multiplayer
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: shareware
Data wydania: 2006
Pobrań: 3887
Producent: Reflexive
Wymagania sprzętowe:
CPU 500MHz, RAM 128MB
CPU 500MHz, RAM 128MB
Dodatkowe opcje:
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Kilku graczy przy 1 komputerze, Rekordy online
Język:
INNE Z TEMATU
Gold Miner: Vegas
OCEŃ
Gry oparte na prostych pomysłach nierzadko kryją w sobie nadspodziewanie duże pokłady grywalności. Nieskomplikowane nie znaczy złe, przecież banalnie prosty arkanoid, czy tetris do dzisiaj święci triumfy na polu gier freeware i shareware. Dużo czasu spędziłem nad sympatyczną zręcznościówką o tytule Gold Miner, w której grywalność była wprost proporcjonalna do stopnia skomplikowania.
Do Gold Miner: Vegas podszedłem z dużą dozą ostrożności - screeny nie zachęciły mnie. Jak już wspomniałem w pierwszym akapicie, grałem w część pierwszą i na pierwszy rzut oka nie widziałem różnic pomiędzy Gold Miner, a sequelem z podtytułem Vegas. Na szczęście myliłem się. Zmiany są niepozorne, ale diametralnie zmieniają rozgrywkę.
Zabawa polega na zbieraniu złota. Używamy w tym celu wyciągarki z kleszczami. Nasze narzędzie pracy buja się na boki, co nie ułatwia nam zadania. Trzeba w odpowiednim momencie wcisnąć przycisk odpowiedzialny za uruchamianie wyciągarki. Gdy trafi ona w przeszkodę, obojętnie, czy to złoto, czy głaz - kleszcze zacisną się i przedmiot zostanie wyciągnięty na powierzchnię. Im większa waga samorodka/głazu, tym dłużej trwa wydobywanie go z czeluści kopalni. Stajemy, więc przed wyborem: czy zbieramy kilka małych samorodków, czy jeden duży. Nasza strategia jest o tyle ważna, że po każdej planszy za uzbierane złoto możemy kupić narzędzia ułatwiające nam pracę. Sami przekonacie się, że wyciągnięcie cennego kruszca spośród kupy kamieni nie jest łatwym zadaniem. W stosunku do pierwszej części wprowadzono jedną większą zmianę. Nasz górnik nie stoi w miejscu, lecz porusza się po powierzchni wykopaliska. Rozgrywka jest przez to znacznie ciekawsza.
Grafika została poprawiona. Jest teraz bardziej kolorowa i urozmaicona. Autorzy zaimplementowali tryb multiplayer, który zapewnia doskonałą rozrywkę na kilka godzin. Dwóch graczy walczy o samorodki na jednej planszy - rodzi to niesamowite emocje. Niestety muzyczka w menu jest kiepska, a podczas gry nie usłyszymy jej wcale. Grywalność multiplayera powinna być dla Was motorem napędzającym do ściągania. Grafika to nie wszystko, liczy się przede wszystkim radość czerpana z gry, a tej w Gold Miner: Vegas nie brakuje.
Do Gold Miner: Vegas podszedłem z dużą dozą ostrożności - screeny nie zachęciły mnie. Jak już wspomniałem w pierwszym akapicie, grałem w część pierwszą i na pierwszy rzut oka nie widziałem różnic pomiędzy Gold Miner, a sequelem z podtytułem Vegas. Na szczęście myliłem się. Zmiany są niepozorne, ale diametralnie zmieniają rozgrywkę.
