Darmowa
Bardzo dobre połączenie RTS z FPS
Grafika
Grywalność
Pomysł
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2004
Pobrań: 6383
Producent: S2 Games
Wymagania sprzętowe:
Procesor 600MHz, 128 MB RAM, 56k modem
Procesor 600MHz, 128 MB RAM, 56k modem
Dodatkowe opcje:
Internet/LAN, Rekordy online
Internet/LAN, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Savage: The Battle for Newerth
OCEŃ
Dawno temu kiedy ludzie wymyślili praktycznie wszystkie możliwe gatunki gier, każdy myślał, że nic nowego już nie powstanie i nic nie będzie w stanie zaskoczyć doświadczonego oraz wymagającego gracza. Na szczęście wiele gier łączy w sobie kilka gatunków, co przynosi bardzo dobre rezultaty i przyczynia się do powstania dość “nietypowych” produkcji.
Jedną z nich jest Savage: The Battle for Newerth - niesamowita gra sieciowa łącząca w sobie elementy RTS i FPS. Autorzy gry nazwali tę hybrydę RTSS (Real Time Strategy Shooter). Na początku istnienia gra była komercyjna (dzięki temu zawdzięcza bardzo ładnie reprezentującą się grafikę), ale po zaprzestaniu wsparcia technicznego, autorzy udostępnili ją za darmo. Zaraz po tym wzięli się za nią fani i wypuścili szereg dodatków (patchy) poprawiających grywalność. Wszystko to sprawia że pomimo zaprzestania wspierania przez S2 Games, gra jest wciąż rozwijana.
Fabuła prezentuje się następująco: Przyszłość, ludzkość wyeksploatowała praktycznie wszystkie zasoby ziemi. Nastały czasy głodu, choroby i śmierci, zapomniano o nauce i odkryciach, które stały się wiedzą tajemną. Ludzkość podzieliła się na odizolowane od siebie plemiona.
Był to również czas ewolucji bestii, których inteligencja rozwinęła się do tego stopnia, że pozwoliła na założenie swojej własnej utopi. Życie na planecie, która od czasu przemian znana jest jako Newerth (Nowa Ziemia) było nieustaną walką o pozostałe surowce pomiędzy ludźmi a bestiami. Od czasu do czasu pojawiali się przywódcy, próbujący zjednoczyć plemiona ludzi, niestety nieskutecznie. Zwierzęta i bestie również nie potrafiły się połączyć i kontynuowały swoją walkę o życie samodzielnie.
Z tego chaosu wyłonił się wojownik o niesamowitych zdolnościach przywódczych. Miał na imię Jaraziah Grimm i był synem legendarnego, brutalnego władcy, Harrin Grimma. Po tajemniczym zniknięciu swojego ojca zjednoczył pozostawione plemiona pod jednym sztandarem zwanym “Legionem Człowieka” (Legion of Man). Był doskonały w swojej nowej roli przywódcy ludzkości. Zebrał potężną armię oraz zaczął na nowo odkrywać zapomnianą wiedzę. Po pewnym czasie odkryte zostały na nowo wynalazki chemiczne, elektryczne i magnetyczne, które zostały od razu zastosowane w technologi wojennej. Tak rozpoczęła się era powodzenia dla “Legionu Człowieka”, zwycięstwa za zwycięstwami poszerzały ich terytorium. Przyszłość ludzi jako dominującej siły na Newerth wydawała się być przesądzona.
