Jak łatwo się domyśleć gra prawdopodobnie jest remakiem takiej samej, starej gry. Ale jakiej dokładnie - nie mam pojęcia. Nasz człowieczek z Jet Packiem (plecak odrzutowy) znów stanął przed zadaniem, jakiego nie powstydziłby się Tom Cruise w filmie Mission Impossible. Już na starcie zdajemy sobie sprawę, że gra jest utrzymana w klimacie retro, gdyż po uruchomieniu pojawiają się paski i program ładujący. Przypomina to ładowanie kaset do Commodore 64. Oczywiście to tylko imitacja, którą możemy przyspieszyć jednym kliknięciem myszki. JetPac Retro Remake to gra, w której naszym zadaniem jest skonstruować rakietę. Jak to wygląda w praniu? Nasz ludzik za pomocą plecaka odrzutowego musi wymijać latające "niewiadomo co" (wygląda jak latające kwiatki). A jako, że te latają czasem wyjątkowo chaotycznie i szybko do pomocy otrzymujemy karabin (pistoletem trudno to nazwać ze względu na ogromną szybkostrzelność). Co jakiś czas na planszy pojawia się część rakiety, którą aby podnieść, musimy nad nią przelecieć. Następnie należy ulokować ją na dole planszy i czekać na kolejną część. Niestety, to pewnie jakiś błąd, ale nie zawsze udaje się ową część podnieść. Dźwięk ogólnie jest bardzo słaby, ale grafika za to jest całkiem przyjemna. Animowane tła 3D prezentują się dość okazale. JetPac Retro Remake jest grą bardzo trudną. A nawet za trudną. Polecić ją mogę tylko osobom o naprawdę sporej zręczności i dużej dozy cierpliwości.