Rekordy online
Super Smash Bros. Crusade
Imponujące mordobicie z bohaterami twojego dzieciństwa.
Super Smash Bros. Crusade to spory projekt. Na liście twórców znajduje się kilkanaście nazwisk zapaleńców, którzy pragną stworzyć bijatykę godną kultowej serii Nintendo.
I wiecie co? Są na najlepszej drodze do osiągnięcia celu. Ich produkcja jest ze wszech miar oldschoolowa, ale dostarcza sporo dobrej zabawy. Duża w tym zasługa samych postaci, którymi możemy walczyć. Mario, Luigi, Pikachu, Yoshi, Sonic, Donkey Kong, Kirby, Bomberman, Snake, Goku, Tyu, Link... a pełna lista jest, uwierzcie mi, znacznie obszerniejsza.
Trybów rozgrywki nie ma zbyt wiele, ale też nie można narzekać. Oprócz rozgrywek 1v1 i 2v2 z komputerem lub żywym przeciwnikiem, mamy też zabawę w jak najszybsze rozwalanie celów oraz coś dla fanów platformówek, czyli poziomy zręcznościowe na czas.
Sama walka jest rewelacyjna i każdy fan Super Smash Bros. poczuje się, jakby trafił na nieznaną wcześniej odsłonę. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to jedynie do grafiki: widać, że odpowiadały za nią różne osoby. Momentami rozgrywka przypomina wyklejankę z różnych tytułów, zwłaszcza gdy Mewtwo walczy z Ryu na planszy z Super Mario Bros. Czyste szaleństwo.
No i ta sztuczna inteligencja... Można powiedzieć, że trzyma poziom innych bijatyk. Czyli – niestety – dość przeciętny. Bez kumpla to nie to samo.
Super Smash Bros. Crusade to dobra gra, a wszystko wskazuje na to, że będzie coraz lepsza. Czekam przede wszystkim na zapowiadany od dawna Story Mode – jeśli twórcy nie pokpią sprawy, ma on potencjał na coś naprawdę wyjątkowego. Polecam!
1