Młodsza siostra Jaraziaha, Ophelia, już jako dziecko czuła niechęć do “Legionu człowieka”. Wiedziała że jest inna od każdego Legionisty, gdyż odnajdywała spokój na otwartej przestrzeni wśród dzikich zwierząt. Odkryła w sobie dar komunikowania się z nawet najbardziej okrutnymi bestiami, które robiły to co chciała. Z początku była przerażona swoimi nowo-odkrytymi zdolnościami, jednak z czasem nauczyła się je kontrolować. Swój dar ukrywała przed bratem i “Legionem Człowieka”, ale konflikt pomiędzy ludźmi a zwierzętami przeżywała bardzo mocno. Już jako małe dziecko dyskutowała z Jaraziahem o swoich przekonaniach, że ludzie i bestie powinny żyć razem. Niestety przez niekończącą się konfrontację brat i siostra oddalali się od siebie coraz bardziej. Żyła jak więzień ukrywana w domu rodzinnym, jako kłopot dla Jaraziaha i jego Legionu. Podczas pewnej nocy wszystko się zmieniło. Do osady przyszła, nie znając ryzyka jakie ją czeka, mała bestia. Chciała oddać kwiat Opheli, który zgubiła w lesie. Zwierzę zauważył strażnik, który wszczął alarm. Bestie złapano i okrutnie zamordowano. Wydarzenie to na zawsze zmieniło Ophelię. Nie potrafiła wymazać tego horroru z myśli. Ciągle powtarzający się koszmar i rzeczywistość, która ją otaczała zmieniły dzień w noc. Podczas jednej z nich, dzięki pomocy bestii, udało się jej kompletnie zniknąć z “Legionu Człowieka”.
Minęło 10 lat Legion wciąż poszerzał swoje terytorium, jednak zewsząd zaczęły dochodzić niepokojące raporty w których mowa była o formowaniu nowej hordy bestii pod dowództwem tajemniczego i potężnego przywódcy. Niektóre ze zwierząt były podobne do tych, które zabijali wcześniej, jednak pojawiły się nowe, inteligentniejsze i potężniejsze. Nowa rasa bestii nauczyła się ludzkiej sztuki wojny i stworzyła nową armie. Późniejsze raporty mówiły, o nowej nauce stworzonej przez zwierzęta, która była całkowicie odmienna od ludzkiej i przypominała to co człowiek nazywał magią.
Teraz Horda Bestii przekroczyła ludzkie granice napadając i niszcząc wszystko co napotkała. Słyszano o ludzkiej kobiecie nazywającej siebie Królową zwierząt stojącej na czele armii. Jaraziah zrozumiał, że era ludzkiej dominacji na świecie się skończyła.
Dwie armie stoją teraz na przeciw sobie, zapach walki wisi w powietrzu. Zwycięstwo albo zagłada, sława albo porażka będzie teraz wynikiem starcia tych armii.
Rozgrywka podzielona jest na dwa tryby. Pierwszy to RTS podobny do tego z Warcrafta 3 – wcielamy się w przywódce jednej ze stron i wydobywamy surowce, rozbudowujemy bazę, odkrywamy nowe technologie i rekrutujemy wojowników. Drugi to FPS – wcielamy się w wojownika, którego zadaniem jest obrona lub pomoc w rozbudowie bazy, niszczenie przeciwnika (dla doświadczenia i złota) i wykonywanie rozkazów przywódcy. Jednak na największą uwagę zasługuje połączenie tych dwóch trybów. Bez rozwijania technologi nasza drużyna będzie słaba i łatwo przegra, natomiast bez odpowiedniej ochrony i pomocy w bazie technologia nie będzie mogła się rozwijać.
Savage: The Battle for Newerth oparto na silniku Silverback dzięki czemu może obsłużyć do 64 graczy jednocześnie przy bardzo ładnej grafice 3D. Całość zdawało by się, że będzie wiązała się z bardzo dużymi wymaganiami sprzętowymi, ale jak można przeczytać na stronie autorów, do odpalenia gry z minimalnymi wymaganiami potrzeba zaledwie 600 MHz procesora, 128 MB ramu i 56k modemu. Pomimo dość sporej instalki, która wraz z patchami zajmuje ok 200MB, polecam ją każdemu. Jest to gra która przyciągnie nas do monitora na długie tygodnie zostawiając po sobie niezapomniane wrażenia, więc warto poświęcić te kilka godzin na jej ściągnięcie.
Uwaga! Do odblokowania gry należy podać CD Key 00000000000000000000 (znajduje się na oficjalnej stronie Savage).
