Victory Games: Witaj Jay

Jay: Witam Victory Games! Bardzo miło być z wami w kontakcie. Jesteście jednym z niewielu serwisów, które utrzymują kontakty z producentami gier, które recenzujecie. Tak trzymajcie!

VG: Co jest Twoją motywacją? Twoja gra jest świetna.

J: Dzięki za miłe słowa o mojej grze. Cieszę się, że tak się wam podoba. Pytacie w tym znaczeniu: dlaczego stworzyłem Zep's Dreamland? Hmm. Jestem pewien, że każdy producent tak powie, ale kiedy byłem młodszy, zawsze fascynowałem się grami, ale co było ważniejsze, zacząłem się dowiadywać o nich coraz więcej. Odkryłem wielkie zainteresowanie w procesie ich tworzenia. Czy było to projektowanie poziomów czy już programowanie, wręcz mnie do tego rwało! Bycie zdolnym do "zabawy" z kodem i patrzenie jak własne pomysły pojawiają się na ekranie wywołuje wspaniałe uczucie. Jeszcze lepszym uczuciem jest zobaczenie finalnego produktu. Napisałem ( od obsługi serwisu: zdanie nieprzetłumaczalne, podana prawdopodobna forma podstawowa) badanie o tym wszystkim co jest obecne na mojej stronie internetowej. Opisuje ono znacznie więcej szczegółów niż mogłbym sobie pozwolić tutaj opisać.

VG: Dlaczego freeware?

J: Dobre pytanie. Prosta kalkulacja: pisanie gry było wystarczająco zabawne! Nie chciałem i nie potrzebowałem za nią pieniędzy. Tak, byłoby wspaniale móc sprzedać grę i zarobić trochę pieniędzy, ale to nie było celem. Chciałem napisać wspaniałą grę, a sposób, w jaki przekażę ją ludziom nie miał dla mnie większego znaczenia. Poprzez wypuszczenie jej jako "freeware" jestem zdolny zaprezentować się i, mam nadzieję, stać się bardziej znanym producentem. Kolejną przyczyną było to, że prościej wydać grę jako "freeware" niż pisać skomplikowane procedury, aby mogła się ona stać "shareware". Po tym jak ukończyłem grę, chciałem ją wszystkim zaprezentować; i tak zrobiłem.

VG: Ile ludzi pracowało nad Zep's Dreamland?

J: Ostatecznie nad Zep's Dreamland pracowały dwie osoby. Ale sam pomysł był tylko mojego wykonania. Po zademonstrowaniu jej wspólnocie programowania gier, ktoś zaoferował by zrobić ilustracje do gry. Tą osobą był Johan Peitz (www.freelunchdesign.com). Podczas, gdy ja pracowałem nad wszystkimi aspektami gry, Johan opracowywał ilustracje i zajmował się pikselami do grafiki. Nie mogę jednak powiedzieć, że tylko dwie osoby pracowały nad Zep's Dreamland. Myślę, że przyczynili się wszyscy ci, którzy wypowiadali się na temat gry, dawali pomysły i krytykowali.

VG: Jak długo programowałeś grę?

J: Rozpocząłem prace we wrześniu 2002. Gra nie otrzymała statusu "skończona" przed grudniem 2003. Dało nam to z grubsza około roku pracy. Rozważałem, że będzie potrzebne około półtora roku. Spowodowało to, że projekt był trzymany przez pewien czas w tajemnicy, tak samo jak różne uaktualnienia do gry zaraz po jej ukazaniu. W rezultacie zajęło to dużo czasu.

VG: Pracujesz obecnie nad jeszcze jakąś grą?

J: Zawsze nad czymś pracuję, czy jest to gra, czy też pomysły, które rozwijam w głowie. Obecnie pracuję nad inną grą, ale głównie jako projektant poziomów, więc niestety, nie mogę o niej za wiele powiedzieć. Mogę powiedzieć tylko, że gra będzie znacznie odbiegała od gatunku "logiczne" i doda nieco akcji do moich gier.

Ten pomysł chodził mi od pewnego czasu po głowie i na razie jest w bardzo wczesnym stadium, piszę otoczkę fabularną. Ten projekt na pewno nie ukaże się zbyt szybko i nie będzie dziełem jednego człowieka :)

VG: Planujesz kontynuację Zep's Dreamland?

J: Pomysł kontynuacji Zep's Dreamland jest poufny, ponieważ nie jestem do końca pewien czy chcę kontynuować ten gatunek gier. Jakkolwiek, to że gracze zobaczą jeszcze raz Zep'a jest bardziej niż pewne. Zep's Dreamland będzie prawdopodobnie jedyną grą, w której Zep wystąpi oficjalnie. Ale możecie być przekonani, że zobaczycie małe, niebieskie stworzenie raz jeszcze!

VG: Dziękujemy za rozmowę i powodzenia :)

J: Dzięki! Recenzujcie dalej te świetne gry i utrzymujcie kontakty z producentami! Kontakt z graczami jest świetną motywacją dla producenta!

Wywiad przeprowadził: Snake