Cała zawartość WM 2008 z punktu widzenia managera federacji
Możliwość przejęcie kontroli nad wybranym zawodnikiem w walce
Wreszcie prawdziwie przydatna jest możliwość przyspieszenia czasu
Zabawa sędzią.
Wtórność w stosunku do ?Career Edition?
Przymus uczestniczenia w każdej walce własnej federacji
Niewiele prawdziwych elementów zarządzania
Ryzyko szybkiego wynudzenia dla tych, którzy wcześniej grali w ?Career Edition?
INFORMACJE
Gatunek: Bijatyki
Licencja: freeware
Data wydania: 2008
Pobrań: 2401
Producent: Mat Dickie
Wymagania sprzętowe:
Windows Vista / XP / 98 / 95 ; Procesor: Pentium 1.5 GHz ; DirectX 7.0 ; 64 MB RAM ; Miejsce na dysku twardym: 80 MB.
Windows Vista / XP / 98 / 95 ; Procesor: Pentium 1.5 GHz ; DirectX 7.0 ; 64 MB RAM ; Miejsce na dysku twardym: 80 MB.
Dodatkowe opcje:
Edytor poziomów, Rekordy online
Edytor poziomów, Rekordy online
Język: Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU
Wrestling MPire 2008: Management Edition
OCEŃ
Na pewno wszyscy, którzy szukali Wresling Mpire na stronie Mata Dickiego, zauważyli, że dostępna jest nie tylko ”Edycja Kariery”, ale również „Edycja Zarządzania”. „Wrestling Mpire 2008:Management Edition” jest więc kolejnym logicznym krokiem, tuż po zrecenzowaniu „Career Edition”. Fanom karierowej edycji tego tytułu kojarzy się to, z pewnością, z majestatyczną pozycją Agenta („Broker”), który zarządza jedną z kilku korporacji, narzucając Twojemu zawodnikowi skandaliczne warunki kontraktu i zmuszając Cię do niedorzecznych walk i zmian ubiorów. Cóż, teraz masz okazję spojrzeć na ten świat jego oczami i zostać Wielkim Bossem wrestlingu. Czy warto?
Na to pytanie będę odpowiadał stopniowo. Zacznę od tego, że pod względem grafiki, muzyki i większości mechanizmów, „Edycja Zarządzania” jest całkowitą kalką „Edycji Kariery” Imperium Wrestlingu. Nie uświadczysz tu więc żadnych nowości pod tym względem. Wreszcie można jednak wcielić się w prawdziwego szefa wrestlingowego światka- Agenta, które to stanowisko było dla Ciebie wcześniej niedostępne.
Jak więc wygląda świat oczami Tego-który-rządzi? Początkowo dość sielankowo. Do znajomego nam już interfejsu dodano ważne dla menedżera opcje, takie jak planowanie walk, organizowanie turniejów, oraz ekran budowania ulepszeń. Co stało się z tymi ulepszeniami, które już były zainstalowane, zapytasz pewnie. Jako prawdziwy twardziel zaczynasz od wykopania z tronu twojego poprzednika i to dosłownie. Ten zaś, nie przejmując się zasadami dobrego wychowania, przy swojej dymisji zabiera ze sobą cały sprzęt i pracowników. Zostajesz więc z niczym, poza odrobiną forsy i wiernymi, gotowymi do walki zapaśnikami.
Początek jest więc dość ciekawy, szybko jednak zdziwi Cię to, że sam musisz brać udział w każdej planowanej przez siebie walce. Te zaś zostały poddane pewnym potrzebnym modyfikacjom. Widzisz teraz punktową wartość „rozrywkowośc”i i „krwistości” walki, które mogą osiągnąć wartość od 1 do 5 stopni. Wpływ na to ma zdanie publiczności, która ocenia efektowność, z jaką walczą zawodnicy, oraz to, czy stosują oni brudne sztuczki pokroju używania broni.
Niestety, żeby zrobić prawdziwie zyskowne widowisko, trzeba osobiście przejąć kontrolę (klawiszem TAB) nad jednym z zapaśników na ringu. A skoro nie interesuje Cię, tak naprawdę, rezultat walki, najwięcej frajdy uzyskujesz wcielając się w sędziego (pod warunkiem, że należy on do Twojej federacji) i porządnie obijając obydwu zawodników i/lub stronniczo licząc przytrzymywanie przeciwnika na podłodze. Jedynym, na co trzeba uważać, jest ryzyko ewentualnego kontuzjowania własnych zawodników, oraz widowiskowość przestawienia, a więc sama radość z walki jest naprawdę ogromna. Wreszcie przydaje się też możliwość przyspieszenia lub spowolnienia upływu czasu (klawisze F”x”, np. F1), dzięki czemu nie ma potrzeby powolnego oglądania/uczestniczenia w całej walce.
