Rekordy online
Life is Strange
Jedyna w swoim rodzaju, wspaniała gra.
Jakie tytuły zwykle wypełniają serca i umysły graczy? Wbrew pozorom, są one zaskakująco do siebie podobne. Ich bohaterem jest zwykle mężczyzna (na oko po czterdziestce), dzierżący miecz lub spluwę i z budzącym grozę spojrzeniem rozwalający wszystko, co stanie mu na drodze do Celu. Zmieniają się oczywiście lokacje – raz jest to fantastyczna wizja średniowiecza, innym razem coś na kształt teraźniejszości – jednak i tak na rynku dominują gry akcji z elementami RPG i mniej lub bardziej otwartym światem.
Life is Strange jest w tym towarzystwie tak inny, że w pierwszym odruchu można machnąć na niego lekceważąco i wrócić do polowania na utopce. Cóż to byłby za błąd!
Gra przedstawia historię Max Caulfield, młodej studentki fotografii, która pewnego zwykłego dnia staje się świadkiem morderstwa w szkolnej toalecie. Odkrywa wówczas, że potrafi cofać czas i w ten sposób zapobiega makabrycznemu wydarzeniu. Nie rozumie jeszcze jednak, jakie konsekwencje nieść będą jej czyny.
Akcja toczy się w malowniczym miasteczku Arcadia Bay. Malowniczym jednak tylko z pozoru: szybko okazuje się, że szkolne morderstwo to tylko element znacznie większej układanki. Max doświadcza wizji, w której widzi zapowiedź zbliżającej się do miasta katastrofy. Na dodatek, jedna z uczennic Akademii Blackwell zniknęła jakiś czas temu w tajemniczych okolicznościach. Podzielona na pięć odcinków historia rozwija się powoli, ale dzięki wyjątkowemu nastrojowi małego miasteczka i świetnie napisanym dialogom, ciężko oderwać się już od pierwszej sceny.
Studio Telltale powinno uważnie przestudiować ten tytuł, żeby zobaczyć, jak należy tworzyć epizodyczne przygodówki. Chociaż fabuła jest bardziej liniowa, niż zapewne chcieliby przyznać twórcy, czujemy się jak prawdziwi uczestnicy, a nie widzowie, rozgrywanego na scenie spektaklu. Stawiane przed nami zagadki nie rogrzeją szarych komórek, ale też nie uwłaczają inteligencji – są zaprojektowane tak, abyś czuł frajdę z pokonywania kolejnych etapów gry, a jednocześnie nie zatrzymał się zbyt długo w jednym miejscu.
Tak naprawdę jednak największą siłą Life is Strange jest kreacja bohaterów i wyjątkowy klimat małego miasteczka na odludziu. Jasne, dzieją się tu rzeczy straszne i nadprzyrodzone, ale też do bólu zwyczajne: lekcje w szkole, rozmowy z rodzicami… Powstała z tego wyjątkowa mieszanka, jedna z najlepszych gier ostatnich miesięcy i dowód na to, że gry potrafią opowiedzieć wspaniałą, wzruszającą historię.
PS Pierwszy odcinek można pobrać za darmo.