PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Kola256
5
Pobierz:
Dodany: 2007-09-17
Artykuł: Kola256

Oprawa audiowizualna
Naprawiono niedoróbki z poprzedniej edycji
Nowe udogodnienia (np. lina ulepszaj
Drobne niedociągnięcia w rozgrywce z botami
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 2106
Producent: Sea Soft
Wymagania sprzętowe:
Procesor 800 MHz, pamięć 64 MB, karta graficzna 32 MB, DirectX 8.0
Dodatkowe opcje:
Internet/LAN, Rekordy online
Język: Polska wersja językowa Polski Angielska wersja językowa Angielski
INNE Z TEMATU

 

Blow Everything Up Net 2007

Blow Everything Up Net 2007 Blow Everything Up Net 2007 Blow Everything Up Net 2007
OCEŃ
Moi zagraniczni koledzy recenzenci, z którymi prowadzę częste i żywiołowe pogaduchy, od jakiegoś czasu powtarzają do znudzenia: ?Czas strzelanek już minął. Lata 90-te należały do przygodówek, później była era strzelanek, ale teraz ludzie mają już ich dosyć. Nastały czasy gier wyścigowych i RPG?. Na przekór wszystkich, producenci owych strzelanek z rynku freeware i shareware wciąż zaskakują innowacyjnością. Taka sytuacja miała również miejsce w przypadku omawianej dziś gry, która przez rok od ostatniej edycji wyewoluowała w dobrym kierunku.

 Tak jak w poprzedniej edycji BEU Net, również w najnowszej jej odsłonie mamy okazję wziąć udział w sieciowym pojedynku z użyciem broni palnej. Zabrzmiało nieco archaicznie... tak czy siak w BEU chodzi o to, aby zmieść z planszy wszystko co się rusza i ma przy sobie broń. Jeśli już o środkach przemocy mowa, do dyspozycji gracza oddano aż 12 różnorakich miotaczy nabojów (w tym broń specjalną, którą otrzymuje się za uzyskanie maksymalnego poziomu adrenaliny). Mimo iż Blow Everything Up Net 2007 jest produkcją w znacznej mierze nastawioną na rozgrywkę sieciową, to dla laików przygotowano również tryb Single, gdzie mogą poćwiczyć strzelanie z komputerowymi przeciwnikami. Jeśli już o botach mowa, to w porównaniu z poprzednią edycją dzieła Sea Soft, zabawa z nimi naprawdę sprawia przyjemność. Nie oszukują i nie windują bardzo wysokiego poziomu trudności.

 Gra oferuje trzy tryby rozgrywki: Death Match (typowa strzelanina ? każdy z każdym), Team Deatch Match (zabawa drużynowa) oraz Capture The Flag (tryb znany m.in. z gry Capture the Dude ? chodzi o to aby wykraść flagę przeciwnika i dotrzeć z nią do własnej bazy, uchodząc rzecz jasna przy tym z życiem). Największą przyjemność z gry sprawia rozgrywka sieciowa w jednym z wymienionych trybów. Dzień i noc dostępnych jest kilka wysokiej jakości serwerów, czekających specjalnie na Ciebie (przynajmniej na razie wielkiego tłoku na nich nie ma). Zanim przejdę do konkluzji, słów kilka o największych zmianach BEU Net 2007 w stosunku do poprzedniczki. Poprawiono grafikę, przygotowano kilka nowych map (ich liczba ma podobno wzrastać), dodano możliwość używania liny, służącej do szybszego poruszania się (nie tylko uciekania przed przeciwnikiem) po mapie, co z pewnością wpłynęło na ożywienie samej rozgrywki i może stanowić aurea mediocritas dla zwiększenia popularności tej produkcji.. Mało? Proszę bardzo: wprowadzono replay'e, głosowy system odzywek, kanał IRC, uniki oraz usprawniono symulacje fizyczne ciał zabitych. O pozostałych zmianach na lepsze dowie się gracz decydując się na pobranie tego dzieła.

 Mocną stroną Blow Everything Up Net 2007 jest oprawa muzyczna, która dobrze wkomponowała się w klimat gry (tak, tak, BEU Net 2007 uzyskało swój specyficzny klimat). Wszelkie niedoróbki wytykane producentowi przez kolegę recenzenta BEU Net 2006 zostały naprawione, dlatego z czystym sumieniem mogę przyznać recenzowanej dziś grze najwyższą notę. Nie dlatego, że jest to produkcja tworzona pod patronatem Victory Games, lecz dlatego, że naprawdę potrafi przykuć do monitora. Jak zapowiedział producent, jest to ostatnia produkcja z serii Blow Everything Up, więc wysoka nota na pewno wieńczy jego dzieło. Zresztą, przekonajcie się sami i nie sugerujcie się słowami krytyków, że dla strzelanek nie ma miejsca w świecie ambitnych gier. Zapraszam do pobrania.

