Kasowy sukces Shreka przyczynił się do wydania kilku gier o zielonym ogrze. Kilku? Hmmm, zależy jak spojrzeć. PeCetowcy zostali poszkodowani względem konsolowców. Otrzymaliśmy "parodię" Shreka. Podobnie zresztą jak ze Spider Manem 2. Do grona wydawców "parodii" (choć tu w pozytywnym znaczeniu) dołączył WildTangent Software. Dlaczego? Po kolei. W wersji niezarejestrowanej do wyboru mamy Shreka i Fionę, po rejestracji do grona dołączą Osioł i Kot. Niezależnie jakiego wyboru dokonamy cel jest jeden - zbić kręgle. Wybrana przez nas postać siada w "spodku", a my używając myszki przemieszczamy ją po swojego rodzaju "gumie - wyrzutni". Po wybraniu odpowiadającego nam miejsca naciągamy gumę i nasza postać w roli kuli do kręgli sunie po torze. W tym czasie możemy nią manewrować, jednak należy robić to ostrożnie, gdyż jest ona trochę nadsterowna. Czasem na torze znajdziemy różne przedmioty ułatwiające rozgrywkę. Grafika jest bardzo ładna, jak na tego typu produkcję. Postacie i otoczenie zostały wykonane w środowisku 3D. Wyglądają one niemniej ładnie. Osobna sprawa ma się z dźwiękiem. Otóż przy starcie gra zakomunikowała, że nie będzie współpracować z moim Sound Blasterem Live! 5.1. Może to tylko wina mojej konfiguracji (nie miałem ochoty sprawdzać), ale tu należy się bura dla gry. Obowiązkowa pozycja dla fanów Shreka. Ocena w dół o jeden za kłopoty z dźwiękiem.