rozwijanie kreatywności
mnogość elementów
edytor plansz
INFORMACJE
Gatunek: Logiczne
Licencja: shareware
Data wydania: 2006
Pobrań: 1325
Producent: Klei Entertainment Inc.
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Eets
OCEŃ
Aby stworzyć grę zmuszającą do myślenia, która nie staje się schematyczna po dwudziestu minutach grania, trzeba nie lada pomysłu. Niestety, po ponad ćwierćwieczu tworzenia mniej lub bardziej udanych produkcji, ciężko o coś interesującego i oryginalnego. Nawet przedstawione tutaj Eets łączy w sobie cechy innych tytułów, jednak autorzy potrafili wyciągnąć z nich co najlepsze.
Produkcja Klei Entertainment Inc. to kombinacja Lemmingów i Incredible Machine. Głównym bohaterem jest mały stworek - Eets - o nieproporcjonalnie wielkiej głowie. Gracz ustawiając na planszy rozmaite przedmioty musi tak nim pokierować, aby dotarł do kawałka puzla. Eets jest na tyle wrażliwy, że bardzo łatwo zmienić jego nastrój, np. trafianie pociskami z działa, zostawienie samego w ciemności czy podanie do zjedzenia odpowiedniej buźki. Gdy stworek jest przestraszony, będzie bał się zejść z platformy, na której stoi. Wesoły radośnie skoczy przed siebie, a wkurzony pokona dwa razy większą odległość. Trzeba to tylko wykorzystać.
Dostępne plansze podzielono na siedem światów. Każdy z nich wprowadza kilka nowych elementów, które mogą się pojawić na ekranie. Początkowe etapy służą zapoznaniu się z nowością, ale liczą się do dziesięciu, które w każdym świecie trzeba zaliczyć. Po nich można wybrać z kilkunastu dostępnych o różnym poziomie trudności. Zielone są najprostsze, żółte trochę tudniejsze, pomarańczowe dla zaawansowanych, a czerwone dla ekspertów. Można co prawda poprosić o wskazówkę, ale zwykle ogranicza się to do pokazania umiejscowienia jednego z dostępnych przedmiotów. Jeżeli nie pomoże to odkryć zamierzeń autora, nic straconego, bo większość plansz posiada różnorakie drogi do puzla. Dzięki ich odkryciu i np. zaoszczędzeniu jednego z dostępnych przedmiotów, można zdobyć odznaczenie. Tablicę z nimi można w każdej chwili obejrzeć z menu.
Eets to gra zarówno dla ludzi z bardziej rozwiniętą prawą półkulą mózgu, odpowiedzialną m. in. za kreatywność, jak i lewą, od której zależy logiczne myślenie. Tylko współpraca tych dwóch cech przyniesie wymierne korzyści na pomarańczowych i czerwonych etapach. A jeżeli uda się ukończyć wszystkie, nadejdzie czas na wypróbowanie tworów innych graczy. Kiedy i tym się znudzicie, koniecznie sprawdźcie się w budowaniu własnych plansz. Po skończeniu całej gry na pewno będziecie mieli własne pomysły na uprzykrzenie życia innych graczom. Powodzenia.
Produkcja Klei Entertainment Inc. to kombinacja Lemmingów i Incredible Machine. Głównym bohaterem jest mały stworek - Eets - o nieproporcjonalnie wielkiej głowie. Gracz ustawiając na planszy rozmaite przedmioty musi tak nim pokierować, aby dotarł do kawałka puzla. Eets jest na tyle wrażliwy, że bardzo łatwo zmienić jego nastrój, np. trafianie pociskami z działa, zostawienie samego w ciemności czy podanie do zjedzenia odpowiedniej buźki. Gdy stworek jest przestraszony, będzie bał się zejść z platformy, na której stoi. Wesoły radośnie skoczy przed siebie, a wkurzony pokona dwa razy większą odległość. Trzeba to tylko wykorzystać.
Dostępne plansze podzielono na siedem światów. Każdy z nich wprowadza kilka nowych elementów, które mogą się pojawić na ekranie. Początkowe etapy służą zapoznaniu się z nowością, ale liczą się do dziesięciu, które w każdym świecie trzeba zaliczyć. Po nich można wybrać z kilkunastu dostępnych o różnym poziomie trudności. Zielone są najprostsze, żółte trochę tudniejsze, pomarańczowe dla zaawansowanych, a czerwone dla ekspertów. Można co prawda poprosić o wskazówkę, ale zwykle ogranicza się to do pokazania umiejscowienia jednego z dostępnych przedmiotów. Jeżeli nie pomoże to odkryć zamierzeń autora, nic straconego, bo większość plansz posiada różnorakie drogi do puzla. Dzięki ich odkryciu i np. zaoszczędzeniu jednego z dostępnych przedmiotów, można zdobyć odznaczenie. Tablicę z nimi można w każdej chwili obejrzeć z menu.
Eets to gra zarówno dla ludzi z bardziej rozwiniętą prawą półkulą mózgu, odpowiedzialną m. in. za kreatywność, jak i lewą, od której zależy logiczne myślenie. Tylko współpraca tych dwóch cech przyniesie wymierne korzyści na pomarańczowych i czerwonych etapach. A jeżeli uda się ukończyć wszystkie, nadejdzie czas na wypróbowanie tworów innych graczy. Kiedy i tym się znudzicie, koniecznie sprawdźcie się w budowaniu własnych plansz. Po skończeniu całej gry na pewno będziecie mieli własne pomysły na uprzykrzenie życia innych graczom. Powodzenia.
KOMENTARZE
Gość
+0
2006-08-30 00:40:57
Nie zgadzam się, że wadą gry jest stopień jej trudności, nie jest ona trudniejsza od tytułów, na których się wzoruje. Ogromna część poziomów nawet tych najtrudniejszych jest możliwa do ukończenia na kilka sposobów. Ktoś kto ukończył The Incredible Machine poradzi sobie i z tą grą, poza tym po iluś tam niepowodzeniach gra sama oferuje dostęp do rozwiązania, więc o poważnym utknięciu nie ma mowy.
Gość
+0
2006-08-20 14:39:49
Ahh. szkoda że fajne gry to triale, no ale trzeba się z tym pogodzic. I TO SUPER GRA!!
Gość
+0
2006-08-17 17:01:54
"Eets to gra zarówno dla ludzi z bardziej rozwiniętą prawą półkulą mózgu,.......Tylko współpraca tych dwóch cech przyniesie wymierne korzyści na pomarańczowych i czerwonych etapach. "
Widac musisz troche potrenowac lewą i prawą półkule ;P
Gość
+0
2006-08-17 10:32:33
Ale zbyt wysoki poziom trudności jest jak najbardziej wadą. Nie wiem jak ty, ale ja nie odpalam gry po to, by się wkurzać, że czegoś po prostu nie da się przejść.
Snake
+0
2006-08-17 10:32:33
Ale zbyt wysoki poziom trudności jest jak najbardziej wadą. Nie wiem jak ty, ale ja nie odpalam gry po to, by się wkurzać, że czegoś po prostu nie da się przejść.
Gość
+0
2006-08-17 00:25:20
Wszystko fajnie, tylko... Dlaczego trudność jest wypisana jako wada? Przecież właśnie o to chodzi żeby gra stanowiła wyzwanie. Dla "tych słabszych" jest Reksio i Ufo oraz Prosiaczek Kwik.
1