Może Ci się spodobają

Steel Storm: Burning Retribution AstroMenace Cognizance
KOMENTARZE

Wynik działania (3 + 3):

Regulamin
Gość:
Gość
+0
2011-10-26 15:54:02
grałem jak dla mnie wiejska a szczególnie grafika:(
Gość
+0
2011-10-26 09:48:32
ale fajna gierka
Gość
+0
2011-10-26 09:47:59
jak sie to pobiera!!!!!!!!!!
Gość
+0
2011-01-22 18:08:10
nie ma serwerów :(
Gość
+0
2011-01-03 18:14:19
czemu nie ma serwerów ;(
Gość
+0
2009-12-23 19:38:33
Forum
http://gumi.omgforum.net/index.htm
czemu jest tylko jeden serwer:(
Gość
+0
2008-06-06 13:40:54
Widać że Sea robi gry tylko dla dorosłych to duży -


[Destro, nie ośmieszaj się, każdy może wejść na forum i zobaczyć co pisałeś... - dop. Vaskamos]

 

Sea
+0
2008-03-20 10:26:06
"Ha, ha, ha! Ale się uśmiałem z tej 'recenzji'. Oczywiście jest w pełni obiektywna. :)"

Jest obiektywna, bo pamiętam, jak Kola mi mówił przed zagraniem, że nie wróży BEU Net wysokiej noty. Potem zmienił zdanie.

"W trzeciej części gracze poruszają się z prędkością dźwięku, przez co grać może tylko mała liczba graczy na jednym serwerze."

W poprzedniej edycji tak nie było, lecz i tak grało mało osób. Ten eksperyment mógł się powieść, a jaki będzie efekt - zobaczymy. Jest wiele osób, którym się to podoba, ponieważ uzupełnia to małą społeczność tej gry. Zawsze można linę na serwerze wyłączyć.

"Jeżeli zabijesz piszącego zostaniesz dostaniesz bana. Dlaczego w grze gdzie celem jest zabicie przeciwnika wprowadzono taką zasadę? Nie wiem. O_o"

Tak jest w większości szanujących się gier tego typu. Ale nie moja wina, że niektórzy nadużywają tej zasady. Jednak jeżeli niechcący zabijesz piszącego, to nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji.

"Z napisaniem tej recenzji czekałem aż gra będzie w wersji finalnej i zostaną poprawione drobne niedociągnięcia. Przykro mi to mówić, ale ta gra nie ma szans osiągnąć większego sukcesu."

Niestety też mi się tak wydaje, ponieważ w połowie tworzenia stwierdziłem, że gry multiplayer to nie to, co chcę robić. W zasadzie porzuciłem ten projekt. Jeżeli jednak osiągnie sukces, to będę szczęśliwy, lecz zajmuję się teraz czymś innym i za bardzo mnie nie obchodzi już los tej gry (zerknąłem na komentarze od tak se). Następna gra będzie już fabularna, projekt jest właśnie tworzony.

Dzięki za krytykę.
Gość
+0
2008-03-18 17:27:52
@up Bug na forum.
Ha, ha, ha! Ale się uśmiałem z tej 'recenzji'. Oczywiście jest w pełni obiektywna. :)

Sea: Jest to najgorsza część z trylogii BEU!
Ludzie i internauci żyją w trzech wymiarach. Są też trzy skale: 'x', 'y', 'z'. Pierwsze dwie części to fajne gry 2D. BEUNet to też gra 2D, ale przeniesiono ją z płaszczyzny 'x', 'z' na 'x', 'y', dzięki czemu otrzymaliśmy grę która posiada większość wad gier przeniesionych z 2D do 3D, ale jednocześnie niebędąc grą w trzech wymiarach.
Pierwszym kffiatkiem jest lina. W I i II części pozwalała na wspinaczkę. Jeżeli człowiek lub internauta zacznie myśleć to sam dojdzie do wniosku, że jeżeli niema wysokości to niepotrzebna jest też lina. BEUNet zadało kłam tej teorii! :) W trzeciej części gracze poruszają się z prędkością dźwięku, przez co grać może tylko mała liczba graczy na jednym serwerze. Jeżeli masz ping większy niż 150 zostaniesz poproszony o dobrowolne opuszczenie serwera.
Druga poważna wada to komunikacja tekstowa. Nad graczem piszącym wiadomość pojawia się dymek sygnalizujący całemu otoczeniu: 'Hej, tu jestem!'. Jeżeli zabijesz piszącego zostaniesz dostaniesz bana. Dlaczego w grze gdzie celem jest zabicie przeciwnika wprowadzono taką zasadę? Nie wiem. O_o
Chociaż gra ma potencjał to odstraszają od gry gracze którzy mieli większy wpływ na rozwój gry. Jak można przegrać grę którą samemu się tworzyło? Jak można nie zabić przeciwnika rykoszetem jeżeli wcześniej samemu się obliczało optymalny kąt ścian i przeszkód?
Z napisaniem tej recenzji czekałem aż gra będzie w wersji finalnej i zostaną poprawione drobne niedociągnięcia. Przykro mi to mówić, ale ta gra nie ma szans osiągnąć większego sukcesu. Może gra ma potencjał, duszę, czy jak to się nazywa, ale żre zasoby (głównie łącza).
Gość
+0
2008-02-16 16:19:28
szkoda ze nie ma więcej serwerów
są tylko dwa ehh :)

1 2 3 4 Następna