Wierzyć się nie chce, że tak popularna gra planszowa jak Die Siedler von Catan (czyli Osadnicy Katanu) dopiero od około miesiąca jest dostępna na polskim rynku i to po dość wysokiej cenie, podczas gdy została okrzyknięta grą roku 1995 i 1996. Na szczęście dla tych, którzy kasą nie grzeszą, powstał komputerowy odpowiednik Osadników Katanu i to od razu z uwzględnieniem rozszerzeń, których na zachodzie można kupić kilka.

 Gra, jak sama nazwa podpowiada, polega na zasiedlaniu pewnego, generowanego losowo terenu przez graczy. Wykonując rzuty koścmi, zdobywają surowce potrzebne do rozbudowy swojego małego państewka, poprzez wznoszenie osad lub miast, dróg lub szlaków morskich. Celem, co zasługuje na uwagę, nie jest wcale wybicie przeciwników do nogi, lecz zdobycie określonej liczby punktów. Można je otrzymać właśnie za powiększanie swojego imperium, a pomóc w tym mają karty losu oraz odpowiednie rzuty koścmi. Właśnie kostki, czyli element losowy oraz możliwość kradzieży kart surowców od przeciwnika sprawia, że Sea3D wyzwala w graczach emocje, a wielu tytułom tego brakuje. Poza tym autor dodał rozszerzenie "Seafarers" oraz umożliwił rozgrywkę w internecie do 6 graczy (jest także liga). Ale to nie te elementy sprawiają, że w Sea3D można grać naprawdę długo. Po prostu wersja komputerowa jest znakomitym odzwierciedleniem planszówki, a ta jest krótko mówiąc znakomita.

 Polecam fanom gier bardziej rozbudowanych niż "Chińczyk". Jako że do gry nie dołączono instrukcji, polecam pobrać plik pdf ze strony VG.