INFORMACJE
Gatunek: Strategiczne
Licencja: freeware
Data wydania: 2000
Pobrań: 785
Producent: Mountain Sheep
Wymagania sprzętowe:
Brak danych
Brak danych
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU
Ata - Extracts from the American Civil War
OCEŃ
Gierka, którą mam zamiar dzisiaj opisać, przenosi nas w czasy amerykańskich wojen cywilnych. Wielu pewnie pamięta z historii o wojnach między wschodem a zachodem, krwawych i bezkompromisowych starciach. W grze na szczęście krwawo nie będzie, ale nie obejdzie się bez ciekawych potyczek.
Gierka na pozór wygląda na łatwą i miłą dla oka. W pewnym sensie jest to racja, jeśli gra się ze słabym komputerowym przeciwnikiem. Jeśli natomiast naprzeciw siebie stają ludzie, wtedy rozgrywka nabiera rumieńców. Czas jednak przejść do opisu. Jak to zazwyczaj bywa, to na nas spoczywa rola dowódcy. Pod swoje skrzydła dostajemy armię, zbudowaną głównie z wojsk pieszych i konnych (dodatkowo dochodzi artyleria). Możemy rozegrać kampanię podążając jej tropem, lub na własną rękę tworzyć historię. Przenosimy się na mapę, z której do końca gry będziemy korzystać. Używamy jej głównie do ataków na sąsiednie tereny. Grę nazwać możemy, takim „Total War” wśród tytułów darmowych. Gdy przechodzimy do mapy ruchów, ukazują nam się nasze wojska (małe ludziki), które wykonują nasze rozkazy. Nie można tego nazwać jakimiś ciężkimi bitwami wojennymi, jakie wiele razy toczyłem w Medieval, ale jak na freewerową strategię, daje radę. Jak wcześniej wspomniałem, gierka służy głównie do rozgrywek wieloosobowych (w tym przypadku dwóch). Wojska oczywiście nie dostajemy za darmo. Potrzeba nam kasy, a zdobędziemy ją oczywiście zabierając tereny nie podległe żadnej nacji bądź też przeciwnikowi.
Grafika została zrobiona w sposób bajkowy, bardziej przypominając kreskówkę . Małe ludziki podobne do lemingów (lecz bardziej kolorowe) biegają po polu bitwy. Mapy zmieniają się w zależności od terenu. Nie jestem do końca przekonany co do dźwięku, bo ja go nie użyczyłem, może przez wersję gry, może przez system.
Jest to gra, której śmiało można poświęcić więcej czasu. Jej możliwości, choć nie są wielkie, spokojnie wystarczą na małą potyczkę. Osobiście gierka znudziła się mi po kilku pojedynkach, które w sumie niczym wielkim się nie różniły. Tak czasami bywa, jak ocenia się gierkę freeware.
Gierka na pozór wygląda na łatwą i miłą dla oka. W pewnym sensie jest to racja, jeśli gra się ze słabym komputerowym przeciwnikiem. Jeśli natomiast naprzeciw siebie stają ludzie, wtedy rozgrywka nabiera rumieńców. Czas jednak przejść do opisu. Jak to zazwyczaj bywa, to na nas spoczywa rola dowódcy. Pod swoje skrzydła dostajemy armię, zbudowaną głównie z wojsk pieszych i konnych (dodatkowo dochodzi artyleria). Możemy rozegrać kampanię podążając jej tropem, lub na własną rękę tworzyć historię. Przenosimy się na mapę, z której do końca gry będziemy korzystać. Używamy jej głównie do ataków na sąsiednie tereny. Grę nazwać możemy, takim „Total War” wśród tytułów darmowych. Gdy przechodzimy do mapy ruchów, ukazują nam się nasze wojska (małe ludziki), które wykonują nasze rozkazy. Nie można tego nazwać jakimiś ciężkimi bitwami wojennymi, jakie wiele razy toczyłem w Medieval, ale jak na freewerową strategię, daje radę. Jak wcześniej wspomniałem, gierka służy głównie do rozgrywek wieloosobowych (w tym przypadku dwóch). Wojska oczywiście nie dostajemy za darmo. Potrzeba nam kasy, a zdobędziemy ją oczywiście zabierając tereny nie podległe żadnej nacji bądź też przeciwnikowi.
