wciąga
wiele poziomów...
oprawa audiowizualna
czasami zbyt trudna
...co nie świadczy o ich jakości
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: freeware
Data wydania: 2006
Pobrań: 997
Producent: Silvernova
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Pointless 2: The Re-Disappearing
OCEŃ
Zapewne zastanawiałeś się kiedykolwiek „jak by to było, gdybym był niewidzialny”. Ułatwiałoby to dostęp do wielu zamkniętych miejsc, pozwalałoby być niezauważonym i robić masę innych rzeczy, których wcześniej wolałbyś nie wykonywać. Autorzy Pointless 2: The Re-Disappearing w pewnym stopniu spełniają tą prośbę, lecz przetwarzają ją na problem.
W jakim sensie? Na pewno nie takim, jaki byś chciał. Głównym założeniem gry nie jest spokojne wykorzystywanie tej umiejętności, lecz przejście z jednego punktu do drugiego. Wszystko byłoby pięknie i wspaniale, gdyby nie fakt, że naszą postacią kierujemy z tzw. „lotu ptaka”. By nie było zbyt łatwo, zamiast standardowego używania kursorów, do poruszania się należy używać myszki, która jak wiadomo jest bardziej wrażliwa na ruch. Zapewne domyślasz się, iż to nie koniec utrudnień zafundowanych przez twórcę. Najwidoczniej bohater jest stworzony z porcelany, gdyż nawet najmniejsze dotknięcie do ściany kończy jego krótki żywot. Wszystko to sprawia, że nierzadkie będą dla ciebie sytuacje, gdy dopiero po kilku próbach dojdziesz do kolejnego etapu. Na szczęście, w pewnym momencie pracy autor okazał miłosierdzie i wbrew prośbom masochistów dodał jedno ułatwienie. Gracz, nie wiedząc gdzie znajduje się jego postać, może użyć jednorazowej funkcji, dzięki której na planszy pokażą się ślady butów pokazujące dokładnie miejsce, gdzie stoi niewidzialny.
Zdecydowanym plusem jest dosyć duża liczba poziomów oddanych graczowi do przejścia. Niestety, zgodnie z zasadą, ilość nie równa się jakości – mapy nie różnią się od siebie znacząco, jedyna wyraźna zmiana to inne położenie punktów.
Grafika to kolejny atut powodujący, że warto usiąść przy Pointless 2: The Re-Disappearing. Mimo, iż jedyne widoczne rzeczy to punkty, tło i ściany, mogę stwierdzić, iż stoi na dobrym poziomie – rozdzielczość jest odpowiednia, a elementy wykonane wręcz bezbłędnie. Podobnie jest z muzyką – pasuje do rozgrywki.
Ciężko jest jednoznacznie określić Pointless 2: The Re-Disappearing. Z jednej strony denerwuje poziomem trudności i jednopoziomowością plansz, z drugiej zaś urzeka oprawą audiowizualną i grywalnością. Dlatego właśnie, jeśli miałbym do wyboru oceny pomiędzy jeden a dziesięć, dałbym jej pięć.
KOMENTARZE
Gość
+0
2007-04-04 17:59:02
dziwna ta gra
1