Bawi
Dość oryginalny i jednocześnie sprawdzony pomysł
Fatalny system respawnów!
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2006
Pobrań: 952
Producent: Allan Bentham
Wymagania sprzętowe:
Pentium 166, karta graficzna 4 MB
Pentium 166, karta graficzna 4 MB
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język:
INNE Z TEMATU
Blazing Trails
OCEŃ
Jak to pisze pewien mądry pan w jednym z popularnych pism dla graczy: "spróbujcie napisać kilkaset razy o podobnej grze i każdorazowo stwórzcie coś nowego". A wiedzieć musicie, że są wśród nas tacy, którzy nie udzielają/li się tylko na VG (a powiem więcej - piszą lub pisali zawodowo). Nie powinno być dla co baczniejszych użytkowników zaskoczeniem, do czego porównam opisywaną tu Blazing Trails (no, patrzeć na screena). Właśnie - popularnej, peesiksowej Kula World.
Cel gry jest stosunkowo oryginalny (w porównaniu do miliona dodatków do The Sims to na pewno) - sterujemy kulą (dokładniej elipsą), którą musimy dotoczyć się do końca planszy zanim upłynie wyznaczony czas. A nie jest to takie proste, gdyż trasa jest "user-friendly" jak polskie drogie, a na dodatek mnóstwo tu wyrw, dopalaczy, opóźniaczy i czego tam jeszcze dusza zapragnie. Żeby było jeszcze trudniej mamy określoną liczbę skoków (odbić?), które możemy wykonać, aby bezpiecznie przedostać się na drugą stronę planszy. I tu dochodzimy do największej bolączki gry - źle przemyślano miejsca, w których się odradzamy w razie porażki! Zamiast po prostu zastosować bezpieczne checkpointy to tutaj jesteśmy bardzo często zmuszeni do pokonania całej trasy za jednym razem. Niestety, tutaj po prostu bywa tak, że po "odrodzeniu" jesteśmy na z góry przegranej pozycji, z której nie możemy oddać dobrego skoku. Dość przyjemna jest oprawa graficzna - prosta, ale za to bardzo czytelna, nie ma więc problemu, aby gdzieś przegrać na wskutek złej widoczności. Akompaniament dźwięków jest zbyt ubogi - przydałoby się ich po prostu więcej, bo podczas zabawy panuje martwa cisza (aż się zastanawiałem czy czasem nagle nie ogłuchłem).
To bardzo przyjemna produkcja, którą szczerze mogą polecić. Ocenę zaniża wspomniany system respawnów, gdyby nie on zastanowiłbym się nad złotem. Zawsze też możecie spróbować zabawy na split-screenie...
KOMENTARZE
Gość
+0
2006-11-28 12:54:05
"tylko monitor wyswietla u was zle obraz [...] mialo byc. wybaczcie
Gość
+0
2006-11-28 12:53:10
to nie jest zadna elipsa ,tylko monitor u was zle obraz. u mnie zazwyczaj daje zbyt zawezony ,i jest to normalne kolo :) nie wiem jak przejsc juz 4-ta przeszkode ,rozpedzam sie ,skacze... i nie chce mi skoczyc ,to jakis blad ?
Gość
+0
2006-11-26 22:49:46
Dam tu złotko - i jeszcze jeden +, mało zajmuje. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Gość
+0
2006-11-26 20:29:02
Ale o pochodzeniu Rimejkowym warto zawsze z przyzwoitości choćby dodać, żeby nie wyjść na ignoranta historii gier :/
Gość
+0
2006-11-26 12:57:47
A panowie widzą takie magiczne słowo "dość" czy po prostu czas zmienić okulary lub ewentualnie skrócić czas przebywania przed monitorem? Uważam, że tego typu gry jak na dzisiejsze przetarte schematy są stosunkowo oryginalne.
Snake
+0
2006-11-26 12:57:47
A panowie widzą takie magiczne słowo "dość" czy po prostu czas zmienić okulary lub ewentualnie skrócić czas przebywania przed monitorem? Uważam, że tego typu gry jak na dzisiejsze przetarte schematy są stosunkowo oryginalne.
Gość
+0
2006-11-26 12:44:51
Może się czepiam, ale jak coś może być oryginalne i jednocześnie sprawdzone? A grę po pięciu minutach wywaliłem.
Gość
+0
2006-11-26 11:49:20
Ładnie mi oryginalny pomysł :/
Sama nazwa wskazuje, że jest to klon Trailblazera jeszcze z czasów Commodore...
1