Przyjemna
Dużo wrogów
Wiele bonusów
Okrojony Multiplayer
Krótka
Płatna
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2005
Pobrań: 1170
Producent: I-Nova Games
Dystrybutor: Alawar Entertainment
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Foxy Jumper 2:Winter Adventures
OCEŃ
Dziś mam propozycję dla wszystkich tych, którzy z utęsknieniem wyglądają przez okna swoich domów w oczekiwaniu na prawdziwą zimę. Zdaję sobie sprawę, iż szalę goryczy przelewają ferie bez sanek, nart, bałwanów i śnieżnych aniołków. Na odsiecz przybywa jak zwykle Alwar Games wydając kolejny zimowy dodatek. Tym razem przyszedł czas na Foxy Jumper 2:Winter Adventures.
Sympatyczny bohater dwóch poprzednich części nie może zaznać spokoju. Po odnalezieniu drogi do domu i zebraniu kolosalnej ilości kosztowności, teraz musi uratować Święta. Te, jak wiadomo, bez choinki z wielkim szpikulcem na czubku odbyć się nie mogą. I to właśnie nasz cel - znaleźć bożonarodzeniową gwiazdę. Aby zadanie wykonać, należy odnaleźć wszystkie błyskotki na planszy. No i jak to bywa, są "istoty" chcące udaremnić nasze wysiłki. W roli wrednych potworów występują: węże, ślimaki, bałwany i lodowe kostki rzucające w kulami, nietoperze, duchy okradające nas z punktów, latające smoki i inne. Różnorodność była od zawsze zaletą Foxy Jumpera. Tak jest i w tym przypadku. Do powiększania liczby punktów posłużą nam diamenty, pieniądze, ciastka, lody itp. Po uzbieraniu literek BONUS, plansze zalewają gwiazdki i balony. Twórcy stanęli na głowie, aby zabawa zbyt szybko nie nudziła. Na kolejnych etapach można spotkać więc maszyny losujące, domki z prezentami itp. Aby pomyślnie ukończyć Zimowe Przygody należy uporać się z 46 poziomami. Liczba zawrotna? Nic bardziej mylnego, ponieważ ukończenie każdego z nich opornym zajmie 3 minuty. Ci, którzy ukończyli grę, zainteresują się trybem dla wielu graczy. Niestety ten jest mocno okrojony, ponieważ nie posiada trybu walki między graczami. Istnieje tylko możliwość gry wspólnej. Wielka szkoda, ta pierwsza opcja dostarczała wielu emocji.
Jeżeli chodzi o grafikę to tutaj nic szczególnego się nie zmieniło. Bardziej spostrzegawczy zauważą jedynie kosmetyczne poprawki. Jest kolorowa i przyjemna, ale niestety nie powala. W moim prywatnym odczuciu muzyka jest niedopasowana. W ogóle nie oddaje klimatu tejże produkcji. Odgłosy natomiast mogą się podobać. Szczególnie wtedy, gdy przemawia do nas lis ("no fire!")
Mówi się, że kontynuacje z reguły są słabsze od pierwowzoru. Foxy Jumper 2: Winter Adventures ani nie potwierdza, ani nie zaprzecza tej zasadzie. Jeśli komuś spodobały się poprzednie dwie części to spokojnie może sięgnąć po tę grę. Jeśli nie, to niech lepiej sobie odpuści. Tym bardziej, iż za pełną wersję należy zapłacić.
Sympatyczny bohater dwóch poprzednich części nie może zaznać spokoju. Po odnalezieniu drogi do domu i zebraniu kolosalnej ilości kosztowności, teraz musi uratować Święta. Te, jak wiadomo, bez choinki z wielkim szpikulcem na czubku odbyć się nie mogą. I to właśnie nasz cel - znaleźć bożonarodzeniową gwiazdę. Aby zadanie wykonać, należy odnaleźć wszystkie błyskotki na planszy. No i jak to bywa, są "istoty" chcące udaremnić nasze wysiłki. W roli wrednych potworów występują: węże, ślimaki, bałwany i lodowe kostki rzucające w kulami, nietoperze, duchy okradające nas z punktów, latające smoki i inne. Różnorodność była od zawsze zaletą Foxy Jumpera. Tak jest i w tym przypadku. Do powiększania liczby punktów posłużą nam diamenty, pieniądze, ciastka, lody itp. Po uzbieraniu literek BONUS, plansze zalewają gwiazdki i balony. Twórcy stanęli na głowie, aby zabawa zbyt szybko nie nudziła. Na kolejnych etapach można spotkać więc maszyny losujące, domki z prezentami itp. Aby pomyślnie ukończyć Zimowe Przygody należy uporać się z 46 poziomami. Liczba zawrotna? Nic bardziej mylnego, ponieważ ukończenie każdego z nich opornym zajmie 3 minuty. Ci, którzy ukończyli grę, zainteresują się trybem dla wielu graczy. Niestety ten jest mocno okrojony, ponieważ nie posiada trybu walki między graczami. Istnieje tylko możliwość gry wspólnej. Wielka szkoda, ta pierwsza opcja dostarczała wielu emocji.
Jeżeli chodzi o grafikę to tutaj nic szczególnego się nie zmieniło. Bardziej spostrzegawczy zauważą jedynie kosmetyczne poprawki. Jest kolorowa i przyjemna, ale niestety nie powala. W moim prywatnym odczuciu muzyka jest niedopasowana. W ogóle nie oddaje klimatu tejże produkcji. Odgłosy natomiast mogą się podobać. Szczególnie wtedy, gdy przemawia do nas lis ("no fire!")
Mówi się, że kontynuacje z reguły są słabsze od pierwowzoru. Foxy Jumper 2: Winter Adventures ani nie potwierdza, ani nie zaprzecza tej zasadzie. Jeśli komuś spodobały się poprzednie dwie części to spokojnie może sięgnąć po tę grę. Jeśli nie, to niech lepiej sobie odpuści. Tym bardziej, iż za pełną wersję należy zapłacić.
KOMENTARZE