A komu potrzebna grafika?? Redaktorów za takie podejście powinno się rozstrzeliwać (no morze przesadziłem, ale nie dawać kawy przez jakiś czas napewno - a to wystarczy :P). Ta gra WYMIATA!!
...POLECAM...
rozmaitość przedmiotów
wymagający poziom trudności
możliwość kopiowania i wklejania rozwiązań
zniechęcająca oprawa audiowizualna
skąpa instrukcja
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 923
Producent: Silver Spaceship Software
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Chromatron Complete Collection
OCEŃ
W listopadzie 2006 roku w serwisie pojawiła się recenzja gry logicznej Chromatron. Mimo że nie przyciągnęła uwagi recenzenta, wielu graczy uznało ją za jeden z lepszych tytułów wymagających myślenia, jakie znalazły się w Victory Games. Kiedy pozostałe trzy części tej produkcji stały się darmowe, postanowiłem sprawdzić, która ze stron miała więcej racji.
Na samym początku przyznam bez bicia, że nie miałem wcześniej do czynienia z tą produkcją, więc wielkość spakowanego pliku poniżej 200 kB trochę mnie zdziwił. Po rozpakowaniu wyszło na jaw dlaczego - Kola256 miał rację - Chromatron nie może pochwalić się ani wyszukaną grafiką, ani jakimkolwiek dźwiękiem. Skorzystam jednak z prawa do kreowania rzeczywistości, jakie przysługuje osobom piszącym dla większej publiki i to, co on uznał za wadę, zamienię na zaletę. Każda z części Chromatron to esencja korzystania z inteligencji logiczno-matematycznej, ewentualnie wizualno-przestrzennej. Błyszczące piksele czy jakikolwiek dźwięk będzie raczej rozpraszał niż pomagał w korzystaniu z szarych komórek. Głównie z tego względu, chcąc dłużej zabawić przy tej kolekcji, musisz zaliczać się do maniaków rozwiązywania zagadek logicznych.
Trzeci akapit, a ja wciąż nie wyjaśniłem zasad. Każdy etap wyposażony jest w emiter(y) wiązki laserowej, którą przy pomocy luster oraz kilkunastu różnych urządzeń i przyrządów (filtry, pryzmaty, soczewki skupiające, nawet teleportery) należy skierować na odpowiedni "kwiatek" o odpowiednim kolorze. Część pierwsza faktycznie z początku jest łatwa. Schody zaczynają się już w drugiej dziesiątce, a nie zobaczymy następnych plansz, jeśli nie rozwiążemy poprzednich. W części drugiej zrezygnowano z tak restrykcyjnego podejścia. Możemy rozwiązywać osiem różnych etapów. Nie oznacza to jednak taryfy ulgowej. Już od pierwszego kroku widać, że zestaw dodatkowych pięćdziesięciu łamigłówek był starannie przygotowany i tylko zaprawiony w bojach Chromatronowicz upora się z nimi. Część trzecia i czwarta, mimo udostępnienia aż połowy zagadek to tylko kolejna porcja, bez zwiększenia stopnia ich "ciężkości".
Pakiet dwustu etapów przygotowano wręcz perfekcyjnie. Poziom trudności jest na tyle wysoki, że osoby niewprawione odejdą od monitora po dziesięciu minutach. Tu nie ma miejsca na słabych i rozkojarzonych marzycieli. Graczem Chromatrona może zostać jedynie twardo stąpający po ziemi człowiek, który potrafi poświęcić dziesiątki godzin, by dotrzeć do celu. Bo bez wątpienia tyle czasu zajmie przeciętnie inteligentnemu Kowalskiemu rozwiązania wszystkich łamigłówek nie korzystając z dostępnych w internecie podpowiedzi. Osobiście z kilku skorzystałem, ale nadal większość niebieskich (czyli rozwiązanych) etapów ukończyłem samodzielnie. A jeśli znudzi się wam kierowanie laserem, sprawdźcie się w bardziej "graficznych" tytułach - Logi-gun lub Castle of Elite. I przyjemniejsze dla oka i mniej wymagające.
Na samym początku przyznam bez bicia, że nie miałem wcześniej do czynienia z tą produkcją, więc wielkość spakowanego pliku poniżej 200 kB trochę mnie zdziwił. Po rozpakowaniu wyszło na jaw dlaczego - Kola256 miał rację - Chromatron nie może pochwalić się ani wyszukaną grafiką, ani jakimkolwiek dźwiękiem. Skorzystam jednak z prawa do kreowania rzeczywistości, jakie przysługuje osobom piszącym dla większej publiki i to, co on uznał za wadę, zamienię na zaletę. Każda z części Chromatron to esencja korzystania z inteligencji logiczno-matematycznej, ewentualnie wizualno-przestrzennej. Błyszczące piksele czy jakikolwiek dźwięk będzie raczej rozpraszał niż pomagał w korzystaniu z szarych komórek. Głównie z tego względu, chcąc dłużej zabawić przy tej kolekcji, musisz zaliczać się do maniaków rozwiązywania zagadek logicznych.