Szybko jednak „Wrestling Mpire 2008:Management Edition” pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Z powodu przymusu uczestniczenia w każdej walce swojej federacji, oraz niewielkich realnych możliwości zarządzania, produkcja ta okazuje się zaledwie lekko zmodyfikowaną „Career Edition”. Zabawa jest wtórna, większość zawartości żywcem skopiowana, a najważniejsza dla rozgrywki wciąż jest walka, a nie aspekty ekonomiczno/managerskie. Tych, którzy wcześniej długie godziny spędzili w Edycji Kariery, będzie to tylko lekko odgrzany wczorajszy kotlet, jeśli jednak nie grałeś/aś wcześniej w żadną wersję Wrestling Mpire, dodaj do oceny jedno oczko i spróbuj, Tobie może się spodobać.
A więc, czy ostatecznie warto wcielić się w rolę zarządcy federacji? Może i warto, ale nie dłużej, niż na chwilę.
Na to pytanie będę odpowiadał stopniowo. Zacznę od tego, że pod względem grafiki, muzyki i większości mechanizmów, „Edycja Zarządzania” jest całkowitą kalką „Edycji Kariery” Imperium Wrestlingu. Nie uświadczysz tu więc żadnych nowości pod tym względem. Wreszcie można jednak wcielić się w prawdziwego szefa wrestlingowego światka- Agenta, które to stanowisko było dla Ciebie wcześniej niedostępne.
Jak więc wygląda świat oczami Tego-który-rządzi? Początkowo dość sielankowo. Do znajomego nam już interfejsu dodano ważne dla menedżera opcje, takie jak planowanie walk, organizowanie turniejów, oraz ekran budowania ulepszeń. Co stało się z tymi ulepszeniami, które już były zainstalowane, zapytasz pewnie. Jako prawdziwy twardziel zaczynasz od wykopania z tronu twojego poprzednika i to dosłownie. Ten zaś, nie przejmując się zasadami dobrego wychowania, przy swojej dymisji zabiera ze sobą cały sprzęt i pracowników. Zostajesz więc z niczym, poza odrobiną forsy i wiernymi, gotowymi do walki zapaśnikami.
Początek jest więc dość ciekawy, szybko jednak zdziwi Cię to, że sam musisz brać udział w każdej planowanej przez siebie walce. Te zaś zostały poddane pewnym potrzebnym modyfikacjom. Widzisz teraz punktową wartość „rozrywkowośc”i i „krwistości” walki, które mogą osiągnąć wartość od 1 do 5 stopni. Wpływ na to ma zdanie publiczności, która ocenia efektowność, z jaką walczą zawodnicy, oraz to, czy stosują oni brudne sztuczki pokroju używania broni.
Niestety, żeby zrobić prawdziwie zyskowne widowisko, trzeba osobiście przejąć kontrolę (klawiszem TAB) nad jednym z zapaśników na ringu. A skoro nie interesuje Cię, tak naprawdę, rezultat walki, najwięcej frajdy uzyskujesz wcielając się w sędziego (pod warunkiem, że należy on do Twojej federacji) i porządnie obijając obydwu zawodników i/lub stronniczo licząc przytrzymywanie przeciwnika na podłodze. Jedynym, na co trzeba uważać, jest ryzyko ewentualnego kontuzjowania własnych zawodników, oraz widowiskowość przestawienia, a więc sama radość z walki jest naprawdę ogromna. Wreszcie przydaje się też możliwość przyspieszenia lub spowolnienia upływu czasu (klawisze F”x”, np. F1), dzięki czemu nie ma potrzeby powolnego oglądania/uczestniczenia w całej walce.
Szybko jednak „Wrestling Mpire 2008:Management Edition” pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Z powodu przymusu uczestniczenia w każdej walce swojej federacji, oraz niewielkich realnych możliwości zarządzania, produkcja ta okazuje się zaledwie lekko zmodyfikowaną „Career Edition”. Zabawa jest wtórna, większość zawartości żywcem skopiowana, a najważniejsza dla rozgrywki wciąż jest walka, a nie aspekty ekonomiczno/managerskie. Tych, którzy wcześniej długie godziny spędzili w Edycji Kariery, będzie to tylko lekko odgrzany wczorajszy kotlet, jeśli jednak nie grałeś/aś wcześniej w żadną wersję Wrestling Mpire, dodaj do oceny jedno oczko i spróbuj, Tobie może się spodobać.
A więc, czy ostatecznie warto wcielić się w rolę zarządcy federacji? Może i warto, ale nie dłużej, niż na chwilę.
KOMENTARZE
Gość
+0
2013-12-27 14:30:57
bardzo fajna gra polecam
Gość
+0
2011-12-02 19:59:09
hehe
Gość
+0
2011-11-03 14:36:17
Gra jest fajna fajna jest tesz wwe smackdown vs raw na ps2 ale na kompa ta gra jest spoko10/11
Gość
+0
2011-08-18 11:01:28
booże ale wy jesteście tępi , oczywiście że jest darmowa ....
Gość
+0
2011-08-15 18:20:23
Tak jest bezpłatna
Gość
+0
2011-08-15 18:20:14
a czy ta gra jest bezpłatna???????????
Gość
+0
2011-08-15 18:19:59
klikasz na download
Gość
+0
2011-03-13 14:08:26
jak to pobrac
Gość
+0
2011-01-07 08:16:04
którym sie ruszac i wali
Gość
+0
2010-12-12 09:02:54
fajna gra