Time Ship jest grą o tematyce morskiej. Zasiadamy za sterami statku, a głównym celem jest zebranie określonej liczby skarbów, dzięki czemu mamy możliwość ukończenia etapu i rozpoczęcia kolejnego. Zadanie wydaje się dość proste jednak drogę do sukcesu utrudniać będą działa wodne, piły, wrogie statki itp. Aby mieć szansę obrony nasz statek wyposażono w armaty oraz wyrzutnie rakiet, ale żeby móc z nich skorzystać trzeba najpierw zebrać porozrzucane po planszy skrzynki z kulami oraz z rakietami.  Świat, po którym przyjdzie nam się poruszać wygląda jak wielkie jezioro z wysepkami oraz z zatoczkami. Warto wspomnieć, że statek na wodzie głębokiej porusza się szybciej niż na wodzie płytkiej. Tak samo trzymanie się zbyt blisko brzegu może spowodować zatrzymanie się statku, co ma znaczenie podczas ewentualnej ucieczki przed wrogiem, która skończyć się może klęską.  Graficznie Time Ship stoi na przyzwoitym poziomie. Statki, woda, skrzynie wykonane są dość dobrze, trochę gorzej wyglądają brzegi lądów jednak nie jest to tak rażące, aby miało bardzo negatywny wpływ na zabawę. Szkoda, że nie pofatygowano się na większe urozmaicenie lądów (drzewa, domki…) gra zyskałaby trochę barwy i przykuwałaby może wzrok na dłużej. Świat Time Ship nie jest głuchy. Występują w grze odgłosy świerszczy oraz zwierząt, co nawet jest miłe dla ucha. Dziwi trochę fakt, że kiedy nasz statek zostanie trafiony następuje zaraz skoczna, wesoła muzyczka. Cóż, może autorom chodziło o to, aby się nie denerwować i nie załamywać (?), w każdym razie melodia jest trochę nie na miejscu. Co się tyczy sterowania to jest bardzo proste i nie powinno nikomu sprawiać problemu.  Widać, że przy tworzeniu Time Ship włożono dużo serca. Prosty a zarazem ciekawy pomysł gry potrafi przykuć do monitora na długi czas. Mimo kilku błędów i niedociągnięć, polecam tę grę z czystym sumieniem wszystkim.