Jedną z nich jest Savage: The Battle for Newerth - niesamowita gra sieciowa łącząca w sobie elementy RTS i FPS. Autorzy gry nazwali tę hybrydę RTSS (Real Time Strategy Shooter). Na początku istnienia gra była komercyjna (dzięki temu zawdzięcza bardzo ładnie reprezentującą się grafikę), ale po zaprzestaniu wsparcia technicznego, autorzy udostępnili ją za darmo. Zaraz po tym wzięli się za nią fani i wypuścili szereg dodatków (patchy) poprawiających grywalność. Wszystko to sprawia że pomimo zaprzestania wspierania przez S2 Games, gra jest wciąż rozwijana.
Fabuła prezentuje się następująco: Przyszłość, ludzkość wyeksploatowała praktycznie wszystkie zasoby ziemi. Nastały czasy głodu, choroby i śmierci, zapomniano o nauce i odkryciach, które stały się wiedzą tajemną. Ludzkość podzieliła się na odizolowane od siebie plemiona.
Był to również czas ewolucji bestii, których inteligencja rozwinęła się do tego stopnia, że pozwoliła na założenie swojej własnej utopi. Życie na planecie, która od czasu przemian znana jest jako Newerth (Nowa Ziemia) było nieustaną walką o pozostałe surowce pomiędzy ludźmi a bestiami. Od czasu do czasu pojawiali się przywódcy, próbujący zjednoczyć plemiona ludzi, niestety nieskutecznie. Zwierzęta i bestie również nie potrafiły się połączyć i kontynuowały swoją walkę o życie samodzielnie.
Z tego chaosu wyłonił się wojownik o niesamowitych zdolnościach przywódczych. Miał na imię Jaraziah Grimm i był synem legendarnego, brutalnego władcy, Harrin Grimma. Po tajemniczym zniknięciu swojego ojca zjednoczył pozostawione plemiona pod jednym sztandarem zwanym “Legionem Człowieka” (Legion of Man). Był doskonały w swojej nowej roli przywódcy ludzkości. Zebrał potężną armię oraz zaczął na nowo odkrywać zapomnianą wiedzę. Po pewnym czasie odkryte zostały na nowo wynalazki chemiczne, elektryczne i magnetyczne, które zostały od razu zastosowane w technologi wojennej. Tak rozpoczęła się era powodzenia dla “Legionu Człowieka”, zwycięstwa za zwycięstwami poszerzały ich terytorium. Przyszłość ludzi jako dominującej siły na Newerth wydawała się być przesądzona.
Młodsza siostra Jaraziaha, Ophelia, już jako dziecko czuła niechęć do “Legionu człowieka”. Wiedziała że jest inna od każdego Legionisty, gdyż odnajdywała spokój na otwartej przestrzeni wśród dzikich zwierząt. Odkryła w sobie dar komunikowania się z nawet najbardziej okrutnymi bestiami, które robiły to co chciała. Z początku była przerażona swoimi nowo-odkrytymi zdolnościami, jednak z czasem nauczyła się je kontrolować. Swój dar ukrywała przed bratem i “Legionem Człowieka”, ale konflikt pomiędzy ludźmi a zwierzętami przeżywała bardzo mocno. Już jako małe dziecko dyskutowała z Jaraziahem o swoich przekonaniach, że ludzie i bestie powinny żyć razem. Niestety przez niekończącą się konfrontację brat i siostra oddalali się od siebie coraz bardziej. Żyła jak więzień ukrywana w domu rodzinnym, jako kłopot dla Jaraziaha i jego Legionu. Podczas pewnej nocy wszystko się zmieniło. Do osady przyszła, nie znając ryzyka jakie ją czeka, mała bestia. Chciała oddać kwiat Opheli, który zgubiła w lesie. Zwierzę zauważył strażnik, który wszczął alarm. Bestie złapano i okrutnie zamordowano. Wydarzenie to na zawsze zmieniło Ophelię. Nie potrafiła wymazać tego horroru z myśli. Ciągle powtarzający się koszmar i rzeczywistość, która ją otaczała zmieniły dzień w noc. Podczas jednej z nich, dzięki pomocy bestii, udało się jej kompletnie zniknąć z “Legionu Człowieka”.
