutki stateczek plujący... kartkami. Plucie to odbywa się w ciekawy sposób. Stateczkiem poruszamy myszką, ale nie mamy wpływu na kierunek w którym ów "pojazd" jest zwrócony. Jak to działa w praniu? Machamy gryzoniem uciekając przed przeszkodami, a nasze działko obraca się w równym tempie i praktycznie samo eksterminuje kolejnych przeciwników. Różnych wrogów przez całą grę przewija się ledwie kilka rodzajów. Niektórzy strzelają kuleczkami na różne sposoby, inne wytwarzają mniejszych oponentów. Strzelanie do nich, z pozoru monotonne, ma pewien urok który przyciąga choć na parę minut.
Grafika jest prosta i przyjemna. Z celem mijałoby się tworzenie skomplikowanych obrazów do takiej prostej strzelanki. Jedna melodia także w zupelności wystarcza. Do dyspozycji mamy też tablicę z wynikami online co ciekawe nie ograniczającą sie do wyświetlanych 20 miejsc, lecz po każdej rundzie podaje nasze miejsce pośród wszystkich wyników. Nawet jeśli nie jesteś wirtuozem w grach, miło się dowiedzieć, że jesteś chociażby 200 na świecie. Do gry dodaje jeszcze smaczku bardzo uproszczony system rozbudowy. Co 5000 punktów wzrasta nasza siła ognia. Nie musimy nic wybierać, po prostu ilośc wypluwanego papieru co jakiś czas wzrasta. Małe, a cieszy.
Co z wadami? Ogólnie rzecz ujmując, gra nie ma wad. Jest to produkcja tak banalnie prosta, że żadnych minusów raczej znaleźć nie można. Nie jest to produkcja która porwie rzesze i wpisze sie złotymi zgłoskami w historię gier komputerowych, ale nie takie było założenie i uważam że zamysł twórcy został stuprocentowo zrealizowany. Może więc dziwić nieco niska w stosunku do braku wad ocena, ale gra jest zwyczajnie nieskomplikowana.
Jeśli chcesz więc odpocząć chwilkę od wielkich produkcji i zasiąść na chwilę nad jakąś prostą gierczyną, serdecznie polecam PapeBlast. Niezbyt to wymagające, nietrudno pojąć zasady, a frajdy dostarcza sporo. Wiadomym jest iż gra tego typu nie zapewni nam Wielu godzin zabawy, ale parę minut emocji jest według mnie warte jest ściągnięcia tych kilku megabajtów.
KOMENTARZE
Gość
+0
2012-10-21 10:34:29
xD wojna pApierowa
Gość
+0
2008-07-24 11:59:01
wow nareszcie cos wciagajecego ale prostego
Gość
+0
2008-06-22 18:36:03
Papierowe Wojny :D AHAHAHAHA
Słodka gra jak nic
Słodka gra jak nic
Kirabax
+0
2008-06-22 13:59:20
kurka wodna, gra wymiata! Czegos tak innowacyjnego a zarazem prostego od dawna nie bylo. Polecam!
1