Trzeci akapit, a ja wciąż nie wyjaśniłem zasad. Każdy etap wyposażony jest w emiter(y) wiązki laserowej, którą przy pomocy luster oraz kilkunastu różnych urządzeń i przyrządów (filtry, pryzmaty, soczewki skupiające, nawet teleportery) należy skierować na odpowiedni "kwiatek" o odpowiednim kolorze. Część pierwsza faktycznie z początku jest łatwa. Schody zaczynają się już w drugiej dziesiątce, a nie zobaczymy następnych plansz, jeśli nie rozwiążemy poprzednich. W części drugiej zrezygnowano z tak restrykcyjnego podejścia. Możemy rozwiązywać osiem różnych etapów. Nie oznacza to jednak taryfy ulgowej. Już od pierwszego kroku widać, że zestaw dodatkowych pięćdziesięciu łamigłówek był starannie przygotowany i tylko zaprawiony w bojach Chromatronowicz upora się z nimi. Część trzecia i czwarta, mimo udostępnienia aż połowy zagadek to tylko kolejna porcja, bez zwiększenia stopnia ich "ciężkości".
Pakiet dwustu etapów przygotowano wręcz perfekcyjnie. Poziom trudności jest na tyle wysoki, że osoby niewprawione odejdą od monitora po dziesięciu minutach. Tu nie ma miejsca na słabych i rozkojarzonych marzycieli. Graczem Chromatrona może zostać jedynie twardo stąpający po ziemi człowiek, który potrafi poświęcić dziesiątki godzin, by dotrzeć do celu. Bo bez wątpienia tyle czasu zajmie przeciętnie inteligentnemu Kowalskiemu rozwiązania wszystkich łamigłówek nie korzystając z dostępnych w internecie podpowiedzi. Osobiście z kilku skorzystałem, ale nadal większość niebieskich (czyli rozwiązanych) etapów ukończyłem samodzielnie. A jeśli znudzi się wam kierowanie laserem, sprawdźcie się w bardziej "graficznych" tytułach - Logi-gun lub Castle of Elite. I przyjemniejsze dla oka i mniej wymagające.
KOMENTARZE
Miner
+0
2008-07-05 23:56:39
ultraphaze
+0
2008-06-26 02:20:36
to sie nazywa kwintesencja gry logicznej :)))
zi00m
+0
2008-04-10 17:07:21
Ile się nagłówkowałem na tej grze, a teraz wyszło to mmmm... GENIALNA gra!
Eugen
+0
2008-04-06 16:32:21
Zaszło małe nieporozumienie odnośnie oceny ogólnej. Z powodu moich problemów z internetem, nie udało mi się jej zmienić. Teraz powinno być już dobrze. Chyba znacie mnie na tyle, że wiecie, że nie postawiłbym jej jedynki :-).
[To teraz wyszło na to, że to ja jestem ten zły, bo cz. I dałem niską notę. Ehhh... - Kola256]
[To teraz wyszło na to, że to ja jestem ten zły, bo cz. I dałem niską notę. Ehhh... - Kola256]
Gość
+0
2008-04-06 11:05:05
grafika - 2
dźwięk - 1
grywalność - 4
nie chce mi sie szukać, ale chyba inne gry z takimi ocenami dostawały 3 / 4 ...
nie przesadzajmy, to jest dobra gra, a że grafika niewiele znaczy pokazał ADOM :)
dźwięk - 1
grywalność - 4
nie chce mi sie szukać, ale chyba inne gry z takimi ocenami dostawały 3 / 4 ...
nie przesadzajmy, to jest dobra gra, a że grafika niewiele znaczy pokazał ADOM :)
Szymek
+0
2008-04-06 09:59:56
Czas nauczyć się myśleć. Jak można Chromatronowi postawić 1?! To ma być gra od myślenia, a nie od podziwiania grafiki czy dźwięku.
Co do Logi-guna - nie ma sensu tych 2 gier porównywać, Logi-guna bez problemu rozwiązują osoby w wieku 7 lat lub powyżej, a tutaj jednak trzeba dobrze pomyśleć.
Co do Logi-guna - nie ma sensu tych 2 gier porównywać, Logi-guna bez problemu rozwiązują osoby w wieku 7 lat lub powyżej, a tutaj jednak trzeba dobrze pomyśleć.
1