Minęło 10 lat Legion wciąż poszerzał swoje terytorium, jednak zewsząd zaczęły dochodzić niepokojące raporty w których mowa była o formowaniu nowej hordy bestii pod dowództwem tajemniczego i potężnego przywódcy. Niektóre ze zwierząt były podobne do tych, które zabijali wcześniej, jednak pojawiły się nowe, inteligentniejsze i potężniejsze. Nowa rasa bestii nauczyła się ludzkiej sztuki wojny i stworzyła nową armie. Późniejsze raporty mówiły, o nowej nauce stworzonej przez zwierzęta, która była całkowicie odmienna od ludzkiej i przypominała to co człowiek nazywał magią.
Teraz Horda Bestii przekroczyła ludzkie granice napadając i niszcząc wszystko co napotkała. Słyszano o ludzkiej kobiecie nazywającej siebie Królową zwierząt stojącej na czele armii. Jaraziah zrozumiał, że era ludzkiej dominacji na świecie się skończyła.
Dwie armie stoją teraz na przeciw sobie, zapach walki wisi w powietrzu. Zwycięstwo albo zagłada, sława albo porażka będzie teraz wynikiem starcia tych armii.
Rozgrywka podzielona jest na dwa tryby. Pierwszy to RTS podobny do tego z Warcrafta 3 – wcielamy się w przywódce jednej ze stron i wydobywamy surowce, rozbudowujemy bazę, odkrywamy nowe technologie i rekrutujemy wojowników. Drugi to FPS – wcielamy się w wojownika, którego zadaniem jest obrona lub pomoc w rozbudowie bazy, niszczenie przeciwnika (dla doświadczenia i złota) i wykonywanie rozkazów przywódcy. Jednak na największą uwagę zasługuje połączenie tych dwóch trybów. Bez rozwijania technologi nasza drużyna będzie słaba i łatwo przegra, natomiast bez odpowiedniej ochrony i pomocy w bazie technologia nie będzie mogła się rozwijać.
Savage: The Battle for Newerth oparto na silniku Silverback dzięki czemu może obsłużyć do 64 graczy jednocześnie przy bardzo ładnej grafice 3D. Całość zdawało by się, że będzie wiązała się z bardzo dużymi wymaganiami sprzętowymi, ale jak można przeczytać na stronie autorów, do odpalenia gry z minimalnymi wymaganiami potrzeba zaledwie 600 MHz procesora, 128 MB ramu i 56k modemu. Pomimo dość sporej instalki, która wraz z patchami zajmuje ok 200MB, polecam ją każdemu. Jest to gra która przyciągnie nas do monitora na długie tygodnie zostawiając po sobie niezapomniane wrażenia, więc warto poświęcić te kilka godzin na jej ściągnięcie.
Uwaga! Do odblokowania gry należy podać CD Key 00000000000000000000 (znajduje się na oficjalnej stronie Savage).
KOMENTARZE
Gość
+1
2006-11-08 22:03:43
Wypas i tyle...
Gość
+1
2006-11-08 21:20:08
Zgadzam się. Ta gra przypomina Seriousa Sama :D.
Gość
+0
2006-11-08 20:09:25
Jeżeli chociaż troche nawiązuje do klimatu Tremulousa to chyba znowu będe musiał spędzić pare ładnych godziń zycia przy niej :)
Gość
+0
2006-11-08 17:17:59
Gierka jest bardzo fajna, dziwne że dopiero teraz sie pojawiła :P. Nie nudzi sie za szybko, ale nie radze grać za długo na raz, bo zaczyna być monotonnie;). Najlepsze sąoblężenia ludzi, zwłaszcza w nocy...
Gość
+0
2006-11-08 16:44:05
Wygląda jak Serious Sam. Ale nie chce mi się jeszcze ściągać.
Gość
+1
2006-11-08 16:23:13
Powiem tylko tyle: WoW! :)
Gość
+0
2006-11-08 11:40:57
Fabula jest ciekawa bo gra byla platna;). a sama gra jest boska. Gram w nia od pol roku i sie nie nudzi. Polecam
Gość
+0
2006-11-08 08:25:31
Bardzo ciekawa fabuła, wręcz zachęca do gry nie ma zbyt wielu gier freeware które mogą sie pochwalić uniwersalnością, musze w to zagrać :D