Oryginalne ujęcie tematu węża
Trzy różne machiny
Łączy przyjemne z pożytecznym
Cele są czasem trudne do wypatrzenia
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2006
Pobrań: 1097
Producent: Benjy Wright
Wymagania sprzętowe:
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Virtual Lawn Hunter
OCEŃ
Kilka razy w roku trafia się jakiś szczególny okres, w którym powstają gry specjalnie na daną okazję. Wielkanoc jest właśnie jednym z takich punktów w kalendarzu. Wszechobecne kurczaki, zające i jajka zamieniają się rolami z Muzami, stając się natchnieniem wielu twórców. Efektem tego są kolejne gry o tematyce świątecznej, która de facto atakuje teraz zewsząd. Tym razem popuszczono wodze fantazji i w dość typowej scenerii ogródka będziemy robić coś ponad zwykłe szukanie poukrywanych w trawie jaj.
Szukanie to mało precyzyjne określenie. Lepszym będzie to zastosowane tytule. Tak, tu się poluje na jajka! Naszym zadaniem jest złapanie wszystkich uciekających jaj i "uziemienie" ich. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że robimy to przy pomocy... kosiarki do trawy. W każdym etapie mamy 99 sekund i 30 jaj do wyłapania.
Sterowana zdalnie (przynajmniej nie widać kierowcy) piekielna machina dodatkowo ciągnie za sobą gruby, metalowy łańcuch. Nie jest on bynajmniej przymocowany na stałe do jakiegoś kołka - podąża on dokładnie taką samą ścieżką, jaką wytyczyła kosiarka. Oznacza to, że stajemy przed obliczem nowej odsłony znanego wężyka.
W odróżnieniu od pierwowzoru, kontakt z płotem lub łańcuchem (ogonem) nie kończy się natychmiastową przegraną. Każda z trzech dostępnych kosiarek nie jest byle tandetną podróbką i swoją wytrzymałość ma. Dzięki temu prostemu zabiegowi możliwe jest ułatwienie sobie jazdy drogą na skróty. Oczywiście, na im masywniejszą przeszkodę najedziemy, tym więcej szkody dozna nasz pojazd, ale czasem watro się odrobinę poświęcić. Ponadto chwila koszenia zielska regeneruje "energię życiową". Żyć nie umierać.
Świat byłby zbyt łaskawy, gdyby nie wykorzystał każdej możliwej okazji do utrudnienia zadania. Wraz z postępami w grze trafimy na coraz większe ilości twardych kamieni, które dziwnym trafem zostały poukładane w symetryczne wzory. Jakby tego było mało, trawa jest dość wysoka i czasem możliwość wykrycia przeszkody jest bardzo mała. Efekt potęguje zastosowana perspektywa - widok pod kątem z góry, która znacząco ogranicza widoczność. Dobrze, że w dysponujemy nowoczesnym sprzętem z radarem w standardzie. Pokazuje w kolorze wszystko, co łowcy jest potrzebne i daje realny obraz sytuacji.
Oprawa jest dość przyzwoita. Trójwymiarowa grafika nie odpycha, co jest dużym plusem przy konieczności ciągłego patrzenia "pod nogi". Podobnie jest z muzyką. W tym wypadku jest odrobinę lepiej - załączone utwory oddają ducha zmagania. Aż chce się dodać gazu i maniakalnie ścigać kolejne cele.
Podsumowując, mogę z czystym sercem polecić Virtual Lawn Hunter każdemu. Jeśli nawet część z was pogra chwilę i z uśmiechem na ustach wciśnie "Delete" po zaznaczeniu folderu z grą, to będę spokojny. Będę wiedział, że to solidna produkcja, w którą warto pograć choć chwilę.
Szukanie to mało precyzyjne określenie. Lepszym będzie to zastosowane tytule. Tak, tu się poluje na jajka! Naszym zadaniem jest złapanie wszystkich uciekających jaj i "uziemienie" ich. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że robimy to przy pomocy... kosiarki do trawy. W każdym etapie mamy 99 sekund i 30 jaj do wyłapania.
Sterowana zdalnie (przynajmniej nie widać kierowcy) piekielna machina dodatkowo ciągnie za sobą gruby, metalowy łańcuch. Nie jest on bynajmniej przymocowany na stałe do jakiegoś kołka - podąża on dokładnie taką samą ścieżką, jaką wytyczyła kosiarka. Oznacza to, że stajemy przed obliczem nowej odsłony znanego wężyka.
W odróżnieniu od pierwowzoru, kontakt z płotem lub łańcuchem (ogonem) nie kończy się natychmiastową przegraną. Każda z trzech dostępnych kosiarek nie jest byle tandetną podróbką i swoją wytrzymałość ma. Dzięki temu prostemu zabiegowi możliwe jest ułatwienie sobie jazdy drogą na skróty. Oczywiście, na im masywniejszą przeszkodę najedziemy, tym więcej szkody dozna nasz pojazd, ale czasem watro się odrobinę poświęcić. Ponadto chwila koszenia zielska regeneruje "energię życiową". Żyć nie umierać.
Świat byłby zbyt łaskawy, gdyby nie wykorzystał każdej możliwej okazji do utrudnienia zadania. Wraz z postępami w grze trafimy na coraz większe ilości twardych kamieni, które dziwnym trafem zostały poukładane w symetryczne wzory. Jakby tego było mało, trawa jest dość wysoka i czasem możliwość wykrycia przeszkody jest bardzo mała. Efekt potęguje zastosowana perspektywa - widok pod kątem z góry, która znacząco ogranicza widoczność. Dobrze, że w dysponujemy nowoczesnym sprzętem z radarem w standardzie. Pokazuje w kolorze wszystko, co łowcy jest potrzebne i daje realny obraz sytuacji.
Oprawa jest dość przyzwoita. Trójwymiarowa grafika nie odpycha, co jest dużym plusem przy konieczności ciągłego patrzenia "pod nogi". Podobnie jest z muzyką. W tym wypadku jest odrobinę lepiej - załączone utwory oddają ducha zmagania. Aż chce się dodać gazu i maniakalnie ścigać kolejne cele.
Podsumowując, mogę z czystym sercem polecić Virtual Lawn Hunter każdemu. Jeśli nawet część z was pogra chwilę i z uśmiechem na ustach wciśnie "Delete" po zaznaczeniu folderu z grą, to będę spokojny. Będę wiedział, że to solidna produkcja, w którą warto pograć choć chwilę.
KOMENTARZE
Gość
+0
2009-10-03 16:15:56
download nie dziala://///
Gość
+0
2006-04-22 17:46:31
fajna czy nie OTO JEST PYTANIE? :D
Gość
+0
2006-04-18 18:53:54
OMG, ja to chciałem napisać...
Gość
+0
2006-04-18 08:40:17
Kosiarka?!
1