Bump n' Jump jest klonem znanego klasyka o tym samym tytule z NESa. W grze zasiadamy za kierownicą bardzo szybkiego bolidu i wyruszamy na ulicę siać terror w wśród innych kierowców.

 Głównym zadaniem jest zepchnięcie z drogi jak największej liczby pojazdów. Na trasie spotkamy malutkie samochodziki, inne sportowe bolidy, ciężarówki, a nawet czołgi. W zależności od rodzaju pojazdu, jaki zniszczymy dostaniemy odpowiednią premię punktową. Za najechanie na zwykły samochód punktów dostaniemy niewiele, ale np. za zniszczenie czołgu już bardzo dużo. Niektóre samochody mogą nam przeszkadzać, jak np. wywrotka, która wysypuje na drogę potężne kamienie. Poza tym musimy uważać na szereg innych zagrożeń takich jak głazy, czy stosy ziemi rozsypanych na jezdni. Uderzenie w przeszkodę skończy się utrata jednego życia oraz zostaniemy cofnięci o kilkaset metrów do tyłu. Co pewien czas droga może zamienić się w wąski most lub po prostu się urwać i będziemy zmuszeni do oddanie potężnego skoku. Takie elementy gry są sygnalizowane wcześniej znakiem wykrzyknika oraz charakterystycznym alarmem, dzięki czemu Gracz ma czas na odpowiednie dobranie prędkości do zaistniałej sytuacji.

 Autorzy Bump n' Jump przygotowali aż dwadzieścia zróżnicowanych plansz. Są one stosunkowo długie – ukończenie każdej z nich może zająć nawet 5 minut! Ułożone są w kolejności pór roku, tak wiec w kolejnych poziomach zmienia się otocznie, np. z wiosennego na letnie, jesienne, czy zimowe.  Gra posiada bardzo ładną, kolorową i sympatyczną grafikę. Udźwiękowienie również jest dobre. Jedynie sygnał informujący o niebezpieczeństwie czasem może irytować, ale można przywyknąć. Dzięki ciekawemu pomysłowi, intuicyjnemu sterowaniu oraz bardzo dobrej oprawie audio-wizualnej tytuł nie znudzi się szybko i może zainteresować sporą rzeszę Graczy. Polecam!