Grafika została zrobiona w sposób bajkowy, bardziej przypominając kreskówkę . Małe ludziki podobne do lemingów (lecz bardziej kolorowe) biegają po polu bitwy. Mapy zmieniają się w zależności od terenu. Nie jestem do końca przekonany co do dźwięku, bo ja go nie użyczyłem, może przez wersję gry, może przez system.
Jest to gra, której śmiało można poświęcić więcej czasu. Jej możliwości, choć nie są wielkie, spokojnie wystarczą na małą potyczkę. Osobiście gierka znudziła się mi po kilku pojedynkach, które w sumie niczym wielkim się nie różniły. Tak czasami bywa, jak ocenia się gierkę freeware.
KOMENTARZE
Gość
+0
2010-10-16 16:29:07
Może spróbuj użyć programu- DOSBox?
Gość
+0
2010-10-16 15:05:24
jak to odpalić pod XP ?
Gość
+0
2010-10-11 09:53:07
Sama idea gry - jako swego rodzaju przypomnienia kultowej gry North & South - bardzo dobra. Ale konia z rzędem temu, który normalnie i bez specjalnych zabiegów uruchomił ATA (nawet z łatką 1.15) na dzisiejszych komputerach. ATA została napisana pod DOS i to jeszcze tak, że wymaga ona bardzo dużej ilości pamięci tzw. trybie chronionym (DPMI). Autorzy ATA rozpoczęli prace nad ATA 2, które miało uruchamiać się na Windows XP i wyższych. Ale niestety te prace utknęły w miejscu i chyba od 3 lat nic się w tej sprawie nie dzieje. A szkoda bo przecież ładny graficznie, rzetelny i nieco usprawniony klon N&S byłby prawdziwym samograjem. A sama recenzja poza przypomnieniem w/w gry faktycznie nie ma zbyt wielu atutów.
Kola256
+0
2010-10-10 18:38:18
Szanowni użytkownicy. Recenzję gry Fallout Tycoon i ATA pisała ta sama osoba. W związku z tym, że się nie sprawdziła, nie będzie ona już pisać dla nas recenzji w przyszłości. Przepraszamy za straty moralne. :)
Gość
+0
2010-10-10 18:01:40
Jak wyżej - chciałem wpisać mniej więcej to samo ale zostałem uprzedzony o kilka minut - recenzja do poprawki :)
Gość
+0
2010-10-10 17:56:10
Kto pisał tą recenzje?
"Przenosi nas w czasy amerykańskich wojen cywilnych"- American Civil War to jest wojna secesyjna,ewentualnie można napisać amerykańska wojna domowa lecz nie było czegoś takiego jak "amerykańskie wojny cywilne"!!
"Wielu pewnie pamięta z historii o wojnach między wschodem a zachodem" - widocznie Ty nie pamiętasz, w dużym uproszczeniu: była to wojna (nie WOJNY!!) między Unią ( północnymi stanami) a Konfederacją (południowymi stanami), czyli między "północą i południem"
Nie dość że autor ma znikomą wiedzę na temat historii, to jeszcze nie za bardzo zna się na grach, ponieważ nigdy nie słyszał o grze "North and South", lub po prostu (i to jest najbardziej prawdopodobne) jest on dzieckiem.
"Przenosi nas w czasy amerykańskich wojen cywilnych"- American Civil War to jest wojna secesyjna,ewentualnie można napisać amerykańska wojna domowa lecz nie było czegoś takiego jak "amerykańskie wojny cywilne"!!
"Wielu pewnie pamięta z historii o wojnach między wschodem a zachodem" - widocznie Ty nie pamiętasz, w dużym uproszczeniu: była to wojna (nie WOJNY!!) między Unią ( północnymi stanami) a Konfederacją (południowymi stanami), czyli między "północą i południem"
Nie dość że autor ma znikomą wiedzę na temat historii, to jeszcze nie za bardzo zna się na grach, ponieważ nigdy nie słyszał o grze "North and South", lub po prostu (i to jest najbardziej prawdopodobne) jest on dzieckiem.
1