Zabawa polega na zbieraniu złota. Używamy w tym celu wyciągarki z kleszczami. Nasze narzędzie pracy buja się na boki, co nie ułatwia nam zadania. Trzeba w odpowiednim momencie wcisnąć przycisk odpowiedzialny za uruchamianie wyciągarki. Gdy trafi ona w przeszkodę, obojętnie, czy to złoto, czy głaz - kleszcze zacisną się i przedmiot zostanie wyciągnięty na powierzchnię. Im większa waga samorodka/głazu, tym dłużej trwa wydobywanie go z czeluści kopalni. Stajemy, więc przed wyborem: czy zbieramy kilka małych samorodków, czy jeden duży. Nasza strategia jest o tyle ważna, że po każdej planszy za uzbierane złoto możemy kupić narzędzia ułatwiające nam pracę. Sami przekonacie się, że wyciągnięcie cennego kruszca spośród kupy kamieni nie jest łatwym zadaniem. W stosunku do pierwszej części wprowadzono jedną większą zmianę. Nasz górnik nie stoi w miejscu, lecz porusza się po powierzchni wykopaliska. Rozgrywka jest przez to znacznie ciekawsza.
Grafika została poprawiona. Jest teraz bardziej kolorowa i urozmaicona. Autorzy zaimplementowali tryb multiplayer, który zapewnia doskonałą rozrywkę na kilka godzin. Dwóch graczy walczy o samorodki na jednej planszy - rodzi to niesamowite emocje. Niestety muzyczka w menu jest kiepska, a podczas gry nie usłyszymy jej wcale. Grywalność multiplayera powinna być dla Was motorem napędzającym do ściągania. Grafika to nie wszystko, liczy się przede wszystkim radość czerpana z gry, a tej w Gold Miner: Vegas nie brakuje.
KOMENTARZE
Gość
+0
2008-07-06 21:51:08
Super gra znam ją od jakiegoś czasu i choć lat mam już...dziesiąt,to chętnie w nią pogrywam.
Gość
+0
2007-11-20 19:30:10
fajna gierka :)
Gość
+0
2006-08-07 16:20:29
jest oki
Gość
+0
2006-05-24 19:47:12
najlepsza gra pod słońcem.
Gość
+0
2006-04-23 08:39:30
Gra jest naprawde super!!!!!
Gość
+0
2006-02-23 17:06:11
no wlasnie przeszlam juz cala gre chcialam ejszcze raz sobie pograc a tu tylko 60 sekund ;/ i odinstalowalam i jeszcze raz musze zainstalowac bo naprawde podoba mi sie ta gierka bardzo wciagajaca!!
Gość
+0
2006-02-19 23:18:27
Nie wiem, czy to bug, czy zamierzone działanie autorów, ale raczej to drugie. Gra działa po upływie trialowej godziny pod warunkiem, że jej nie zamkniesz. Teoretycznie można nagrać się do woli jeśli nie będziesz wyłączał komputera. Zwykle po skończeniu czasu gra zostaje przerwana i wyskakuje menu zakupu, tu jest inaczej. Sam jestem ciekawy dlaczego...
Steeffler
+0
2006-02-19 23:18:27
Nie wiem, czy to bug, czy zamierzone działanie autorów, ale raczej to drugie. Gra działa po upływie trialowej godziny pod warunkiem, że jej nie zamkniesz. Teoretycznie można nagrać się do woli jeśli nie będziesz wyłączał komputera. Zwykle po skończeniu czasu gra zostaje przerwana i wyskakuje menu zakupu, tu jest inaczej. Sam jestem ciekawy dlaczego...
Gość
+0
2006-02-18 02:55:11
Witam
Czegoś tu nie rozumiem... otóż jest to shareware, napisane że moge grać 60 minut, ale... przeszedłem całą grę, a grałem 4 godziny (pobawiłem sie jeszcze w multiplayer)... a przecież nie crackowałem ani nic podobnego. Jak wyłączyłem grę to już nie mogłem ponownie wejść ponieważ to tylko shareware... tak czy inaczej przeszedłem gierkę za Free.
Podobają mi się te + i -.
Gra na... coś miedzy złotkiem a sreberkiem :D
Gość
+0
2006-02-17 16:06:13
Gra średnia najgorzej że trial ale bardzo wciągająca (złoto)